Teraz jest niedziela, 14 grudnia 2025, 03:16

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 21 lipca 2013, 08:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2348
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Misza napisał(a):
DW napisał(a):
jak to możliwe, że środki o udowodnionym działaniu rakotwórczym są ciągle w obrocie ?


Cytuj:
Folpet

Classification ? B2; probable human carcinogen


Danielu, że jest jeszcze substancja o takiej samej klasyfikacji jak ww. na którą jesteś dużo bardziej narażony, kto wie czy nie codziennie - aldehyd octowy :mrgreen: :lol:

Myślę, że demonizujecie. Wszystko jest kwestią dawki. Informacje podawane w kartach charakterystyki odnoszą się do tych środków w formie handlowej, a nie do cieczy roboczej.
Każdy kto ma trochę oleju w głowie i tak zabezpiecza się przy oprysku i przestrzega okresów karencji.


W pełni się z Miszą zgadzam. Przestrzegać karencji nawet z nadmiarem. I tu jest właśnie pozytywny aspekt środka Revus, że ma znacznie krótszy okres karencji od innych.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 lipca 2013, 08:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
RobertR napisał(a):
Z najwyższym uniżeniem dziękuję za pouczenie.
I przepraszam że w ogóle się odzywam i naginam czasoprzestrzeń.
Zawsze najlepsze jest forum wzajemnej adoracji.
Wtedy można się dobrze poczuć.
Mimo wszystko o ile szanowny Alkor konsumuje nie tylko deserowe
życzę zdrowia po wszystkich importowanych i krajowych winach zawierających Folpan, a także zawierających Mandiopropamid, i inne wynalazki.
Zakładanie z góry że jeden środek jest szkodliwy a drugi nie bo ktoś tak napisał nazywa się zaklinaniem rzeczywistości.


Chłopie nie drwij sobie i nie szydź jak Ci argumentów brakuje.
Przecież tekst o Folpecie jest na stronie którą sam przytaczałeś i widocznie uznajesz za wiarygodną, a teraz żalisz się jak niewiasta że skorzystałem z wiadomości z Twojego linku.

Ja nie rozumiem takiego podejścia żeby natarczywie namawiać za wszelką cenę, udowadniać że taki SNL to zupełnie nieszkodliwe panaceum na wszelkie problemy w winnicy i można to cudo lać bez umiaru i zastanowienia. To że folpet jest w importowanych winogronach i winach to dla mnie żaden argument, przecież w naszych nie musi być, zwłaszcza że pozyskujemy owoce na własne potrzeby, a nie maksymalizujemy zbiory i zyski za wszelką cenę.

Ja nie namawiam do żadnego konkretnego środka, tylko apeluję żeby samemu poczytać i dokonać świadomego wyboru, a nie bez zastanowienia mieszać mikstury których receptury ktoś wrzucił na forum. I nie chodzi tylko o SNL, ale i specyfik Daniela. Nie wymieniłem nawet nazwy środka którego sam używam. Wspomniałem jednie o Alkalinie KB+Si który raczej pod nawóz można podciągnąć.

Wszystkie środki są szkodliwe i nigdzie nie napisałem że któryś nie jest szkodliwy. Wszystkie preparaty są dopuszczone do sprzedaży, więc jakoś muszą mieścić się w dolnych lub górnych granicach normy i stosowane zgodnie z zaleceniami nie spowodują nagłego zgonu czy choroby. To jest tylko kwestia wyboru mniejszego zła. Środków jest mnóstwo, więc jest to tylko kwestia poczytania i wyboru.

Weście mnie i zbanujcie że jestem bezideowym wywrotowcem bo nie stosuję SNL.

Dla tych co nie widzą różnicy, źródło to samo, przytoczone przez szanownego Roberta:

Obrazek Folpet

Obrazek Mandiopropamid

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 lipca 2013, 10:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
alkor napisał(a):
RobertR napisał(a):
Z najwyższym uniżeniem dziękuję za pouczenie.
I przepraszam że w ogóle się odzywam i naginam czasoprzestrzeń.
Zawsze najlepsze jest forum wzajemnej adoracji.
Wtedy można się dobrze poczuć.
Mimo wszystko o ile szanowny Alkor konsumuje nie tylko deserowe
życzę zdrowia po wszystkich importowanych i krajowych winach zawierających Folpan, a także zawierających Mandiopropamid, i inne wynalazki.
Zakładanie z góry że jeden środek jest szkodliwy a drugi nie bo ktoś tak napisał nazywa się zaklinaniem rzeczywistości.


