Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 19:19

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 29 września 2023, 19:08 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Nie wiem o co chodzi, ale w szpalerze Dornfeldera żadnych nakłuć i ani jedna jagoda nie zainfekowana, zero chorób, nic nie gnije. Natomiast jest jeden wyjątek. Jeden krzaczek Dornfeldera w innym miejscu ogrodu (15 m dalej) pokłuty i gnijący.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 września 2023, 06:28 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2853
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Misza napisał(a):
Może wymyślą na to jakieś pułapki feromonowe :roll:


Pułapki jak na octówki zwykłe, wino z octem winnym, czy jabłkowym. Ale to musi być wcześniej i nie w pobliżu winorośli.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 września 2023, 07:42 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 941
Lokalizacja: małopolska
Suzuki jest i u mnie w dość dużej liczbie:
https://drive.google.com/file/d/1cFJ-Oj ... drive_link

Skorzystam z okazji i będę sprawdzał podatność ciemnych odmian. Być może Suzuki nie będzie w stanie przebić się przez grubą i wytrzymałą skórkę niektórych odmian w mojej kolekcji.
Ewentualnie będziemy robić tylko białe wino :?:

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 września 2023, 08:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2353
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
U mnie Suzuki zaatakowała najpierw Dorsę. Później Regenta. Później Dornfeldera.
Roeslera nie ruszyła.
Nie wiem, czy to kwestia dojrzałości, czy twardszej skórki?

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 września 2023, 08:29 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 276
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
Czytam temat bo u mnie też widuje muszki. Jeszcze nie oceniłem czy to suzuki ale pojawią się uszkodzone grona i larwy w nich. Doczytałem że jest środek ekologiczny Calmer bez karencji. Chyba w okresie zbiorczym by się nadał o ile dziala... Może ktoś zna i stosował?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 września 2023, 12:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
A czy te większe dziurki to nie mogą być ćmy, o których pisała kiedyś Jola ?

Jeżeli chodzi o kwaśną zgniliznę, która obserwowałem sobie w tym roku na Sfinksie, to ona zaczynała się od pękniętej jagody i jeżeli usunąłem ją szybko, co nie jest takie oczywiste, bo na ciemnych odmianach wszelkie początki gnicia są trudniejsze do uchwycenia, to wszystko było w porządku.
Ale potrzeba jednak sporo czasu na inspekcje, bo jeżeli taką jagodę się przeoczy, to potem idzie t bardzo szybko w przypadku tej odmiany.
W tym roku po raz pierwszy mam zdrowego Sfinksa.

Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 września 2023, 15:53 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2016, 12:04
Posty: 165
Lokalizacja: Okolice Brzozowa
U mnie pierwszy raz się pojawiły. Na marne poszło 50% regenta i c.cantora. Zebrane dziś na gwałt. Z ciekawości wszedłem na forum poszukać coś o tym gniciu i trafiłem na ten wątek... Wszystko identycznie tak jak opisuje autor.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 września 2023, 17:51 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 941
Lokalizacja: małopolska
Tak na szybko przejrzałem dziś starty w kolekcji. Muszki suzuki kręcą się w dużej liczbie na wszystkich odmianach, nawet na jasnych ale tam tylko pojedyncze sztuki. Na odporne wyglądają tylko odmiany ciemne o grubej i co ważne elastycznej skórce, takiej która łatwo nie pęka. U mnie na kilkadziesiąt odmian to tylko Abouriou i dwie siewki po Abouriou, które akurat mają podobnie grubą i wytrzymałą skórkę. Będę dalej obserwował czy nie poddadzą się tym zmasowanym atakom muszek które nieustannie próbują je przekłuć.
Poziom dojrzałości nie ma raczej znaczenia bo atakują po równo jeszcze kwaśne Saperavi i odmiany wcześniejsze o miesiąc, już przejrzałe.

Dzięki Zbyszku za zwrócenie uwagi na ten poważny problem.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 października 2023, 16:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3935
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
DW napisał(a):
. ..
U mnie dzisiaj trafiłem na jagodę wydmuszkę. Patrzę, a tu mi jakiś żuczek z niej wyłazi, malutki, raczej nie biedronka azjatycka.

Zidentyfikowałem wreszcie tego żuczka. Jest to niestety urazek kukurydziany. Nadgryza maliny i włazi do środka, mam go sporo. Zupełnie możliwe, że niszczy również jagody winogron o cienkich skórkach. Tego konkretnego znalazłem na Roeslerze.
Opis i zdjęcia: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Urazek_kukurydziany

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 października 2023, 10:52 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2246
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Podczas przebierania Pannonii zauważyłem sporo tych owadów i nie wiedziałem co to jest. Teraz wież że to Urazek. Dzięki za info. Niestety mieszkam pomiędzy polami kukurydzy. Na moim polu również rośnie kukurydza. Zatem nic dziwnego że się to pojawiło.
Co do muszek to widzę że niektórych białych odmian nie warto przetrzymywać za długo, tak zrobiłem z Pannonią i punktowo ok. 15 % jagód musiałem wyrzucić z powodu infekcji muszek.
W sobotę zbieram Roeslera i nie wiem ile będę musiał wyrzucić zepsutych jagód, czy nie większość. W przypadku Roeslera w moich warunkach intensywnych opadów letnich w tym roku doszło do masowych mikropęknięć, co przyciągnęło owady. Mam zasadę że niedojrzałego surowca nie zbieram, lepiej niech zgnije.
Tomek wspomniał o Aboriou, trzeba przyznać że jest to pancerniak, mimo pojedynczych uszkodzeń przez muszki infekcje gnicia dalej się na gronach nie rozwijają, parametry ma piękne i kwasy niskie.
Jedyną odmianą jaką zebrałem bez jakichkolwiek uszkodzeń był Messias, i w miarę Rubinet. Gdyby były osy to podejrzewam że nic był w tym roku z ciemnych odmian nie zebrał.
Wniosek jest taki że w aktualnych warunkach zarówno pogodowych i plagach związanych z owadami z odmian ciemnych będą się najlepiej nadawać jedynie te o najodporniejszej skórce jak Aboriou, lub te o najkrótszym okresie od początku veraison do zbioru.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 5 października 2023, 09:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3935
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Przedwcześnie się ucieszyłem niestety. D.suzukii jest i u mnie. Na zdjęciu samiec, samice nie mają plamek na skrzydłach. Samców jest o wiele mniej, jeden przypada na kilkanaście-kilkadziesiąt samic. Wczoraj widziałem jak składają jajka na malinach. Dopiero co posadzonych malin nie wytnę, czyli mam przerąbane. Alternatywna opcja to likwidacja czerwonych odmian.
Wydaje się, że Zweigelt Solis jest w stanie znieść zarówno urazka jak i suzukii. Nie było na nim ani jednej uszkodzonej jagody, w przeciwieństwie do Rebergera i Roeslera. Jednak z wcześnie na ostateczne wnioski. Poza tym, Roesler łapie u mnie wyższy cukier w porównaniu do solisa, przynajmniej w tym roku.


Załączniki:
Komentarz: suzukii na pokrywie fermentatora
20231005_100500[1].jpg
20231005_100500[1].jpg [ 58.61 KiB | Przeglądane 15447 razy ]

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 5 października 2023, 09:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2353
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
DW napisał(a):
Na zdjęciu samiec, samice nie mają plamek na skrzydłach.


Aaaaa, to by wiele wyjaśniało... Bo ja u "swoich" muszek plamek nie widziałem za wiele. Ale jeśli samice nie mają ich, to wyjaśnia sytuację...

Co do ochrony - jest kilka środków zarejestrowanych do ochrony owoców jagodowych przed muszkami suzuki. Z tym, że np. w malich sprawa jest prosta - jeden oprysk, eliminacja muszek, stracony plon z 2ch dni i później zdrowe owoce... A winorośl ma jedne owoce od początku do końca...
Wydaje mi się, że będzie kwestią czasu i doświadczenia, żeby znaleźć odpowieni środek i termin aplikacji...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 5 października 2023, 09:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4613
Lokalizacja: Rybnik
malikid napisał(a):
ostatnim sposobem zwalczania to oprysk insektycydami (Spintor, Affirm, Exirel). Jest skuteczny, ale najdroższy. Podobno, żeby działało trzeba od veraison wykonywać opryski naprzemiennie tymi substancjami co tydzień...

Myślę, że lepszą strategią może być zawieszenie pułapki wabiącej i monitoring. Jak się pojawią to wtedy pryskać. Z ww. środków chyba w grę wchodzi Spintor i Affirm ze względu na 3 dniową karencję. Spintor jest dodatkowo eko.
Tak czy inaczej do następnego sezonu trzeba się przygotować.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 20 października 2023, 19:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3935
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Niestety, nie mam dobrych wieści. Jest bardzo prawdopodobne, że jaja/larwy suzukii są w stanie przeżyć silne siarkowanie miazgi i fermentację. Powyłaziły mi na ścianki balona z sedymentującego wina Roesler/Reberger. Było tego kilkanaście szt. Poczatkowo myślałem, że to jakieś włókniste strzępki miąższu ale po podświetleniu miały wyraźną segmentację. Długość ok. 5-6 mm, szerokość poniżej 1 mm. To nie może być nic innego niż suzukii bo urazek kukurydziany nie rozmnaża się w owocach. Żadnego zaoctowania nie wyczułem. Widocznie siarkowanie wydezynfekowało to robactwo.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 21 października 2023, 15:58 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 14 stycznia 2020, 21:11
Posty: 248
Lokalizacja: Warszawa/Brańszczyk k.Wyszkowa
A alkohol ich nie zabija? Tak czy inaczej niedobre to wieści bo pełzanie czegoś po miazdze nie napawa optymizmem. Ja u siebie w mieszkaniu znalazłem jedną muszkę (sporo tego mi lat a w kuchni) z plamkami :( i teraz pytanie czy wylazło to z przerabianych winogron czy z kupnych owoców które trzymam na tacce. Niezależnie od tego jest to cholerstwo tutaj (wawa) to i na winnicy już jest lub zaraz będzie. Nie ustrzeżemy się...
Co do urazka to szkoda że się nie przyjrzałem ale u mnie z winogron czasem jakiś taki mały czarny robaczek wylazł i miał żólte plamki ale wydawało mi się że dwie.

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO