Teraz jest sobota, 26 kwietnia 2025, 08:55

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 256 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 18  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 7 lipca 2008, 12:12 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 8 października 2007, 01:00
Posty: 100
Lokalizacja: Rzeszów
[quote="TomekC"]Czy ktoś z forumowiczów miał już okazję próbować ostatnio głośno reklamowanych odstraszaczy ultradzwiękowych.
Podobno są skuteczne.
Zastanawiam się czy warto spróbować?

http://www.odstraszacze.com/index.php?p ... ory_id=201


Miałem coś podobnego - szkoda pieniędzy. Po wyczerpaniu baterii rzuciłem urządzenie w kosz. Potem kupiłem rurkę z zapadkami. Po kretach ani swąd nie został (no może korytarze). Ostatnio to i na nornicę tę łapkę nastawiłem z pozytywnym skutkiem - dla mnie.

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 8 lipca 2008, 17:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
[quote="SBYSZEG"]
Jeżeli to prawda z tą norniczą zbiórką w mokrej ziemi, :roll: to wsadzamy w takie miejsce kabel i od czasu do czasu podłączamy go do pradu, i powinno być po nornicach. :lol: :lol: :lol:
Zastosowałem skutecznie na kretach gaz LPG, to może i na nornice to poskutkuje?

Z tym prądem to święta prawda. Z tą różnicą, że kreciki i nornice same go soboe włączają. Szczegóły na wcześniejszych stronach tego tematu. :):)

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 8 lipca 2008, 22:09 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 28 czerwca 2008, 01:00
Posty: 476
Lokalizacja: Kielce
Na mojej działce mam nie tylko nornice ale i krety. Walczyłem długo ze szkodnikami. Stosowałem różne metody i najlepszy okazał się kot, a właściwie to kocica z małymi, która zrobiła sobie legowisko pod starą balią i poluje. Wybiera nornice i krety. Wie jak to robić.

pozdrawiam JanuszJ49 :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 26 lipca 2008, 19:29 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 25 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 121
Lokalizacja: Pszczyna
Przeklęte nornice.
Winorośl pięknie rosła aż tu pewnego dni równomiernie zwiędłą i uschła. Krzaki obok super rosną więc nie podejrzewam choroby tylko NORNICE. Na szczęście krzewik był mocny i w przeciągu 2 miesięcy odrósł do rozmiaru 2 metrów. Teraz znowu to samo uschnął cały. NORNICE!!!! jak to cholerstwo wyplenić?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 26 lipca 2008, 21:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 stycznia 2008, 01:00
Posty: 1519
Lokalizacja: 20 metrów od Warszawy;-D
[quote="JanuszJ49"]Na mojej działce mam nie tylko nornice ale i krety. Walczyłem długo ze szkodnikami. Stosowałem różne metody i najlepszy okazał się kot, a właściwie to kocica z małymi, która zrobiła sobie legowisko pod starą balią i poluje. Wybiera nornice i krety. Wie jak to robić.

pozdrawiam JanuszJ49 :lol:


Ja tez mam młodą kotkę, która od wczesnej wiosny zaczeła przeczesywanie działki (wczesniej siedziała w domu i nie interesowała się w ogole wychodzeniem na dwór). Po wytępieniu dziadostwa u nas (po kilka dziennie czasami), przynosi je sobie z przyległych działek, w celu wiadomym :wink:

Mimo, że wiosną było trochę tych norek, teraz nie ma ani jednej.

Aha - u nas to własciwie są norniki - takie małe myszowate, z krótkimi ogonkami. Za to zęby mają imponujące - czasami jak leży jakiś powalony to go sobie oglądam :mrgreen:

Od niedawna jest u nas druga kicia - ta tez rokuje nieźle :wink:

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 28 lipca 2008, 06:36 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 25 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 121
Lokalizacja: Pszczyna
Po lekturze tego wątku wychodzi na to, że muszę zainwestować ;-) w kicię.

Po trzydniowym "upadku" mojej winorośli (schnęła w oczach) dziś przebudzenie i wróciły jej siły witalne. Będę obserwował. Może tylko trochę wyła podgryziona. Winorośl to jednak bardzo silne stworzenie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 28 lipca 2008, 09:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
[quote="icik"]Po lekturze tego wątku wychodzi na to, że muszę zainwestować ;-) w kicię.
quote]

Też doszłam do tego samego wniosku :) kicia już zamówiona :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 29 lipca 2008, 14:35 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 lutego 2008, 01:00
Posty: 68
Lokalizacja: Wrocław, Zabrodzie, "Pod Lipami"
[quote="TomekC"]Czy ktoś z forumowiczów miał już okazję próbować ostatnio głośno reklamowanych odstraszaczy ultradzwiękowych.
Podobno są skuteczne.
Zastanawiam się czy warto spróbować?

Przyznaję, że w przypływie desperacji (nornice zniszczyły mi 2/3 sadzonek posadzonych w jesieni) kupiłem 2 sztuki na wiosnę (takie na baterie słoneczne). Wnioski na dziś: odstraszacze działają (przynajmniej u mnie) tylko na krety. Przeniosły się 15-20 m od odstraszaczy. Na nornice NIE DZIAŁAJĄ !!!!
W związku tym, że nornice nawiedziły mnie w tym roku okrutnie, w tej chwili sadzę wszystkie winorośle w koszach z ocynkowanej siatki. Kosze robię z siatki (do kupienia w sklepach ogrodniczych) o oczkach ok.1 cm średnicy. Średnica kosza 25 cm. Sam jestem ciekaw na ile zda to egzamin (szczególnie od jesieni do wiosny). Już widziałem świerze korytarze, które "odbijały" się od tego podziemnego ogrodzenia. Jeśli metoda się sprawdzi podzielę się tym na forum.
A swoją drogą zazdroszczę Wam tych łownych kotów. Moje lenie zdecydowanie nie gustują w nornicach.
pozdrawiam

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 29 lipca 2008, 14:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik
Jezeli nie masz rowniez tej siatki od gory... to nic nie pomorze-wejda sobie gora.

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 29 lipca 2008, 15:15 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 20 lipca 2008, 01:00
Posty: 37
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Chyba za dobrze im u Ciebie,mysle,ze małą dieta sprawi,ze wyruszą na łowy :wink:

Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 29 lipca 2008, 15:34 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 lutego 2008, 01:00
Posty: 68
Lokalizacja: Wrocław, Zabrodzie, "Pod Lipami"
[quote="werojtek"]Jezeli nie masz rowniez tej siatki od gory... to nic nie pomorze-wejda sobie gora.


Słuszna uwaga. Też się tego obawiam gdy krzewy bedą okryte na zimę. Chcę zastosować coś w rodzaju czapek (też z siatek).
Pozostaje jeszcze sprawa ogryzania korzeni wyrastających poza siatkę. Myślę, że to może być nawet dobre dla roślin i sprowokuje je do bujniejszego przyrostu korzeni w głąb gruntu (na tych głębokościach nornice już nie operują).
No cóż zobaczymy z czasem.
Z drugiej strony nie mam specjalnie wyboru. Jestem skazany na nornice, itp. Sąsiaduję z polami, rowami, łąkami i lasem. Mam krety, gryzonie, większe drapieżniki (np. lisy), noclegowisko bażantów, stada szpaków, itp. Muszę się w to środowisko jakoś "wkąponować".
Przyznaję, że tegoroczny nalot nornic trochę mnie martwi. W poprzednich latach nie było tego problemu w takiej skali. Uprawiam winorośl od lat, głównie w tunelu foliowym. Niszczenie młodych sadzonek dawniej było incydentalne. Wieloletnie krzewy były na nornice całkowicie odporne.Teraz się zastanawiam czy aby się to nie zmieni. Zwłaszcza, że posadziłem trochę nowych odmian.
Pozdrawiam

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 29 lipca 2008, 17:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 stycznia 2008, 01:00
Posty: 1519
Lokalizacja: 20 metrów od Warszawy;-D
[quote="PiotrekKK"]Chyba za dobrze im u Ciebie,mysle,ze małą dieta sprawi,ze wyruszą na łowy :wink:

Piotrek


Piotruś, koty nie łapią gryzoni z głodu :wink: Moja kotka (ta roczna) cały czas karmiona (i to dobrze, bo strasznie wybredna, w ogóle jakiś niejadek) jest baaardzo łowna. Na początku łup zostawiała na działce nietknięty, i łapała nowe ofiary widocznie tylko celem zaspokojenia instynktu mysliwego. Teraz jest różnie - czasem się tym żywi, ale i tak do domu przychodzi na jedzenie (chociaz fakt, czasem prawie nic nie skubnie). W każdym razie - EWAL - niech ci nie przyjdzie do głowy głodzić kotów celem sprowokowania do polowania :roll: Chyba że są utuczone, to może faktycznie grubaskom się cięzko biega :lol:

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 29 lipca 2008, 20:17 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 28 czerwca 2008, 01:00
Posty: 476
Lokalizacja: Kielce
U mnie kocica wyprowadziła się już z małymi i krety znowu kopią. Jak mnie wnerwią to kupię im te trujące świece. :twisted:

pozdrawiam JanuszJ49

_________________
W wodzie widzisz odbicie własnej twarzy, w winie - serce drugiego człowieka.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 29 lipca 2008, 20:32 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 25 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 121
Lokalizacja: Pszczyna
no tak jak już wina są posadzone to zostaje walka doraźna - odstraszacze, czosnek ( nie to było na wampiry ) albo świece .

A co powiecie na sadzenie wina w ziemi z domieszką szkła? Tak chronię drzewka owocowe i jakoś ich nornice nie biorą.

Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 29 lipca 2008, 20:36 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 25 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 121
Lokalizacja: Pszczyna
aaa zapomniałem - następny krzew mi zwiędnął. Cały czas podejrzewam nornicę ale może to coś innego.

Upał jest ale to chyba nie to bo gleba wilgotna a i reszta krzaków stoi jak się patrzy.

Poprzedniemu krzaczkowi wróciły siły witalne.

Pozdro
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 256 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 18  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mazmaciek i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO