doktorek napisał(a):
Samice pilśniowca winoroślowego zimują pod pierwszą, drugą lub najgłębiej pod trzecią łuską w pąkach. W mniejszym stopniu w szczelinach kory w miejscu łączenia między pędami a 2-letnimi starymi gałęziami...
... W przypadku drugiego z popularnych roztoczy czyli Calepitrimerus vitis (brak polskiej nazwy) zimują samice pod łuską pąków lub w szczelinach kory w pobliżu pąków.
... W każdym bądź razie stosowanie olejów ma sens po rozchyleniu się pąków kiedy oleje będą w stanie dotrzeć do budzących się po zimowaniu roztoczy zanim zaczną rozchodzić się na liście...
Jeżeli prawdą jest, że oleje nie działają na formy dorosłe, to czekanie z opryskiem do momentu rozchylenia pąków ma wątpliwy sens.
W naszych warunkach klimatycznych larwy przędziorka owocowca wykluwają się mniej więcej w połowie kwietnia i w zależności od temperatury w ciągu 7-10 dni stają się dorosłymi osobnikami i po tym czasie na skuteczny oprysk olejem jest już za późno, no chyba że ten oprysk zbiegnie się z momentem kiedy samice zdążą już złożyć jaja letnie.
Moim zdaniem najbardziej skuteczne byłoby wykonanie dwóch zabiegów. Pierwszy w połowie kwietnia niszczący jaja zimowe i wykluwające się z nich larwy, drugi w pierwszych dniach maja, niszczący pierwsze jaja letnie.
W 2010 roku miałem istną inwazję roztoczy wszelkiej maści, nastepnego roku wykonałem oprysk Promanalem w okolicach 10 kwietnia i praktycznie z roztoczami nie miałem żadnego problemu, trzeba było dobrze szukać, by znaleźć pojedyncze porażone liście.