Proszę, pomóżcie zdiagnozować co to jest? Pojawiło się teraz na dolnych liściach, odmiana to Arkadia. Przypuszczam , że jakieś niedobory, a może coś innego?


Chodzi mi o te żółte nerwy liścia bo te zaschnięte brązowe części to były już wcześniej, przypuszczalnie braki w nawożeniu.

To żółknięcie postępujące od nerwów świadczy o starzeniu się liści. Zapewne wysoka wilgotność gleby i szara pleśń (?) przyspieszyła ten proces.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Mam to samo na Arkadii tylko w bardziej zaawansowanym stadium znaczy niektóre dolne liście zdążyły już całe zżółknąć i odpaść.
Grona na Twojej fotce też przypominają Arkadię, wiec może jakaś cecha odmianowa?
Źródło

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Erikos, na tym załączniku zd. nr 1. pokazałeś inny typ niedoboru: nerwy liścia są zielone a żółknie blaszka , u mnie na odwrót.
Były swego czasu na kurdesz.com zdjęcia chorób fizjologicznych, było też coś takiego jak u mnie ale teraz zaglądałam na tę stronę i nie ma tych zdjęć.
Więc przyjmuję, że to starzenie się liści. Ale trochę szkoda, że już starzeją się bo jak wiemy liście najbliżej gron są najbardziej potrzebne.
Jeżeli chodzi o te brunatne plamy, też do końca nie wiem czy to szara pleśń, postępowało to nagle- zanikał chlorofil na wielu liściach, również na Feestive bardzo obciążonym. Dałam wtedy szybko nawozy doglebowo i dolistnie i na nowych liściach już nie było zmian.

U mnie dalej pada, woda dziś stoi w rzędach, na razie nie pękają jagody, aż się dziwię, chyba że to dzieje się na póżniejszym etapie rozwoju gron ( grona jeszcze nie zwarte).Miałam już w poprzednich latach pęknięte, niestety jak pęknie to potem gnije.
Arkadia jest niezawodna, mam różne odmiany ale jakbym miała tylko Arkadię zamiast tych wszystkich odmian to winogron byłoby mnóstwo.

Celowo wstawiłem obydwa aby można było łatwiej zobaczyć różnicę. Temat ma dobrą nazwę więc może ktoś w przyszłości odszuka i skorzysta.
U mnie też Arkadia żółknie od nerwów, aż zżółknie liść na całej powierzchni (podobnie jak na 2 załączniku) i odpada.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

I tu i tu nerwy są na moje oko zielone. Inaczej jest na zdjęciu Zuzanny.
Ja osobiście nigdy nie widziałem, aby liście zaczynały żółknięcie od nerwów. Z tego co czytałem, to żółknięcie nerwów jest charakterystyczne dla Żółtaczki fitoplazmatycznej lub zawirusowania - (nie pamiętam dokładnie). Czy w przypadku gdy nie ma innych objawów, można wykluczyć którąś z tych przypadłości?

_________________
Piotrek

W taki nietypowy sposób żółkną liście Arkadii. Czy to cecha odmianowa czy wirus, nie mam pojęcia

_________________
Pozdrawiam Kuba

Fotki liści Arkadii:

Mam jeden krzak n/n który kupiony był kiedyś jako Łora jednak Łorą na 100% nie jest.
Niestety ze względu na to że był przesadzany jeszcze nie owocował, liście ma takie jak Arkadia, jednak Nadieżda Azos też takie ma.
Dziś się przypatrzyłem dokładnie jego dolnym liściom i ma takie same objawy na liściach jak Arkadia z powyższych zdjęć.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!