Był Ekolist, siarczan magnezu też z 1 x .Dam jeszcze tego siarczanu magnezu, to nie zaszkodzi.Ciągle mnie niepokoi sprawa m. rzekomego

Mnie to wygląda na spory niedobór potasu. Dawka wapnia i magnezu w postaci dolomitu i dodatkowo samego magnezu w formie MgSO4 mogła skutecznie utrudnić pobieranie potasu, zwłaszcza jeżeli w glebie występuje niedobór. Ja bym dał dolistnie siarczan potasu i poczekał na efekty, kolejna dawka magnezu może pogorszyć sprawę.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Mimo profilaktyki 4 odmiany złapały u mnie rzekomego.
Zdjęcia są robione już po oprysku Ridomilem dzień wcześniej.
Na szczęście krzewy jeszcze nie owocują.
Najbardziej porażona została Heike

następna pod względem porażenia to vinifera K.K. x Perletta

na dalszych miejscach Anja i Karmakod.
Pozostałe około 50 odmian na razie bez oznak.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Mączniak rzekomy w tym roku ponownie dopadł moje winorośle. Pierwsze objawy w postaci plam na liściach pojawiły się ok. miesiąca temu. Po oprysku Bravo infekcja zatrzymała się, a biały nalot na spodzie liści zmienił kolor na jasno-brązowy. Po tygodniu niestety pojawiły się kolejne infekcje, więc powtórzyłem oprysk. Żeby mączniak nie uodpornił się, kupiłem również Miedzian (nic lepszego nie było w sklepie) i zastosowałem po kolejnym tygodniu. Mam jednak wrażenie, że on już niewiele pomógł, a mączniak szaleje i przenosi się na kolejne liście
Co mogę jeszcze zastosować?

Czy choroba może przenieść się na grona w tak późnym okresie rozwoju? W zeszłym roku praktycznie wszystkie owoce były do wyrzucenia przez mączniaka... Miałem nadzieję, że są już odporne, bo do tej pory wyglądały na zdrowe. Nie wiem teraz, czy zmiany widoczne na niektórych owocach to infekcja, czy po prostu zmiana koloru wynikająca z dojrzewania.


Mam jeszcze jedno pytanie. Isabela (pierwsze zdjęcie) ma bardzo charakterystyczne plamy na liściach z białym nalotem od spodu i nie mam żadnych wątpliwości co jej dolega. Natomiast część liści Bety (pozostałe zdjęcia) ma dziwne, brązowe przebarwienia, które zaczynały jako jaśniejsze plamy. Czy to mozaikowa forma mączniaka?

Jeśli pryskałaś ekolistem standard to możesz pryskać dalej moim zdaniem. Ekolist ma 6% tlenku potasu i 2,7% tlenku magnezu rozpuszczonego w wodzie (proporcje są poprawne). Jeśli masz lekką ziemię to magnezu nie powinno być za dużo tym bardziej jeśli było silne wapnowanie. Wtedy PH wzrasta i jest blokada wchłaniania magnezu potasu żelaza itp.
Akurat w ekoliście jest wszystko co potrzeba.

_________________
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców

Dotychczas brak potasu nie przyszedł mi do głowy bo jesienią ubiegłego roku dawałam nawozy potasowe z myślą o zachowaniu jako takiej równowagi gdy na wiosnę dosypię dolomitu. Ale deszczowa wiosna mogła spowodować wypłukanie potasu.
Zacznę więc od siarczanu potasu a po tygodniu zobaczę co się dzieje.
Dziękuję za poświęcenie uwagi.

Panowie i Panie
Stężenie 0,25% dla Miedzianu stosuje się dla:
1) Miedzianu Extra 350 SC (miedź (w postaci tlenochlorku miedzi) ? 350 g w 1 litrze środka)
czy
2) Miedzianu 50 WP (miedź (w postaci tlenochlorku miedzi) ? 50%

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

Miedzianu 50 WP- stężenie 0,5%, czyli 5g/ 1 litr.
Wojtku, to co piszesz to jakaś pomyłka.

Dzięki



wyczytałem to jakiś czas temu na forum i zapisałem. Nie pamiętam kto to napisał

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

Zuzanno, Wojtku - to nie pomyłka. Na winorośli 0,25% stężenie czyli 2,5 g preparatu w 1 l wody należy stosować dla takich ŚOR: Miedzian Extra 350 SC oraz Miedzian 50 WP. Natomiast sam Miedzian Extra 350 SC zawiera w sobie 350g tlenochlorku miedzi w 1 l środka, Miedzian 50 WP zawiera natomiast 50% tlenochlorku miedzi czyli 500 g w 1 kg środka.
O to chodziło w tym tekście- wg mnie - choć ja nie wiem skąd to 0,25% jest wziete bo Miadziany 350 SC i 50 WG/WP jak jeszcze miały rejestrację na winorośl to podawano stężenie 3,75 l(kg) środka na hektar przy ilości wody 500-900 l czyli przyjmując średnio 700 l dawało to steżenie 0,5 % czyli tak jak pisze Zuzanna. Niemcy stosują środek Funguran zawierający ponad 70% tlenochlorku miedzi w stężeniach 1-4 kg/ha na 800-1000 l wody.

Darku, nie bardzo rozumiem.
To 0,25% czy 0,5%? Czy dla Miedzianu Extra 350SC czy Miedzianu 50WP (różna jest zawartość tlenochlorku miedzi)

PS Spałem dzisiaj 2h i może to jest przyczyną osłabionej percepcji;P

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

Wojtku - tekst ze stężeniem 0,25% nie jest mój. Wyjaśnilem tylko, że chodzi w nim o to aby stosować miedzian w stężeniu 0,25% (stężenie cieczy roboczej) a sam środek jako preparat ma 350 g/l tlenochlorku miedzi bądź 50% tlenochlorku miedzi.

Początek mojej wypowiedzi był po prostu niedosłownym cytatem z tego
mającym na celu wyjaśnienie, że te 350 g/l i 50% to nie pomyłka, bo nie należy tego odczytywać jako stężenie cieczy roboczej; natomiast dalej wyraziłem zdziwienie podaną proporcją stężenia cieczy użytkowej 0,25% dla tych miedzianów, bo instrukcje ich stosowania, zarówno dla m. extra 350 sc jak i miedzianu 50 wp lub wg podawały stężenie 3,75 kg (l) na hektar co przy średniej 700 l wody na hektar daje stężenie cieczy roboczej 0,5%

Mam nadzieję, że wyjaśniłem.
Darek

A nie, to jest jasne



OK, Wszystko jasne. Dzięki Darku

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

Witam
okrutny mam problem z rzekomym w tym roku, zaniedbałem trochę profilaktykę, bo walczyłem z wszechobecną wodą i nie miałem już sił i środków na winniczkę . Teraz usiłuję ratować co się da i tak psiknąłem już 3 dni temu Amistarem, ale dziś widzę nowe ogniska a jutroi wyjeżdżam na 2 tygodnie, zamierzam więc psiknąć dziś wieczór Tanosem i moje pytanko, czy jest sens wymieszać go z miedzianem, czy też zastosować miedzian np jutro rano wraz z siarkolem na drugiego diabła i czy w ogóle przy Tabosie jest sens stosować miedzian?

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Na Amistar było już za póżno.
Nic nie piszesz czy są owoce czy nie
Jak nie ma owoców to daj Ridomil, on powinien zniszczyć mączniaka i może wytrzyma te 2 tygodnie co Cię nie będzie bo normalnie za 10 dni po ridomilu powinieneś jeszcze poprawić np.Tanosem (działa zarodnikobójczo), a potem ewentualnie Miedzian, Biochikol.
Jeżeli są owoce to nie wiem co dać bo karencje dość długie.