alkor napisał(a):
Nie wiem jak wyglądają moje pąki, bo jeszcze są pod ziemią.
A oprysk ten ma na celu "uduszenie" budzących się roztoczy w pąkach. Jak pąki się otworzą i szkodniki się rozlezą to oprysk na nic się nie zda, bo olej toksycznych właściwości nie ma. Przędziorek to też zwierzę i oddychać musi. Tak na mój chłopski rozum.
Niestety musze polemizować z Twoją wypowiedzią...
A ponieważ jestem tylko przedszkolakiem to podeprę się pierwszym lepszym , wygooglowanym w necie cytatem.
Cyt.
"Od kilku lat dostępne są w handlu środki owadobójcze zawierające olej parafinowy. Wielu sadowników dopytuje się, jak wykorzystać je w ochronie roślin sadowniczych. Otóż do zwalczania szkodników na drzewach owocowych stosować można Paroil 95 SC zawierający 95% oleju parafinowego i Promanal 60 EC (60% tego oleju) oraz Treol 770 EC (770 g tego oleju w 1 l środka).
Wymienione środki działają na szkodniki kontaktowo, na roślinie ? powierzchniowo. Podczas opryskiwania preparaty te pokrywają cienką warstwą zimujące stadia szkodników i utrudniają procesy oddychania. Paroil 95 SC i Promanal 60 EC stosuje się w stężeniu 2% (2 l preparatu na 100 l wody), a Treol 770 EC ? w stężeniu 1,5% (1,5 l środka na 100 l wody). Polecane są one do zwalczania przędziorka owocowca, a dwa pierwsze ? również misecznika śliwowego (fot. 2). W stosunku do przędziorków działają przede wszystkim jajobójczo, ale zwalczają również młode larwy. Nie działają natomiast na formy dorosłe. Preparatów tych używa się w okresie wczesnowiosennym, od fazy pękania pąków do fazy zielonego pąka kwiatowego. Ze względu na to, że środki zawierające olej parafinowy nie wyniszczają parazytoidów i drapieżców, mogą być stosowane w sadach prowadzonych zgodnie z zasadami Integrowanej Produkcji i zasługują na szersze wykorzystanie w praktyce sadowniczej."
Nie jest też prawdą ,że dorosłe formy zimują w pąkach bo i jak by się tam miały znaleźć...
Moment dobrania oprysku jest dlatego w fazie pękającego pąka bo te chytre stworki rozpoznają ten stan i zasuwają chyżo ze wszystkich zakamarków ( ale nie z pąków ) właśnie do rozwijających się pąków aby szamać nasze młode listki.
pozdrawiam
Ps jak nie mam racji to nie bić za mocno...