Chłopie nie drwij sobie i nie szydź jak Ci argumentów brakuje.
Przecież tekst o Folpecie jest na stronie którą sam przytaczałeś i widocznie uznajesz za wiarygodną, a teraz żalisz się jak niewiasta że skorzystałem z wiadomości z Twojego linku.

Ja nie rozumiem takiego podejścia żeby natarczywie namawiać za wszelką cenę, udowadniać że taki SNL to zupełnie nieszkodliwe panaceum na wszelkie problemy w winnicy i można to cudo lać bez umiaru i zastanowienia. To że folpet jest w importowanych winogronach i winach to dla mnie żaden argument, przecież w naszych nie musi być, zwłaszcza że pozyskujemy owoce na własne potrzeby, a nie maksymalizujemy zbiory i zyski za wszelką cenę.

Ja nie namawiam do żadnego konkretnego środka, tylko apeluję żeby samemu poczytać i dokonać świadomego wyboru, a nie bez zastanowienia mieszać mikstury których receptury ktoś wrzucił na forum. I nie chodzi tylko o SNL, ale i specyfik Daniela. Nie wymieniłem nawet nazwy środka którego sam używam. Wspomniałem jednie o Alkalinie KB+Si który raczej pod nawóz można podciągnąć.

Wszystkie środki są szkodliwe i nigdzie nie napisałem że któryś nie jest szkodliwy. Wszystkie preparaty są dopuszczone do sprzedaży, więc jakoś muszą mieścić się w dolnych lub górnych granicach normy i stosowane zgodnie z zaleceniami nie spowodują nagłego zgonu czy choroby. To jest tylko kwestia wyboru mniejszego zła. Środków jest mnóstwo, więc jest to tylko kwestia poczytania i wyboru.

Weście mnie i zbanujcie że jestem bezideowym wywrotowcem bo nie stosuję SNL.

Dla tych co nie widzą różnicy, źródło to samo, przytoczone przez szanownego Roberta:

Obrazek Folpet

Obrazek Mandiopropamid


I właśnie o to chodzi, żeby mieć jakąś alternatywę

Cytuj:
Dla tych co nie widzą różnicy

Obrazek Folpet

Obrazek Mandiopropamid


Tylko, że ostatnio to lepiej się w ogóle nie odzywać....

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 lipca 2013, 11:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 4019
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
dziadek2 napisał(a):
...I właśnie o to chodzi, żeby mieć jakąś alternatywę ...


Słuszna uwaga. To jest taka sama alternatywa jak z paleniem papierosów: możesz palić albo nie palić - papierosy są legalne a my mamy wolny wybór.
Dlatego uważam, że dyskusje na temat ŚOR i ich wyboru nie mają sensu. Z tego powodu napisałem wcześniej, żeby wyboru dokonywać świadomie, w oparciu o dostępne informacje, a to co myślą Michał, Daniel, Mietek, Robert i inni, jest całkowicie bez znaczenia.

Szkoda tylko, że nie istnieje prawo które nakazuje umieszczanie na ŚOR podobnych oznaczeń jak na papierosach. Gdyby tak było, nie musielibyśmy znać 10 języków i spędzać dni i nocy na grzebaniu w sieci aby dojść do prawdy i dokonać świadomego wyboru. Istnieją co prawda karty charakterystyki jednak śmiem twierdzić, że karty te czytane są przez 2-3% użytkowników a rozumie je jeszcze niższy %, z tych co czytają. Ponadto, istotne informacje często nie są w nich podawane lub podawane w sposób niezrozumiały. Nie ma w nich np., że folpet był w USA zakazany przez wiele lat i dopiero producenckie lobby doprowadziło do jego przywrócenia.

Wcześniej Robert podał link do portalu na którym można uzyskać w miarę rzetelne i aktualne informacje, w języku polskim:
http://sitem.herts.ac.uk/aeru/footprint/pl/index.htm
Każdy tam może sobie przeczytać nie tylko o folpecie czy mandipropamidzie; o kaptanie, mankozebie oraz wielu innych środkach również. Polecam lekturę właśnie po to aby mieć choćby minimalną wiedzę o tym co stosujemy w naszych winnicach i ogrodach, i stosować z własnym sumieniem, mając wolny wybór. Trzeba oczywiście przy tym pamiętać, że istnieje prawo które mówi czego wolno nam używać a czego nie. Tego również bym się trzymał bo łamanie prawa to także kwestia sumienia.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 lipca 2013, 20:51 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 25 lipca 2013, 09:48
Posty: 2
Lokalizacja: podkarpacie
witam,
moją 2-letnią winorośl zaatakował mączniak rzekomy. zastosowałem oprysk miedzianem, ale boję się, że grzyb jest za mocno już rozwinięty i kupiłem ridomil, ponieważ podobno jest bardziej skuteczny.

czy może mi ktoś podpowiedzieć ile dni należy odczekać po oprysku miedzianem, żeby poprawić ridomilem ?





Pozdrawiam, damian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 18 sierpnia 2013, 19:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1756
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Po tygodniowej nieobecności kilka problemów się pojawiło.
Między innymi mączniak rzekomy na Talizmanie. To dwuletni krzew nieowocujący więc przed wyjazdem dostał Ridomil. Chyba mu to niewiele dało.
Może tyle, że z wierzchu trodno rozpoznać mrz, pojedyncze liście zdeformowane (takie 3D) za to pod spodem wyraźnie widać ślady mrz.
I co, mam czymś poprawić czy liczyć jeszcze na działanie tego Ridomilu?

Tak, na marginesie to coś mało tematycznych zdjęć w tym wątku.


Załączniki:
Kiesza 1 - Mączniak rzekomy 3 - 500.JPG
Kiesza 1 - Mączniak rzekomy 3 - 500.JPG [ 120.79 KiB | Przeglądane 1693 razy ]
Kiesza 1 - Mączniak rzekomy 1 - 500.JPG
Kiesza 1 - Mączniak rzekomy 1 - 500.JPG [ 116.61 KiB | Przeglądane 1693 razy ]

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 7 października 2013, 23:27 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
DW napisał(a):
dziadek2 napisał(a):
...I właśnie o to chodzi, żeby mieć jakąś alternatywę ...


Słuszna uwaga. To jest taka sama alternatywa jak z paleniem papierosów: możesz palić albo nie palić - papierosy są legalne a my mamy wolny wybór.
Dlatego uważam, że dyskusje na temat ŚOR i ich wyboru nie mają sensu. Z tego powodu napisałem wcześniej, żeby wyboru dokonywać świadomie, w oparciu o dostępne informacje, a to co myślą Michał, Daniel, Mietek, Robert i inni, jest całkowicie bez znaczenia.

Szkoda tylko, że nie istnieje prawo które nakazuje umieszczanie na ŚOR podobnych oznaczeń jak na papierosach. Gdyby tak było, nie musielibyśmy znać 10 języków i spędzać dni i nocy na grzebaniu w sieci aby dojść do prawdy i dokonać świadomego wyboru. Istnieją co prawda karty charakterystyki jednak śmiem twierdzić, że karty te czytane są przez 2-3% użytkowników a rozumie je jeszcze niższy %, z tych co czytają. Ponadto, istotne informacje często nie są w nich podawane lub podawane w sposób niezrozumiały. Nie ma w nich np., że folpet był w USA zakazany przez wiele lat i dopiero producenckie lobby doprowadziło do jego przywrócenia.

Wcześniej Robert podał link do portalu na którym można uzyskać w miarę rzetelne i aktualne informacje, w języku polskim:
http://sitem.herts.ac.uk/aeru/footprint/pl/index.htm
Każdy tam może sobie przeczytać nie tylko o folpecie czy mandipropamidzie; o kaptanie, mankozebie oraz wielu innych środkach również. Polecam lekturę właśnie po to aby mieć choćby minimalną wiedzę o tym co stosujemy w naszych winnicach i ogrodach, i stosować z własnym sumieniem, mając wolny wybór. Trzeba oczywiście przy tym pamiętać, że istnieje prawo które mówi czego wolno nam używać a czego nie. Tego również bym się trzymał bo łamanie prawa to także kwestia sumienia.
Absolutnie nie mam zamiaru bagatelizować problemu, ale szkoda, że nie podają w jakim stopniu te substancje są rakotwórcze. Rzućcie okiem na mocznik - też jest sklasyfikowany jako rakotwórczy i to nie prawdopodobnie, a na 100%. Tymczasem każdy ma go we krwi, nerkach, wątrobie, a ile dopiero jest go w moczu..

_________________
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 października 2013, 05:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4744
Lokalizacja: Rybnik
riesling napisał(a):
Rzućcie okiem na mocznik - też jest sklasyfikowany jako rakotwórczy i to nie prawdopodobnie, a na 100%.

Coś ci cię chyba pomieszało.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 października 2013, 10:34 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Misza napisał(a):
riesling napisał(a):
Rzućcie okiem na mocznik - też jest sklasyfikowany jako rakotwórczy i to nie prawdopodobnie, a na 100%.

Coś ci cię chyba pomieszało.

Nie sądzę. http://sitem.herts.ac.uk/aeru/footprint ... s/1728.htm
Patrz sekcja "Kwestie zdrowotne" - pod koniec strony.

_________________
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 października 2013, 11:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4744
Lokalizacja: Rybnik
riesling napisał(a):
http://sitem.herts.ac.uk/aeru/footprint ... s/1728.htm
Patrz sekcja "Kwestie zdrowotne" - pod koniec strony.


To jakieś głupoty. Spróbuj poszukać potwierdzenia tych rewelacji gdzie indziej.
Mocznik w ilości do 10% znajduje się większości kremów nawilżających, niektóre produkty kosmetyczne zawierają go nawet jeszcze więcej. Myślisz, że jeśli to co znajduje się pod linkiem, który podałeś jest prawdą, to byłoby to możliwe?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 października 2013, 13:19 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ja tylko zacytowałem to samo źródło na które powoływali się inni forumowicze.
A tak na marginesie - nie wydaje mi się, aby fakt, że jakaś substancja znajduje się w składzie kosmetyków, czy żywności, czynił ją absolutnie bezpieczną w każdym stężeniu, drodze podania czy długości i częstości narażenia na jej działanie. To tyle z mojej strony.

_________________
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 października 2013, 13:53 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 27 czerwca 2009, 01:00
Posty: 793
Lokalizacja: Tychy
Tak też sądziłem.
Nie ma takiej substancji, która była by absolutnie bezpieczna... no może za wyjątkiem powietrza "podawanego" drogami oddechowymi :ROFL:

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 października 2013, 15:05 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Widzę, że czegoś was jeszcze uczą na tych studiach :clap:

_________________
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 17 października 2013, 19:21 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 16 października 2013, 10:31
Posty: 2
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Witam
Proszę o pomoc. Jakiego środka mogę użyć do zwalczania mączniaka rzekomego i prawdziwego na winorośli 2 letniej? Jak taki środek stosować? Niestety nie znam odmiany tej winorośli. W zeszłym roku owocowała, w tym roku już nie. To jeden krzak, który miał zdobić balkon :( a szpeci, jeszcze ma liście, nie chcę go tak zostawić na zimę.

-- czwartek, 17 października 2013, 20:17 --

Dodaję zdjęcia. Proszę o pomoc, czy to na pewno maczniak? Jeśli tak to jaki?

-- czwartek, 17 października 2013, 20:20 --

Tutaj jeden z liści najniżej rosnących, tak już wyglądają :(


Załączniki:
DSC_1230ab.jpg
DSC_1230ab.jpg [ 132.52 KiB | Przeglądane 1226 razy ]
Komentarz: Te rosnące wyżej
DSC_1227ab.jpg
DSC_1227ab.jpg [ 122.15 KiB | Przeglądane 1227 razy ]
DSC_1226ab.jpg
DSC_1226ab.jpg [ 124.48 KiB | Przeglądane 1227 razy ]
DSC_1225ab.jpg
DSC_1225ab.jpg [ 92.49 KiB | Przeglądane 1227 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 17 października 2013, 19:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Ale to teraz chcesz pryskać? Na martwe liście? To niewiele da. Trzeba było prysnąć po zbiorach jak były jeszcze zielone liście - zniszczył byś mączniaka i polepszył kondycję rośliny przed zimą.
Teraz to zgrabić i spalić liście a na wiosnę prysnąć łozy jakimś skoncentrowanym środkiem zanim wypuści liście i pilnować późniejszych oprysków.
Zresztą i tak nie miałeś bardzo porażonych.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO