kapitan napisał(a):
Dzisiaj wykonałem oprysk myjący 0,2 % roztworem Topsinu. Umyłem dokładnie łozy i całe pnie na krzewach. Jutro jak pogoda pozwoli planuję oprysk Trolem. Oprysk na blisko 300 krzewach zrobiłem małym 5 l opryskiwaczem i nawet sprawnie poszło. Takim precyzyjnym urządzeniem udało się ograniczyć ilość cieczy roboczej do ok 35 l. Nie chodzi w tym działaniu o oszczędność, a o to by niepotrzebnie, nie lać Topsinu gdzie popadnie. Przypuszczam, że gdybym użył turbiny to pewnie ze 100 litrów cieczy by poszłoa, a z tego 80 % poza krzewy. Po świetach może już być za późno na te opryski, szczególnie na oleje parafinowe, które działają fitotoksycznie na zielone.
Cześć,
Czy jest obecnie dostępny jakiś środek działający podobnie do topsinu w kontekście oprysku myjącego? Kompletnie nie wiem, czy ogólnie polecane alternatywy mają zdolność wnikania i niszczenia grzybni.
-- Śr kwi 16, 2025 8:57 pm --
_Andrzej_ napisał(a):
kapitan napisał(a):
Dzisiaj wykonałem oprysk myjący 0,2 % roztworem Topsinu. Umyłem dokładnie łozy i całe pnie na krzewach. Jutro jak pogoda pozwoli planuję oprysk Trolem. Oprysk na blisko 300 krzewach zrobiłem małym 5 l opryskiwaczem i nawet sprawnie poszło. Takim precyzyjnym urządzeniem udało się ograniczyć ilość cieczy roboczej do ok 35 l. Nie chodzi w tym działaniu o oszczędność, a o to by niepotrzebnie, nie lać Topsinu gdzie popadnie. Przypuszczam, że gdybym użył turbiny to pewnie ze 100 litrów cieczy by poszłoa, a z tego 80 % poza krzewy. Po świetach może już być za późno na te opryski, szczególnie na oleje parafinowe, które działają fitotoksycznie na zielone.
Cześć,
Czy jest obecnie dostępny jakiś środek działający podobnie do topsinu w kontekście oprysku myjącego? Kompletnie nie wiem, czy ogólnie polecane alternatywy mają zdolność wnikania i niszczenia grzybni.
Już znalazłem;) - Kendo 50 EW oraz Merces 50 EW.