To co cytował Daniel podejrzewam dotyczy jabłoni. Skoro na jabłoni w tym czasie przędziorki czy inna gadzina zaczyna się ruszać to na winorośli na pewno też.

_________________
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona".
Pozdrawiam - Marcin
www.winnica-szawapier.com

Oczywiście, że istnieje taka korelacja. Z czym jednak korelują się przędziorki ? Z jabłonią, śliwą, kapustą, winoroślą a może tarniną ? Tzn. z jaką rośliną powiązały swój los i cykl rozwojowy w wyniku ewolucji, lub za sprawą Pana Boga ? To, że korelują się z temperaturą i pogodą to wiemy na pewno. Ale czy jesteśmy w stanie wskazać roślinę "wzorcową" jeśli chodzi o korelację "rozwój jaj zimowych - pękanie paków" ?

W przypadku pordzewiacza Calepitrimerus vitis czy szpeciela Colomerus vitis, sprawa wydaje się być jasna, on związał swój los i cykl życiowy z winoroślą. Można to jednak skomplikować pytaniem, z którym gatunkiem lub szczepem winorośli konkretnie ? Posadź riparię i viniferę obok siebie a stwierdzisz, że takie pytanie nie jest głupie i warte jest poszukania odpowiedzi.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Nie jest głupie. W niedalekim sąsiedztwie rosną trzy krzewy. Jeden z nich jest corocznie wręcz porażony przez szpeciela. Rosnące obok nawet nie mają śladu infekcji. Te które nie są atakowane mają lekko omszone liście, owoce labruskowate w typie Isabelli.

_________________
Grzegorz

Być może coś w tym jest.Ja zaobserwowałem u siebie,że regent miał takie trochę pomarszczone, zkarłowaciałe liście, a rosnące obok rondo i solaris nie.Te drugie mają ponoć 25% V.amurenis,a regent nie. Ciekawe.
Zastanawiałem się co to może być, teraz powalczę z tymi roztoczami i zobaczymy czy to to.

Dotyczy jabłoni i zwalczania przędziorka owocowca tylko na jakiej odmianie jabłoni pękają i rozwijają się pąki na przełomie lutego i marca?Te terminy zupełnie się nie pokrywają.Na ulotce Promanalu pisze że stosuje się go od fazy pękania pąków a więc w kwietniu . Z przędziorkami problem jest bardziej złożony.Są różne gatunki tych pajęczaków i różnią się one cyklem rozwojowym.Najliczniej występujący i wyrządzający największe szkody na winorośli przędziorek chmielowiec nie rozwija się z jaj zimowych bo ich po prostu nie składa.Zimują zapłodnione samice które składają jaja dopiero na wiosnę.Tutaj piszą że preparaty olejowe są nieskuteczne w jego zwalczaniu:http://www.sadinfo.pl/artykuly-2012/22012/339-preparaty-olejowe-do-zwalczania-szkodnikow-wiosna-dr-alicja-maciesiak-instytut-ogrodnictwa-w-skierniewicach.html

Prysnąłem Treolem dzisiaj i prysnę jutro.
Poprawię jeszcze w kwietniu, byle by była ładna pogoda jak łuski zaczną odpadać i pojawią się włochate pąki.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

To wszystko prawda, jednak wyrwane z kontekstu. Przędziorek chmielowiec jest groźny, jednak w późniejszym okresie wegetacji. Zasiedla winorośl przenosząc się na nią głównie z innych roślin. Jaj na zimę nie składa ponieważ jego cykl rozwojowy związany jest ewolucyjnie z roślinami których nadziemne części na zimę obumierają (np. chmiel). Z tego właśnie powodu jego samice zimują w ziemi.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

No to jestem "szachu" niedaleko koło winorośli rosną u mnie Chmiel ciemny i kawałek dalej Chmiel Aureus.
Prócz winorośli prysnę Treolem jeszcze ziemię obok chmieli.

-- Pt kwi 10, 2015 8:41 pm --

Podbiję wątek, bo aktualnie raczej warto wrócić do olei.
Dzisiaj poprawiłem Treolem cz.1 jutro cz.2.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Piękna pogoda, moje krzewy także dziś dostały (łosz end goł ) Siarkol + Treol.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Oj Jarek, poszedłeś po bandzie, ponoć tak nie wolno
toż to ja od siarkolu zrobiłem 2 tygodnie odstępu.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

To znaczy, jak to rozumieć?

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Pewnie tak że siarka nie zadziała jeśli będzie zmieszana z olejem, nie będzie sublimować.

_________________
Grzegorz

U mnie siarkol poszedł też 2 tygodnie temu a dzisiaj prysnąłem Treolem. Jest tak ciepło że już nic nie opóźni wegetacji i połowa krzaków już budzi się do życia. Mam nadzieję że jak zwykle w maju ominą mnie przymrozki.
Nawet kret mi zdechł i franca po półrocznej nierównej walce nie daje znaku życia od tygodnia

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Nie zdechł, a masz samca, który poszedł na "łajzy" . Jak zrobi swoje, to wróci. No chyba że trafi do kanałów silniejszego samca i zginie. Tak to z nimi jest o tej porze roku.
Co do oprysków myjących, to u mnie eksperyment ... dzisiaj oprysk myjący na pękające pąki Topsinem. Pod osłonami był wcześniej.

_________________
****

No to mnie pocieszyłeś A już miałem na mszę dać z tej okazji.
Ja Topsinem pryskam zaraz po odkryciu krzewów (wykorzystuję do tego Topsin z odzysku - ten w którym moczyłem sztobry do ukorzeniania).
A wracając do oprysków olejowych to odkąd stosuję oprysk Treolem nie miałem ani razu problemów z roztoczami (wcześniej w zasadzie co roku musiałem używać Magusa).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/