Teraz jest sobota, 14 czerwca 2025, 13:15

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 18 stycznia 2008, 20:33 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 4
Lokalizacja: lublin
Wiem że może być trudno będzie zidentyfikowac tego szkodnika po opisie ale sprubuję.
-szary "mączysty nalot na młodych lisciach i wszystkich młodych pędach
-owce też poktyte szarobiałym nalotem od fazy zielonej
-w trakcie dojrzewania pękają poczym gnija lub zasychają
-wiele rad od znajomych (winniczka przydomowa 150 różnychkrzaków)
-mam do wyboru : mączniaka prawdziwego,maczniaka rzekomego i co najbardziej za mna przemawia szrą pleśń.
jak myslicie coto może być.
Będę wdzięczny za każde porady i ewentualne środki zapobiegawcze.
Pozdrawiam i z góry dziękuję


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 18 stycznia 2008, 21:16 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 4 stycznia 2008, 01:00
Posty: 107
Lokalizacja: Sztum-Napa
Ciekawy opis. Przed udzieleniem udpowiedzi na twoje pytanie kilka pytań pomocniczych:
1. Czy dokonałeś już cięć, jeśli nie to proszę obejrzyj tegoroczne łodygi i sprawdz czy nie ma na nich ciemnych plam? To może pomóc w eliminacji.
2. Jak prowadzisz swoje krzewy i jakie to krzewy?
3. Czy młode liście na tych pędach ulegały zawijaniu do środka?
4. Czy dokonywałeś jakiś oprysków, czy i jakie były efekty?
5. Czy ten nalot był na całym liściu, czy występował jako kilkucentymetrowe okregi na liściu (żółte plamki "jakby oleju" zakończone czekoladową obwódką, które z czasem zasychały tworząc brązowe plamy na liściu)?
6. Jak wyglądał biały nalot na gronach:
a) biały i puszysty jak świeży śnieg
b) popiołowo zielony i z bardzo cięką warstwą
c) czy kremowy wpadający w zielono-brązowy kolor

Ja obstawiam na mączniaka rzekomego, ale aby być pewny postaraj się odpowiedzieć na moje pytania. W sprawie oprysków to już musisz rozmawiać z kimś z twojego klimatu i sklepu z pestycydami.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 20 stycznia 2008, 16:40 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
Chciałbym wiedzieć na jakich odmianach wystąpiły opisane objawy. Czy jagody pękały aż do pestek? Według twojego opisu przypomina mi to atak mączniaka prawdziwego
Zdzisław


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 22 stycznia 2008, 10:01 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 01:00
Posty: 482
Lokalizacja: Wrocław
To z pewnością mączniak prawdziwy. Szara pleśn nigdy nie atakuje niedojrzałych zielonych jagód więc odpada automatycznie. Dalej w warunkach polskich mączniak rzekomy nizmiernie ale to wyjątkowo atakuje mlode pędy a obecność grzybni ogranicza się do spodniej strony liści i to wyłącznie w obrębie plam. Tak więc z duzym prawdopodobieństwem jest to mączniak prawdziwy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 22 stycznia 2008, 15:56 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 4 stycznia 2008, 01:00
Posty: 107
Lokalizacja: Sztum-Napa
Ja w swoim wywodzie powyzej popelnilem blad, mialem na mysli Maczniaka Prawdziwego, za co z gory przepraszam. Cos mnie chyba zacmilo przez chwilke.
Przepraszam i pozdrawiam
Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 9 sierpnia 2021, 22:15 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 sierpnia 2021, 22:00
Posty: 2
Lokalizacja: Pyrlandia
:) Witam wszystkich. To mój pierwszy post na tym forum.
Od 2016 roku uprawiam kilkanaście krzewów winorośli deserowej. W tym roku pierwszy raz coś ją zaatakowało i wygląda to na mączniaka prawdziwego. Będą straty, ale widzę, że im dalej od jednego krzewu tym atak słabszy.
I tu mam pytanie.
Czy te grona, które mają lekkie objawy chorobowe i generalnie przyzwoicie wyglądają, to można jeść, lub wyciskać z nich sok? Pierwsze grona są już na tyle dojrzałe, że można je zrywać i tylko boję się, czy nie zaszkodzą i nie wywołają u człowieka jakiejś choroby.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 sierpnia 2021, 20:29 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 22 czerwca 2012, 15:22
Posty: 332
Lokalizacja: okolice Sobkowa (Ponidzie)
Mogę Ci podpowiedzieć jeśli chodzi o patulinę i pleśń na różnych owocach:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Patulina

Wg. mnie nie powinno zaszkodzić jedzenie gron w małej ilości ale nie lepiej jest prysnąć siarkolem lub czymkolwiek innym (dbać o krzewy aby nie było mączniaka) ?

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 sierpnia 2021, 07:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
100 napisał(a):
:) Witam wszystkich. To mój pierwszy post na tym forum.
Od 2016 roku uprawiam kilkanaście krzewów winorośli deserowej. W tym roku pierwszy raz coś ją zaatakowało i wygląda to na mączniaka prawdziwego. Będą straty, ale widzę, że im dalej od jednego krzewu tym atak słabszy.
I tu mam pytanie.
Czy te grona, które mają lekkie objawy chorobowe i generalnie przyzwoicie wyglądają, to można jeść, lub wyciskać z nich sok? Pierwsze grona są już na tyle dojrzałe, że można je zrywać i tylko boję się, czy nie zaszkodzą i nie wywołają u człowieka jakiejś choroby.


Mocno zaatakowane grona proponuje wyciąć i wywalić. Mniej zaatatakowane można próbować ratować w ten sposób https://youtu.be/DpdxuoBwoaI

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 sierpnia 2021, 08:40 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 22 czerwca 2012, 15:22
Posty: 332
Lokalizacja: okolice Sobkowa (Ponidzie)
kapitan napisał(a):
(...)
Mocno zaatakowane grona proponuje wyciąć i wywalić. Mniej zaatatakowane można próbować ratować w ten sposób https://youtu.be/DpdxuoBwoaI


Świetny film panie Piotrze.
Ja dodatkowo rozcieńczam kilka kropli olejku herbacianego lub tymiankowego (ew. bergamotowego, eukaliptusowego, goździkowego, grejpfrutowego, sosnowego) w 1 łyżecce płynu/balsamu z niewielką ilością wody i taką miszankę dolewam do cieczy użytkowej. Działanie jest silniejsze i skuteczniejsze (trzeba uważać aby nie spalić liści).

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria ... _eteryczne

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 sierpnia 2021, 20:25 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 sierpnia 2021, 22:00
Posty: 2
Lokalizacja: Pyrlandia
Dziękuję za porady.
Tak się złożyło, że to pierwszy rok z mączniakiem i wcześniej nie było potrzeby oprysków, skoro winorośl rosła zdrowo. Cały czas się uczę.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO