Jak w temacie. Myslę, że z braku oprysków ( myślałem, że jest odporna Iza) zaatakowały ja oba mączniaki i proszę wszystkich o utwierdzenie mnie w tym przekonaniu - albo i nie?
Co sądzicie o tych fotkach. Od razu dodam, że plamy są poopryskowe (amistar + folpan)

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Ja tu widzę tylko mączniaka właściwego - ale za to w zaawansowanej fazie rozwoju.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

A te uschnięte kawałki liści to nie rzekomy, bo właśnie przeciwko niemu nie pryskałem i stąd moje obawy.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Posy czy mógłbyś dokładnie opisać swój problem i dodać jeszcze parę zdjęć? Bardzo interesujący temat.

Grześ, popatrz sobie na fotkę nr 3 tutaj. Akurat "odporna" Iza z przepięknym mączniakiem prawdziwym. Zabij draństwo, chyba najlepsza pora na wodorowęglan potasu/sodu. Ale owoców tak czy siak w tym roku miał nie będziesz

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Po krótce przedstawię historię swoich oprysków.
30.05 - przed kwitnieniem prysnąłęm Amistarem
21.06 - po kwitnieniu -Ridomil Golg
Robiąc te opryski chyba drugim razem opuściłem Izę sądząc, że jest odporna, a ok 10.07 zobaczyłem pierwsze objawy, ale nie miałem czasu pryskać. Następny oprysk -
18.07 - Amistar, ale w nocy padał deszcz więc
19.07 - poprawiłem Amistar+Folpan (mała mieszanka) i znowu w nocy padał deszcz.
20.07 - zrobiłem wyżej wklejone fotki
25.07 - Discus+Folpan - i tu cały tydzień bez deszczu (mam nadzieję)do dzisiaj nie pada
02.08 - sprawdzę, czy jest jakaś poprawa.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Trochę brakuje mi tu klasyki - Siarkolu. Teraz to już jakby po ptakach, ale przed kwitnieniem i po można było nim prysnąć.
Trzymam kciuki za szczęśliwe uzdrowienie Izy. Napisz koniecznie z jakim skutkiem leczyłeś MW.

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.

Nie powinno się , pryśnij solidnie Topsinem . Lepsza trucizna niż nic .

Ale ziomal dupy dałeś

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

[quote="heavy"]Ale ziomal (ocenzurowano) dałeś

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Do tej pory wykonałem cztery opryski:
1. 29.06.08 - Amistar.
2. 07.07.08 - Amistar+Ridomil.
3. 15.07.08 - Amistar+Dithane.
4. 27.07.08 - Amistar+Ridomil.
Miedzian trzymam w zapasie.
Nie mam żadnych objawów chorobowych. Dziką różę (o dziwo!), która złapała mączniaka też opryskałem.

pozdrawiam JanuszJ49

_________________

Amistar uzyłeś 4-krotnie?:roll: Maczniaki sie łatwo uodparniaja na strobiluryny.Nie powinnoc sie wykonywać wiecej niz 2 opryski w sezonie.

Piotrek

[quote="PiotrekKK"]Amistar uzyłeś 4-krotnie?:roll: Maczniaki sie łatwo uodparniaja na strobiluryny.Nie powinnoc sie wykonywać wiecej niz 2 opryski w sezonie.