U mnie presja rzekomego jest ogromna, bo za płotem u sąsiada rośnie makabrycznie porażony, zapuszczony krzew Schuylera

Planuję mały sabotaż Roundupem, tylko nie wiem kiedy i w jakim stężeniu żeby wyglądało to w miarę naturalnie i żeby krzew już nie obudził się na wiosnę! Na pocieszenie zorganizuję mu krzak Ontario, Alwooda czy coś takiego!

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

[quote="szawapier"] W Austriackiej literaturze wyczytałem:
Na mączniaka rzekomego oprysk co 7-14 dni siarka, na prawdziwego oprysk co 7-14 dni miedź.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Nie no masz racje na odwrót mój błąd ale chodzi o samą częstotliwość oprysków!! Czy to oby nie za często?

[quote="wojtekb"]
Miedzian dla przerobowych wg tabeli RM 35 dni karencji, a Siarkol aż 42 dzionki...

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

[quote="Misza"][quote="wojtekb"]
Miedzian dla przerobowych wg tabeli RM 35 dni karencji, a Siarkol aż 42 dzionki...

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

[quote="alkor"]U mnie presja rzekomego jest ogromna, bo za płotem u sąsiada rośnie makabrycznie porażony, zapuszczony krzew Schuylera

Planuję mały sabotaż Roundupem, tylko nie wiem kiedy i w jakim stężeniu żeby wyglądało to w miarę naturalnie i żeby krzew już nie obudził się na wiosnę! Na pocieszenie zorganizuję mu krzak Ontario, Alwooda czy coś takiego!

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:

[quote="shron"][quote="alkor"]U mnie presja rzekomego jest ogromna, bo za płotem u sąsiada rośnie makabrycznie porażony, zapuszczony krzew Schuylera

Planuję mały sabotaż Roundupem, tylko nie wiem kiedy i w jakim stężeniu żeby wyglądało to w miarę naturalnie i żeby krzew już nie obudził się na wiosnę! Na pocieszenie zorganizuję mu krzak Ontario, Alwooda czy coś takiego!

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator

[quote="Misza"] Dlaczego elementarna siarka stanowi takie zagrożenie dla fermentacji/wina?

_________________
Pozdrawiam Kuba

Może podepnę się z moim pytaniem tutaj, bo chyba nie sensu zakładać do tego nowego tematu. Mam kilkanaście sadzonek posadzonych w ubiegłym roku(głównie deserówki), które w tym roku jeszcze nie owocowały i łapią w tej chwili rzekomego i mają po kilka centymetrów zdrewniałe latorośle. Na liściach są objawy rzekomego(umiem je odróżnić od przebarwiania jesiennego liści) i moje pytanie czym pryskać, bo do tej pory były zdrowe po jednym oprysku środkiem Dithane na wiosnę. Czy powtórzyć zabieg teraz tym środkiem(w tej chwili tylko taki posiadam, ale to nie problem, żeby nabyć inny bo do sklepu z tymi sprawami mam 9km) czy innym, czy może przed zimą nic nie robić. Sam już nie wiem, bo wegetacja jeszce w toku. Proszę o radę szanownych kolegów. Pozdrawiam.

[quote="alkor"]U mnie presja rzekomego jest ogromna, bo za płotem u sąsiada rośnie makabrycznie porażony, zapuszczony krzew Schuylera

Planuję mały sabotaż Roundupem, tylko nie wiem kiedy i w jakim stężeniu żeby wyglądało to w miarę naturalnie i żeby krzew już nie obudził się na wiosnę! Na pocieszenie zorganizuję mu krzak Ontario, Alwooda czy coś takiego!

I to jest najlepsze rozwiązanie. Swoim sąsiadom , którzy maja po dwa krzaki, zawsze opryskuje - tak przy okazji i mam u nich poważanie.

pozdrawiam

_________________

[quote="lantan"]Mam kilkanaście sadzonek posadzonych w ubiegłym roku(głównie deserówki), które w tym roku jeszcze nie owocowały i łapią w tej chwili rzekomego i mają po kilka centymetrów zdrewniałe latorośle ... i moje pytanie czym pryskać, bo do tej pory były zadrowe po jednym oprysku środkiem Dithane na wiosnę. Czy pwotórzyć zabieg teraz tym środkiem ... czy innym, czy może przed zimą nic nie robić.

Ale co z karencją ? Szczegónie jesli chodzi o przerobówki. Nie ma szans żeby w tym sezonie się zmieścić. Chyba, że w trosce o zdrowie krzaczków w przyszłym sezonie cały zbiór wrzucić do kompostu.
Ja mam zamiar przelecieć Miedzianem swoje krzaczki "po łebkach", bo tam faktycznie na młodych listkach jest wysyp m rz a dolne partie muszą sobie radzić same. Jesli nawet kilka kropel poleci na owoce to mam nadzieję że nie zakłóci to zbytnio fermentacji.

_________________
Marek

[quote="Art"] Utrzymanie krzewów w zdrowotności do końca wegetacji jest warunkiem dobrego przezimowania wiec ... pryskać! Jeżeli masz już infekcję mż to Dithane nie bardzo się nadaje. Należy zastosować środek układowy który conieco "wyleczy" rośliny. Polecane środki znajdziesz tutaj. Taki zabieg pomoże Ci również ograniczyć infekcję mż w przyszłym roku.
Pozdrawiam.

Dzięki Art za pomoc teraz już wiem co zrobić. Doktorku ten artykuł jest świetny-dzięki.