Teraz jest sobota, 26 kwietnia 2025, 02:51

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2020, 22:43 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 7 maja 2018, 20:24
Posty: 46
Lokalizacja: Poznań
Witam zauważyłem, że na niektórych gronach, a dokładnie kulkach pojawia się specyficzny nalot, miałem z tym problem już w zeszłym roku i widzę, że pojawił się znowu i w tym, nie wiem co to jest i jak sobie z tym poradzić, z miłą chęcią czekam na waszą poradę i pomoc, pozdrawiam Tomasz
przesyłam poniźej zdjęcia


Załączniki:
IMG_20200719_120625_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20200719_120625_Easy-Resize.com.jpg [ 122.14 KiB | Przeglądane 1594 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2020, 23:22 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Czym te grona były pryskane?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2020, 23:29 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 7 maja 2018, 20:24
Posty: 46
Lokalizacja: Poznań
Nie było żadnego oprysku, ja obstawiam, że to brak jakiego pierwiastka w glebie, ale to moja opina, ale chcę wiedzieć co to jest, znaleźć przyczynę i profilaktykę na problem :) :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2020, 23:59 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Ty obstawiasz, że brakuje Ci jakiegoś pierwiastka w glebie a ja obstawiam, że już od dłuższego czasu brakuje Ci pierwiastka grzybobójczego na gronach. Powąchaj rano te grona czy nie zapachną Ci prawdziwkiem z lasu.
Czy te grona były zmyte czymkolwiek np. deszczem?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2020, 00:05 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 7 maja 2018, 20:24
Posty: 46
Lokalizacja: Poznań
Nie te grona nie były myte to jest odmiana foliowa tunelowa i tu deszcz nie wchodzi w grę :P, przy podlewaniu stosuje nawadnianie kropelkowe, co możesz mi doradzić na ten moment ?? co mogę zrobić ?? pozdrawiam Tomasz :) :) :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2020, 00:17 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Specyfika upraw w tunelach nie jest mi zbytnio znana, więc może coś więcej lub innego napiszą koledzy co się na tym bardziej znają. Ja takie poczerniałe miejsca na jagodach znajduję po infekcji mączniakiem prawdziwym, kiedy został on już "ubity" środkiem grzybobójczym. Stąd pytanie czy czymś było lane albo zachęta do wąchania. :wink:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2020, 06:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Mączniaka prawdziwego mogła ubić w tunelu również wysoka temperatura, jeśli było powyżej 35 st.C przy gronach.
IMO to są ślady po ubitym prawdziwym.
Poprawiła bym jeszcze opryskiem - węglanem lub wodorowęglanem potasu. Tylko nie przesadź że stężeniem w tunelu.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2020, 08:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
Zapominamy, że odmiany winorośli mają mniejszą lub większą zdolność zwalczania patogenów. Mączniak prawdziwy dość dobrze sobie radzi w suchym środowisku dlatego występuje pod osłonami o wiele cześćiej niż np rzekomy i bez wątpienia to jest jego grzybnia w znacznej części martwa. Wysoka temperatura też oczywiście jest przyczyną obumierania grzybni. Kłopot w tym, że żywa czy martwa jest jednakowo groźna i zapewne te jagody wkrótce popękaja i zgniją.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2020, 09:21 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Jeśli ktoś nie robi żadnej profilaktyki i decyduje się na ewentualne działanie interwencyjne po infekcji to jak znajdzie pierwsze, pojedyncze jagody (a nie całe grona) z nalotem mączniaka prawdziwego to jest już właściwie ostatni moment na oprysk na grona, żeby uniknąć strat. I zwykle ten oprysk należałoby jeszcze powtórzyć i zabezpieczyć też całe krzewy.
Ja mam taką zasadę, która zapewnia mi corocznie zdrowe owoce: otóż "lustracja" jest prawie codzienna a jak widzę cokolwiek zainfekowanego na krzewie (czy jagódka czy liść) to zwykle (jak można) znika to z krzewu od razu i pryskam wieczorem a najpóźniej następnego dnia. Zrywamy liście odsłaniając grona to czemu nie zrywać też pierwszych liści zainfekowanych? Skracamy grona, żeby poprawić ich dojrzewanie to czemu nie wydłubać zainfekowanych/uszkodzonych jagód?
Węglan/Wodorowęglan potasu jest eko i można go dać punktowo właściwie zawsze. Blokuj źródło, żeby nie mieć powodzi.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO