To mogą być bakterie, lub jakiś nieznany nam grzyb, który akurat upodobał sobie wszystko oprócz liści i jagód ( na szczęście).
Coś, o czym w niektórych przypadkach myślimy, że jest to cecha odmianowa, aż objawy są na tyle znaczące, żeby zwrócić naszą uwagę.
Ten post przypomniał mi rozmowę sprzed 7 lat o wypryskach i kropeczkach na różnych odmianach :
Cytuj:
Uważam,podobnie jak Roman, że oprysk jest tutaj bezcelowy.
Nie tylko Swenson Red tak ma,bo podobne czarne kropki i "wypryski" ma także V25/20 .
Wycinek z łozy 25/20 sprawdzałem swego czasu na pożywce i wyszedł jakiś nieznany mi grzyb.
Możliwe, że na pierwszej matecznej sadzonce/łozie przywiezionej kiedyś do Polski był ten ten patogen i rozniósł się po kraju w wyniku kolejnych rozmnażań.Nie wykluczam też cechy odmianowej.
Reasumując,na 99% możesz się tym nie przejmować

"
Piotr