|
Odnośnie środka Affirm to mam pewną obserwację, choć mogę się mylić, i zaistniała sytuacja może wynikać z zupełnie innych przyczyn. Ale 12 z rzędu winifikacji danej odmiany, często "garażowo i nogami" bez specjalnych zabiegów ochrony przed tlenem, i nigdy nie było z tym problemu, a na tle innych odmian wręcz Roesler zawsze był pancerny na oksydację, więc człowiek zaczyna myśleć o co chodzi. Mianowicie na kilkanaście dni przed zbiorem 2024, gdy aktywność muszek była widoczna i rok ciepły zastosowałem oprysk tym środkiem na Roeslerze. Owoce zebrałem wreszcie idealnie zdrowe. Parametry dobre. Wszystkie etapy przerobu jak co roku, standardowe siarkowanie, zbiornik na fjm zabezpieczony szczelnie, potem krótka sedymentacja i do beczki, rocznej, dobrze zasiarkowanej knotami, co daje dodatkowe 20-30 mg SO2. Po ok 2 miesiącach w beczce wypełnionej pod korek próbowałem wino, i zauważyłem nie spotykane dotąd po tylu winifikacjach utlenienie młodego wina. Nigdy dotąd Roeslera nie utleniłem. Przeanalizowałem po raz kolejny proces produkcji, i nic mi nie wskazało na jakiś błąd. I tak sobie zacząłem myśleć, czy nie przypadkiem nie jest to wina tego środka, zastosowanego dwa tygodnie przed zbiorem. Oczywiście może to być jedynie czysta koincydencja, i przyczyny leżą gdzie indziej, ale nie mogę wyjść ze zdumienia jak i kiedy to się mogło utlenić, zwłaszcza przy tej ilości surowca. W tym roku bez oprysku. Najwyżej trochę stracę czasu na selekcję gron. Porównam wyniki.
Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka
_________________ Pozdrawiam Robert https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5
|