Dziękuję za odzew. Przeczytałam jeszcze raz na spokojnie artykuł dr Mazurka. On funkcjonuje w różnych wersjach, znalazłam znów taki ze świetną tabelką, do której grupy należy który środek i przykładowe nazwy (nie wiem czemu w wersji na KlinikaRoslin nie ma tej tabelki):
http://winnicejaworek.pl/pdf/Rozwoj%20i ... komego.pdf

Jest tam zdanie ze wszystkie środki użyte do pierwszego oprysku można tez użyć do drugiego, po zaobserwowaniu pierwszych objawów. Czyli ze nie ma nic gorszego/lepszego niż Ridomil, wszystko działa tak samo...

Muszę to przemyśleć - byle szybko.
Te "wysokie temperatury" dla Miedzianu to powyżej 15 czy 20?

_________________
Pozdrawiam, Ewa

ponieważ Doktorek w swojej witrynie nie podaje nazw handlowych preparatów które nie mają rejestracji na winorośl w Polsce - z oczywistych względów. Ale znając substancje aktywne działające na mączniaka rzekomego winorośli możesz dobrać środek zarejestrowany na np na kartofle i zastosować go z dobrym skutkiem - pozostaje kwestia doboru dawki. Tutaj pomocna może być czeska tabelka:
http://www.galati.sk/doc/2015/Pripravky-2015-CZ.pdf
którą zresztą linkowałem w innym wątku.
Nie wykluczam też możliwości, że inne kombinacje substancji aktywnych będą działały lepiej niż Ridomil, bo on jest lany u nas od lat bez opamiętania i patogen mógł już wykształcić odporność na niego

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Powyżej 20 st.

-- sobota, 22 lipca 2017, 06:31 --

Ridomil nie jest w pełni skuteczny przeciw M.rz. pewnie się narażę producentom i nie wiadomo komu jeszcze, ale niestety i ub. rok i teraz potwierdzają, że nie ma naprawdę dobrej skuteczności. Owszem może jak jeszcze nie ma żadnych objawów, a więc całkowicie profilaktycznie. Natomiast kiedy kiedy zaczynają się pokazywać kłaczki=grzybnia trzeba użyć czegoś innego.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Co na przykład można/powinno się wtedy użyć?

_________________
Pozdrawiam
Krystian

Można użyć środków kontaktowych ze związkami miedzi.

_________________
Grzegorz

Osobiście Ridomil urzywam w ostatniej dekadzie maja jak widzę pierwsze pojedyńcze tłuste plamy jeszcze bez nalotu pod spodem. Wtedy działa bardzo fajnie, plamy zasychają na brązowo i zazwyczaj nowe się nie pojawiają, jak się pojawiają to powtarzam oprysk po tygodniu.

Latem nie zdarzyło mi się go zastosować, pewnie jest jak piszesz. Latem dynamika czającego się i czekającego na deszcz m. rzekomego jest niesamowita (jeden listek kontra cały szpaler to czasem kwestia jednej nocy).

W 2018r zarejestrowany będzie nowy fungicyd w ochronie winorośli przeciw m. rzekomemu - Zorvec
http://www.ogrodinfo.pl/ochrona-roslin/ ... -ziemniaka

Jokaer - ridomil jest skuteczny, a nawet bardzo skuteczny, ale 1-3 dni po infekcji. Jak pokazują się pierwsze objawy infekcji pierwotnej to jest już wówczas co najmniej 7 dni od zainfekowania - tyle choruje już krzew nim ujawnią się plamy, a wówczas to już jak umarłemu kadzidło. Chyba nie ma obecnie środka, który zadziałał by jak soda na prawdziwka, czyli ubijając infekcję. Dlatego tak ważna jest bądź ochrona profilaktyczna, bądź system 10:10:24 i natychmiastowe działanie przy spełnieniu tych warunków, jak ktoś czeka na objawy - to . . . . .

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

U mnie interwencyjnie bardzo dobrze zadziałał miedzian na rzekomego.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Przemar, zgadza się, tylko, że ja pierwszy oprysk winnicy wykonałam w czerwcu,
jak znalazłam tłuste plamy w całkiem innym miejscu, więc zasadniczo nie czekałam do ostatniej chwili.
No potem drugi oprysk był spóźniony, przyznaję, bo i nie mogłam się wstrzelić w pogodę i inne przeszkody różne były

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Chłopaki bardzo proszę o podawanie sprawdzonej wiedzy,nie tylko empirycznie .
Miedź grzybni nie zniszczy, działa tylko na zarodniki uniemożliwiając/utrudniając im kiełkowanie.

P.

[quote="jokaer"]Ridomil nie jest w pełni skuteczny przeciw M.rz.
[quote="PiotrekK"]Miedź grzybni nie zniszczy
Revus 0,4% w zeszłym roku też mi nie za bardzo zadziałał, to w takim razie mam pytanie do Koleżanek i Kolegów z większą wiedza
to czym pryskać , a może ewentualnie zwiększyć dawki ,chociaż wiem że nie tędy droga. Alkalin KB+Si dopiero co kupiłem ale jeszcze
nim nie wykonałem oprysku ( dwa dni mnie nie ma - ładna pogoda , jestem w domu - mży, pada lub leje)

Grzegorz.

_________________
Grzegorz.

Uściślijmy- biały nalot od spodu liścia nie jest grzybnią w dosłownym znaczeniu. jest umownie nazywany grzybnią. Mączniak rzekomy winorośli to choroba wywoływana przez Drzewnika winorośli, który był zaliczany do glonowców, a do podkrólestwa grzybopływków. / jak wygląda obecna klasyfikacja nie wiem, nie jest to istotne/. Zarodniki drzewnika przemieszczają się wraz z wodą i to jest najważniejsze, bo wystarcza odrobina wody, żeby zarodniki się przemieszczały.

W moich poszukiwaniach co jest skuteczne, a w miarę nie bardzo trujące dla nas, to jak na razie tylko związki miedzi niszczą zarodniki w sposób definitywny i natychmiastowy.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Jolu, a ten olej czosnkowy o którym jakiś czas temu pisałaś? Nie sprawdził się?

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Sprawdził się, szczególnie w połączeniu z roztworem tymolu czyli HT.
Jednak w przypadku silnie rozwiniętych białych kłaczków, rozległych, nie likwiduje ich tak skutecznie jak miedź.

Aczkolwiek jak wczoraj oglądałam vinifery po oprysku sobotnim, to praktycznie wszędzie gdzie był mączniak i gdzie oprysk dotarł liście są spalone.

_________________

Pozdrawiam- Jola.