Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 15:16

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 19 kwietnia 2015, 06:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
jokaer napisał(a):
Romanie, ja właśnie specjalnie kupiłam ten Microthiol, bo nie było siarkolu, żeby go zrobić z tym olejem :sick:
A tu takie info na opakowaniu, pod żadnym pozorem nie łączyć z olejem i innymi środkami. :?

http://doradztwosadownicze.pl/preparaty ... -w-sadzie/
skopiowane z linka
Cytuj:
W Europie Zachodniej bardzo wczesną wiosną, w okresie pękania pąków na gruszach (zanim pojawi się zielona tkanka) stosuje się mieszaninę 5?10 l oleju + 5 kg siarki (np. Thiovit Jet), w celu ograniczenia populacji miodówki gruszowej.


-- N, 19.04.2015 5:38 --

http://doradztwosadownicze.pl/komunikat ... rafinowym/

skopiowane z linka

Cytuj:
Mieszanie oleju parafinowego z innymi produktami

W zalecanej fazie rozwojowej (mysie ucho-zielony pąk) nie zaleca się wykonywania mieszanin zbiornikowych oleju parafinowego z innymi produktami, ze względu na prawdopodobieństwo wystąpienia fitotoksyczności

Wyjątkiem jest zabieg w gruszach w fazie pękania pąków mieszaniną oleju parafinowego oraz siarki, w celu zwalczenia miodówki gruszowej oraz szpecieli

Katanol 96 EC lub Catane 800 EC ? 10 l/ha

+

Microthiol 80 WG lub Thiovit Jet 80 WG ? 5-6 kg/ha


http://www.sadinfo.pl/artykuly-2012/220 ... icach.html

skopiowano z linka

Cytuj:
Czasami środki olejowe mogą wykazać objawy niewielkiej toksyczności na liściach, widoczne w postaci drobnych plamek, które nie mają ujemnego wpływu na dalszy rozwój liści. Fitotoksyczność występuje wówczas, gdy po użyciu preparatów olejowych temperatura przez kilka dni obniża się do zera lub poniżej.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 19 kwietnia 2015, 09:40 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2856
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Romanie dziękuję za te info. Ja szukałam i nie mogłam trafić na takie informacje.
W efekcie już chyba raczej za późno na takie opryski, opryskałam samym Microthiolem kilka dni temu.
Pąki zaczynają wchodzić w fazę wełnistą. Na dokładkę pogoda nie sprzyja opryskom, albo koszmarne wiatry całodobowe,
albo jak teraz mokro i zimno.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 19 kwietnia 2015, 12:13 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
Przed rokiem albo dwa też pisałem,ja i wielu kolegów z niemieckiego forum,też tak robimy na ogrodach
jak ktoś ma dużo odmian,tylko my dodajemy troszeczkę płynu do naczyń żeby łatwiej się olej rozpuścił.
Wszystko mieszamy razem z siarkołem nikt nie ma ochoty w zabawę jeden oprysk olejem a potem
siarkolem i pomaga bardzo skutecznie,młode liście nie są tak mocno pogryzione,mniej mączniaków.
W sumie jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolony.
pozdrawiam
Georg

-- niedziela, 19 kwietnia 2015, 13:13 --

Tak jak Roman napisał,dla mnie najważniejsze było wszystko opryskać drzewa,krzewy,słupy drewniane z szczelinami,patyki bambusowe wspierające i sztamy winogron.Od dokładnego oprysku zależy czy
wszystko albo częściowo zostanie zwalczone.Jedno czego się nie uda to nowe populacje i tak przyjdą
od sąsiada albo sami sobie przywieziemy poprzez kupienie nowych odmian i sztorbów,tu nie ma gwarancji na to bo nikt się nie przyzna.Dlatego najważniejsze jest oprysk nowych zakupionych odmian.
Georg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 1 maja 2015, 13:46 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 15 listopada 2011, 23:21
Posty: 61
Lokalizacja: Poznań
Czy wiecie może czy oprysk olejem(treol) na rozwijające się już pierwsze listki nie spowoduje jakiś szkód.
Z różnych przyczyn spóźniłem się z tym opryskiem a własnie się rozpogodziło nad Poznaniem i kusi mnie żeby jeszcze teraz zadziałać.

_________________
Pozdrawiam, Marek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 11 maja 2015, 11:11 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 28 października 2009, 01:00
Posty: 158
Lokalizacja: okolice Lublina
W tamtym roku pryskałem treolem po zielonym- nic się złego nie działo

_________________
Pozdrawiam Michał


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 maja 2015, 10:05 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 20 stycznia 2008, 01:00
Posty: 59
Lokalizacja: O¿arów Mazowiecki
Jest fajny olej do oprysków jest to OLEJ RYDZOWY, można tym pryskać no zielone części roślin.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 kwietnia 2017, 16:32 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 29 października 2015, 10:03
Posty: 663
Lokalizacja: południowe mazowsze
Erikos napisał(a):
Piękna pogoda, moje krzewy także dziś dostały (łosz end goł :lol: ) Siarkol + Treol.


Czy już ktoś jest po takim zabiegu?
Zaczynają się pojawiać powoli już "włochate" paki a pogoda na weekendzie będzie chyba powyżej 10*C .

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 kwietnia 2017, 17:53 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2856
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Rety, co ja się obszukałam tych informacji. Nie zapisałam sobie i niestety nie byłam w stanie znaleźć.

Jednak w tym roku już wykonałam dwa opryski i może powiem, że połączyłam Microthiol z olejem i siarką.
Ponieważ kilka razy teraz wyjeżdżałam, to niestety nie winorośle, a śliwy, morele, grusze, jabłonie.

Może po niedzieli trafi mi się pogoda dla winorośli.

Pryskałam słabym roztworem siarki 0,3%.
Olej ( wzięłam rzepakowy) najpierw zemulgowałam mydłem w płynie
( byłoby bardzo dobre mydło potasowe ogrodnicze),
rozpuściłam w opryskiwaczu Mircrothiol i dodałam tą olejową emulsję. ( woda taka letnia, nie zimna)
Dzięki temu, że zrobiłam emulsję z oleju, nic się w wodzie nie rozdzieliło.
10 litrów wody + 1 szkl. oleju zemulgowanego 1/5 szklanki mydła + 30 gr Microthiolu

( Jest to również b.dobry oprysk dla świerków karłowatych Conica szczególnie. Jak ktoś ma problemy z przędziorkami)

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 kwietnia 2017, 08:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
wolq napisał(a):
Erikos napisał(a):
Piękna pogoda, moje krzewy także dziś dostały (łosz end goł :lol: ) Siarkol + Treol.

Czy już ktoś jest po takim zabiegu?
Zaczynają się pojawiać powoli już "włochate" paki a pogoda na weekendzie będzie chyba powyżej 10*C .

Ja prysnąłem przed wczoraj pod folią Siarkol 0,3%+ Treol 1,5%.
Trochę mam pietra, bo nie wiem jaki będzie efekt,
"włochate" odleciały i pokazało się zielone na niektórych winoroślach...

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 kwietnia 2017, 08:46 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
Ja to robię zanim są włochate pąki i jestem bardzo zadowolony, sąsiedzi mają w ogródku pełno robatcwa, ja nie. U nich zaczynają się choroby grzybowe wcześniej i niszczą wszystko a ja nie będę głupiego uczył bo on myśli że na drugi rok będzie lepiej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 kwietnia 2017, 17:23 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 29 października 2015, 10:03
Posty: 663
Lokalizacja: południowe mazowsze
Właśnie prysnąłem tą "zabójcza" mieszanką.
Co roku tuż przed kwitnieniem jabłoni pryskałem drzewka owocowe mieszaniną Mospolian+Topsin i miałem spokój z mszycami w fazie kwitnienia i z mączniakiem do sierpnia.
Zobaczymy jak spisze się treol+siarkol. Pryskając winorośl pojechałem po wszystkim co ma nabrzmiałe pąki. Lada dzień wszytko będzie kwitło a pogoda niezbyt sprzyjająca.
Swoją drogą jak często używacie w sezonie takiej mieszanki?

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 9 kwietnia 2017, 09:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
redfox napisał(a):
Pewnie tak że siarka nie zadziała jeśli będzie zmieszana z olejem, nie będzie sublimować.

redfox napisał(a):
Olej pierwszy. Jeśli dasz najpierw siarkę a później olej to ta pierwsza już nie zadziała.

Czytam i się zastanawiam bo jestem przed opryskami w gruncie.
Zawsze pryskałem siarką i olejem osobno z bardzo dobrym rezultatem. Czy pryśnięcie mieszanką, w dodatku o zmniejszonym stężeniu zmniejszy skuteczność zabiegu? Też bym wolał prysnąć raz "na leniucha".
A jeśli osobno to czy rzeczywiście olej wcześniej, czy najpierw siarka?
Dopiero odkryłem w gruncie. Bardziej by mi pasowało najpierw siarką, a później jak się cieplej zrobi olejem.
W tunelu już prysnąłem siarką, a po tygodniu olejem.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 9 kwietnia 2017, 09:53 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
Michał, chyba masz za dużo czasu, ja od lat mieszam wszystko razem i funktionuje.Ja już mam pędy po 10cm na niektórych odmianach pod murem, oprysk już przed miesiącem, jeszcze nigdy nie zauważyłem jakiś poparzeń albo coś tam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 9 kwietnia 2017, 10:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Bynajmniej nie cierpię na nadmiar wolnego czasu, ale skuteczność zabiegu jest dla mnie priorytetem.
Niektórzy spece od oprysków radzą jak chronić, czym chronić. A w innych tematach piszą to mi choruje, tamto choruje, to chorowite, to pod szpadel itp. Nie zawsze najważniejsze jest co się wyleje na pole. Równie ważne bywa jak, kiedy, w jakiej fazie, przy jakiej pogodzie i w jakim stężeniu. Stąd moje pytanie, mimo że opryski olejem i siarką stosuję od wielu lat. Zawsze można się jeszcze czegoś dowiedzieć, nauczyć, poprawić.
Pomijając skuteczność mieszanki i wpływu oleju na działanie siarki, optymalne terminy oprysku tymi preparatami też chyba się nie zawsze pokrywają.
Jeśli jakiś zabieg stosuje się profilaktycznie trudno czasami obiektywnie i wiarygodnie ocenić jego rzeczywistą skuteczność.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 9 kwietnia 2017, 11:26 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2856
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
alkor napisał(a):
redfox napisał(a):
Pewnie tak że siarka nie zadziała jeśli będzie zmieszana z olejem, nie będzie sublimować.

redfox napisał(a):
Olej pierwszy. Jeśli dasz najpierw siarkę a później olej to ta pierwsza już nie zadziała.

Czytam i się zastanawiam bo jestem przed opryskami w gruncie.
Zawsze pryskałem siarką i olejem osobno z bardzo dobrym rezultatem. Czy pryśnięcie mieszanką, w dodatku o zmniejszonym stężeniu zmniejszy skuteczność zabiegu? Też bym wolał prysnąć raz "na leniucha".
A jeśli osobno to czy rzeczywiście olej wcześniej, czy najpierw siarka?
Dopiero odkryłem w gruncie. Bardziej by mi pasowało najpierw siarką, a później jak się cieplej zrobi olejem.
W tunelu już prysnąłem siarką, a po tygodniu olejem.



Też się zastanawiałam jak to będzie z tą siarką i olejem.
Jednak w dniu kiedy pryskałam, wieczorem, na drugi dzień jak wyszło słońce wszędzie pachniało siarką.
Okaże się w praniu, a najlepszym królikiem doświadczalnym będzie mój świerk Conica,
który w połowie jest zniszczony przez przędziorki. Zobaczymy jak będzie sobie radzić po opryskach.

Co do terminów to pokrywają się, bo można i olejem i siarką pryskać w fazie ruszających i pąków liściowych
i kwiatowych ( drzewa owocowe), wszystko zależy od stężenia siarki.
Nie należy też zapominać, że " ciężki" oprysk siarki to potencjalne działo na pożyteczne organizmy,
które żywią się szpecielami, przędziorkami itp.
Ja od kiedy tu gospodarzę czyli od 7 lat, nie widziałam jeszcze w takiej olbrzymiej ilości biedronki tej naszej siedmiokropki jak tej wiosny.
Jednak praktycznie nie stosowałam ani razu strasznej chemii na szkodniki.
( po za wrotyczem, którym wytłukłam na różach wszystko, nie tylko mszyce).

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO