Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 23:41

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 6 sierpnia 2017, 09:00 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2856
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Cytuj:
Przyczyny więdnięcia nie ustaliłem ale najprawdopodobniej i mam taką nadzieję, że dobrą diagnozę postawił Piotr (Kapitan) brak składników pokarmowych , wodę to miała na pewno bo kiedy zaczęła usychać szukałem mrówek lub nornic pod korzeniami delikatnie rozgarniałem ziemię( a właściwie to piasek -V klasa) to ta była wilgotna


Jak brak składników pokarmowych to roślina pokazuje to objawami na liściach.
Brak azotu, roślina zrzuca liście dolne, które zaczynają żółknąć, brak potasu, zasychające brzegi liści posuwające się w głąb liścia. Brak magnezu, chloroza między nerwami liścia. Te barki makro dotyczą liści dolnych.
Brak żelaza, chloroza liści górnych.
Brak wapnia- zahamowany wzrost.

Dla mnie ta roślina została zalana, skoro piasek po rozgarnięciu był wilgotny.
Korzenie posadzone b.głeboko= brak powietrza dla korzeni plus wilgoć= więdnięcie.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 sierpnia 2017, 09:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
Lekarz napisał by w przyczynie zgonu: niewydolność krążeniowo-oddeechowa.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 sierpnia 2017, 10:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5465
Lokalizacja: Łódź i okolice
W naszych warunkach maksymalna głębokość sadzenia to ok 30cm.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 sierpnia 2017, 14:33 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 5 lutego 2017, 10:57
Posty: 370
Lokalizacja: Żmigród
Może źle się wyraziłem , kopałem dołki 60 cm na to obornik , warstwa ziemi i dopiero sadzonka czyli jakieś 45-50cm ale z tego co piszecie to i tak zdecydowanie za głęboko, czyli "po ptakach" bo mam tak posadzonych kilkanaście dwulatków ,kilkanaście trzylatków i kilkanaście kilkulatków . Mój błąd polegał na tym, że ja "głupek z lasu" zamiast poczytać na forum o sadzeniu zasugerowałem się książką o winoroślach kupioną 25 lat temu, tak w skrócie na stronie 95 było napisane <sadzonki sadzimy w dołkach 50-60 cm na kopczyku żyznej (humusowej) gleby aby główka sadzonki wystawała 2-3 cm. nad powierzchnię> a że od kolegów z forum miałem ładne i długie sadzonki posadzone w lekkim zagłębieniu to tak wyszło niestety.Dzięki wszystkim za rady i wskazówki może się się to przyda innym nowicjuszom i nie popełnią tego błędu co ja.

Grzegorz.

_________________
Grzegorz.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 7 sierpnia 2017, 00:27 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 13:12
Posty: 694
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Wstrzymałbym się od takich wniosków i krytyką tej książki. Nasadziłem trochę szczepionych sadzonek tak, że miejsce szczepienia jest 5 cm pod linią ziemi. A są to najdłuższe sadzonki jakie się produkuje. Wszystko rośnie, i takich objawów nie mam. W ogóle za dużo wody, za mało wody ? U mnie nie raz były zalane i takich objawów nie znam. Często sam je zalewam z węża. Jak mam rozumieć teorię o rozgarniętym piasku skoro ja zalewam tak, że z góry widać mokrą plamę i długo się utrzymuje :D Od przesuszenia wiotczał stożek wzrostu i to wszystko, wystarczy podlać i znowu sztywnieje. Nie kojarzę też, by w mojej jałowej ziemi takie cuda się działy. A Ty przecież zaprawiłeś obornikiem. Dwumetrowy przyrost wskazuje właśnie na właściwe posadzenie. Jak właśnie zaprawiłeś obornikiem to korzeń tam dotarł i w drugim roku huknął latoroślą na dwa metry. Wzorowa długość i grubość latorośli w lipcu, w drugim roku ! Gdyby tam nie było tego obornika to by nie było tego przyrostu a to przecież oznacza, że korzeń z niego czerpał składniki, a nie że ziemia jałowa. Gdybyś posadził 15 cm płyciej i resztę zrobił tak samo, to korzeń i tak by tam dotarł po pierwszym roku ! Masz przecież piasek, to nie jest przeszkoda w dotarciu gdziekolwiek. Przeszkoda to glina, czy jakieś kamienie. Jak 15 cm w te czy we w te w pierwszym roku może wpłynąć na to gdzie korzeń się znajduje w drugim roku ? W obu przypadkach ten sam efekt końcowy - będzie w oborniku. To w pierwszym roku, by musiały być cuda na kiju, by nie przebił 15cm piasku. Zapomnij więc o tej głębokości i krytyce książki. 25 lat to nie wieczność, winorośl się uprawia od stuleci. A już kompletnie nie rozumiem paniki odnośnie kilkuletnich krzewów.

Podsumowując nie panikuj odnośnie pozostałych krzewów. Będzie dobrze.

PS. może obornik z Czarnobyla przywiozłeś :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 marca 2018, 11:02 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 5 lutego 2017, 10:57
Posty: 370
Lokalizacja: Żmigród
Wczoraj wykopałem pozostałości po Europlewienie który ostatecznie usechł i dalej nie wiem co mu zaszkodziło, wygląda na to iż coś zeżarło połowę korzenia tym bardziej że w rdzeniu witać tak jakby odchody (to nie jest ziemia) dzisiaj są już wysuszone ,wieczorem były bardziej widoczne. Musiało to być jakieś małe stworzenie bo jak w zeszłym roku szukałem przyczyny więdnięcia i oglądałem odsłonięty korzeń to był jeszcze cały.


Załączniki:
IMG_0237.jpg
IMG_0237.jpg [ 90.53 KiB | Przeglądane 1019 razy ]
IMG_0236.jpg
IMG_0236.jpg [ 109.83 KiB | Przeglądane 1019 razy ]

_________________
Grzegorz.


Ostatnio edytowano wtorek, 27 marca 2018, 18:50 przez Grzelus, łącznie edytowano 1 raz
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 marca 2018, 11:58 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Może jakieś gryzonie skorzystały z odpowiedniego lokum do przezimowania, już jako martwej rośliny?

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 marca 2018, 18:48 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 5 lutego 2017, 10:57
Posty: 370
Lokalizacja: Żmigród
Specjalnie bardzo delikatnie rozgarniałem ziemię żeby coś znaleźć i żadnych korytarzy ,gniazd i innych śladów wskazujących na żerowanie gryzoni nie było.

_________________
Grzegorz.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 marca 2018, 19:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Może któryś z przezierników, albo jakiś podobny szkodnik http://www.wikiwand.com/pl/Przeziernik_porzeczkowiec

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Yandex [Bot] i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO