hmm..
"długotrwała skuteczna ochrona roślin (długie działanie, odporność na zmywanie, dobra ochrona nowych przyrostów)"
czyli to środek układowy - wolał bym coś powierzchniowego.

Wg ulotki kontaktowy, stosowanie po wcześniejszych opryskach układowymi.

_________________
Grzegorz

Mandipropamid (Revus) jest rewelacyjny na m. rzekomego, zarówno zapobiegawczo jak i interwencyjnie. Okres karencji dla winorośli, z różnych źródeł naukowych, to ok. 4 dni.
Difenokonazol (np. Score) działa z kolei na mączniaka prawdziwego winorośli, z okresem karencji ok. 26 dni (także badania naukowe).
W związku z tym, kanadyjski Revus Top, łączący mandipropamid z difenokonazolem, nie powinien mieć karencji krótszej niż karencja difenokonazolu, czyli ok. 26 dni.

Wydaje się zatem, że o wiele lepszym byłby SNL3, tzn. mandipropamid (Revus) + tetrakonazol (Domark), z okresem karencji ok. 13 dni. Tetrakonazol i difenoconazol to substancje z tej samej grupy (triazole), z tym, że ten pierwszy ma o połowę krótszy okres rozpadu, tj. ok. 13 dni. Tetrakonazol zwalcza mączniaka prawdziwego nie gorzej niż difenokonazol (Domark ma rejestrację do zwalczania m.p. w wielu różnych uprawach).

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Domark u południowych sąsiadów miał chyba 28 dni karencji, może coś się zmieniło? Poszukam gdzie czytałem.

edit
http://www.vinozmutenic.cz/vzm-data/ochrana_revy.pdf

_________________
pozdrawiam Roman

Trudno mi odnieść się do tej informacji ponieważ nie znam ulotki z południa, jak również nie wiem na podstawie jakich badań określono taki właśnie okres karencji. Polska ulotka nie podaje okresu karencji Domarka dla sadów, natomiast dla warzyw te okresy są bardzo krótkie, kilka, maks. kilkanaście dni. Tak czy inaczej, trzeba przyjąć za pewnik, że czas degradacji/karencji dla winorośli tetrakonazolu (Domark) jest o połowę krótszy od difenokonazolu (Score), tak kto przynajmniej wynika z ostatnich badań.
Chciałbym podkreślić, że podawane przeze mnie informacje i dywagacje mają charakter czysto teoretyczny. Nikogo nie namawiam aby stosował środki i kompozycje niezarejestrowane dla tej czy innej uprawy.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Topas w tym zestawieniu też 35 dni karencji. W starych notatkach zanotowane mam dla Domarku 35 dni przerobowe a dla deserowych tylko 21, ale nie pamiętam skąd te dane.

_________________
pozdrawiam Roman

Ranman działa dobrze.
Po trzech dniach (pogoda słoneczna i deszczowa z przerwami, raczej padało) po mączniaku zostały sucholce.
Czytałem że można go używać nawet 5-8 razy...
Walnę jeszcze w przyszłym tygodniu alkaliny.

Niestety moją labruche (nie pryskaną ani razu w tym roku - prócz Siarkolu i Treol'a) też mączniak rz. dopada.
Prysnę też Ranmanem.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Piotrek, walnąłeś trzykrotną dawkę - jak miał nie zadziałać

_________________
pozdrawiam Roman

Romek, w ubiegłym roku siknąłem pojedynczą i nic nie pomagało,
więc teraz się nie szczypałem.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Piotrek, a karencję też X 3 liczysz

_________________
pozdrawiam Roman

Piotrek, jest kolosalna różnica między pryskaniem przed infekcją, a "sikaniem" po. I jeszcze pytanie; jak długo "po"!

Ja pryskałem "przed", 07 27 i do dzisiaj mam czysto...

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa

Wcześniejszy oprysk robiłem Universalisem około 10.07, ale na Śląsku było dużo opadów.
Przyznam się że powinienem prysnąć wcześniej, a przede wszystkim pryskać równo jak leci wszystko, a tego niestety nie zrobiłem. Cóż nauczka na przyszłość.
Jeszcze jedno, Regent u mnie nie jest tak odporny na grzybki, jak mi się wydawało.


Romek, nie przesadzajmy, przy tych opadach, początek października (tak planuję zbiory) to odległy termin.
Ranman ponoć można stosować częściej niż inne środki.
Zresztą teraz będę się starał pryskać tylko alkalinami.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Piotrek, chodziło mi o oprysk przed infekcją sensu stricto, a nie o to, że należy prysnąć "wcześniej" lub później...
Podana data oprysku miała być, jedynie wyznacznikiem skuteczności zabiegu, w odpowiednim momencie.

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa

7.08 napisałem:

8.08 zrobiłem oprysk Score 250,następnego dnia poprawiłem Revusem.Jak dotąd nie ma śladów infekcji MP i MRZ ani na Siberze,ani Aloszenkinie ani na pozostałych odmianach.Nawet płotowy pancernik u sąsiadów mimo śladów obydwu infekcji,po oprysku jest zdrowy.