[quote="kapitan"]Mam dwa pytania. Czy te urządzenia uruchomiają się w nizalwżnie od kierunku nadejścia zwierza? Jaką rolę spełnia ten kolec w otworze?

Czy może ktoś już miał okazję wypróbować?

_________________
****

[quote="kapitan"][quote="DW"][quote="kapitan"]
A tak to wygląda prototyp w rzeczywistości. Tym prymitywnym urządzeniem zwalczysz każdego kreta. Na zdjęciu nie ma żarówki kontrolnej, którą wpinam w miejscu najbardziej dogodnym do obserwacji.

_________________

Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1

[quote="kapitan"]Teraz poważnie. Napiszcie o zagrożeniach ale może tak bardziej przystępnie.
1. Czy istieje możliwość przedostania się tak zwanej fazy na zero ( po drodze jest żarówka)?Prąd fazowy wracając od pułapi zapala żarówkę. Więc sytuacja jest dokładnie taka sama jak w żyrandolu, no może z tą różnicą że ta sama faza pyłynie w tym samym czasie do ziemi, gdziś tam np 100 metrów od domu. Natomiast przepalenie włókna odcina pzepływ prądu w kierunku gniazda przewodem zerowym. To jest moje chłoski rozumowanie, jeżeli jest inaczej to napiszcie (tylko bez tych ,tam ...no wiecie)
2. Według mnie największe zagrożenie występuje w rejonie pułapki po jej włączeniu przez kreta( odizolowane przewody pod napięciem w ziemi) i w tym kierunku powinny iść działania modernizacyjne tzn aby po upływie np 10 sek następowało samoczynne odcięcie napięcia. To czy kret był bardzo łatwo stwierdzić wzrokowo odkrywając pokrywę otworu. Po jego bytności zawsze jest rozpierducha w ustawieniu urządzenia ( to z doświadczenia). Dlatego stwierdzenie czy są tam zwłoki nie wymago dodatkowych wskaźników bo itak trzeba ponownie wszystko ustawiać ręcznie.
3 Konstrukcję mechaniczną można łatwo wykonać w ten sposób aby nie było żadnego zagrożenia porażeniem przed uruchomieniem pułapki. Zdaję sobie sprawę że moje obydwie propozycje mają spore braki w tym zakresie, ale to można poprawić.
4. Grożne jest również odwrotne ( na żarówkę) podłączenie fazy, ale wówczas żarówka zazwyczaj się żarzy. Ale zawsze przed pozostawieniem "uzbrojonej"pułaplki spradzam to neonóką.
5. Olmek, ta przetwornica to coś na model elektrycznego pastucha dla bydła? Jeżeli tak to myślałem o tym ale nie dysponowałem odpowiednimi urządzeniami i nie miałem pewności że załatwię tym sprawę kreta definitywnie. Pozdrawiam.

_________________

Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1

[quote="SBYSZEG"] A co z napięciem krokowym Wyobraź sobie, że po deszczu znajdzieszs się Ty lub ktoś nieświadomy np.w sandałach lub boso w pobliżu czynnej pułapki

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

napięcie krokowe jest niebezpieczne raczej tylko przy zwarciach linii wysokiego napięcia:"Przy mniejszych napięciach zasilających (np. napięcie sieciowe 230 V) napięcie krokowe zazwyczaj spada poniżej wartości bezpiecznych i jest niegroźne."

wartość bezpieczna przy pradzie zmiennym to 50V

[quote="SBYSZEG"]
Wyobraź sobie, że po deszczu znajdzieszs się Ty lub ktoś nieświadomy np.w sandałach lub boso w pobliżu czynnej pułapki

_________________
****

[quote="Janusz"][quote="SBYSZEG"] A co z napięciem krokowym Wyobraź sobie, że po deszczu znajdzieszs się Ty lub ktoś nieświadomy np.w sandałach lub boso w pobliżu czynnej pułapki

_________________

Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1

[quote="kapitan"][quote="SBYSZEG"]
Wyobraź sobie, że po deszczu znajdzieszs się Ty lub ktoś nieświadomy np.w sandałach lub boso w pobliżu czynnej pułapki

_________________

Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1

Właśnie przed chwilą na trawniku przed domem sąsiada nastała jasność i bynajmniej nie z powodu lampek na choinkach. Ta jasność to od żarówki kontrolnej mojej elektro-pułapki. Żal mi się chłopa zrobiło jak zobaczyłem jego trawnik. Nastawiłem swoje ustrojstwo elektryczne i chłopina nie posiadał się ze szczęścia jak zobaczył kreci nosek wystający z norki. Obiecał koniak. Wszystkim życzę wesołych Świąt Bożego Narodzenia.

_________________
****

A czy wy wiecie że krety to ssaki i są pod ochroną.Radził bym usunąć te zdjęcia a działać sobie po cichutku.

Świnia też jest ssakiem...i co?

_________________
****

[quote="rico"]A czy wy wiecie że krety to ssaki i są pod ochroną.Radził bym usunąć te zdjęcia a działać sobie po cichutku.

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.

rico napisał

Myślę, że można je lekko zretuszować aby ten kret wyglądał na nornicę.

Ja wiem, że są pod częściową ochroną. Wiem, że dla nas są szkodnikami, ale czy z okazji Świąt nie możemy podejść do sprawy bardziej humanitarnie i przez te kilka dni odpuścić im?
Przecież aż przykro patrzeć na te zdjęcia. Może jednak je usunąć? Każdy widział. Po co napawać się ich nieszczęściem.
Włodekj