Ciekawa sprawa,Revus Top zarejestrowany w stanach to mieszanina difenokonazolu i mandipropamidu ,po 21,9 %. http://128.253.223.36/ppds/531622.pdf
Revus Top z kanady to dwupak : http://www.syngentafarm.ca/pdf/labels/R ... _label.pdf ,roztwór emulgujący tak jak Score 250 i Revus zawiesina mandipropamidu w wodzie.Teoretycznie można zrobić taką mieszaninę z dostępnych środków ale nie mogłem znaleźć sposobu mieszania.

Już w zeszłym roku o tym było, że to taki SNL 2.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Fakt,teraz skojarzyłem,dzięki.

...że tak pozwolę sobie przypomnieć się nieśmiało...
to pryskać drugi raz ridomilem i zastosować jakiś inny środek?

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Wydaje mi się że na Ridomil to już za późno. U mnie też pojawiły się drobne ogniska rzekomego na liściach Muskata Donskiego ( w zeszłym roku pryskałem Mildexem z dobrym skutkiem ale to było na początku lipca). Teraz wyciąłem więcej niż pół zaatakowanej łozy (miała być na owocowanie na przyszły rok) i zobaczę co będzie. Nie wiem czy Alkaliny coś na to pomagają albo chociaż ograniczają?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Chodziło chyba o sadzonki, nie wiem w czym problem, karencja nieważna a Ridomil powinien swoje zrobić
Chyba, że kolega bialywoj ma jakiś inny konkretny środek na stanie, wtedy nie zaszkodzi zmienić, bo to już drugi oprysk o ile dobrze kojarzę

_________________
pozdrawiam Roman

Tak, chodziło o pojawienie się m.rz. na sadzonkach....w pierwszej wersji. Potem też niestety pojawił się i na szpalerach dwulatków. I sadzonki i szpalery opryskałem raz Ridomilem. W winnicy będę dopiero w pn, i nie wiem jaki efekt dał pierwszy oprysk. I stąd było właśnie moje pytanie: czy gdyby to pierwsze pryskanie nie dało zadowalających rezultatów, to czy ponownie pryskać Ridomilem czy czymś innym?
W podręcznej "apteczce na stanie" mam:
- Miedzian 50 WP
- Siarkol Extra 80 WP
- Topsin M 500 SC
- Amistar 250 SC
- i Magus

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Dwulatki owocujące? Jeśli nie to z wymienionych Amistar.

_________________
Grzegorz

Nie, nieowocujące. Tylko kontrolne grono zostawiałem na co silniejszych krzakach.
Dzięki za odpowiedź.

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Jeśli chcesz jeść te gronka to chyba pozostaje do użycia tylko miedzian ( z tego co pamiętam to chyba 7 dni karencji na deserówkach).
Raczej nikt ci nic innego nie poradzi, bo nie wiadomo na jakich odmianach zostawiłeś te gronka i kiedy teoretycznie dojrzeją.

_________________
pozdrawiam Roman

Jeść to nie wiem czy będzie w ogóle co... . Kilkanaście gron na Rondzie i Regencie...to przecież żadne zbiory. A dojrzewanie w mojej lokalizacji to pod koniec września.

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Podobno masz m. rzekomego. Czy zadałeś sobie trud przeczytania ulotek informacyjnych ww. środków? Podejrzewam, że nie skoro wymieniasz preparaty, które z zasady na rzekomego nie działają.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Kurcze mnie też rzekomy zaatakował na wielu frontach. Czym pryskać owocujące krzaki? Raczej nie dotrwają do zbiorów. Miedzian?

Dowal Ranmann, 21 dni karencji, skuteczność lepsza od Ridomil Gold

Wesoły, jakie w końcu powinno być stężenie Ranman'a?
1,6ml/10l?

[edit] walnąłem troszkę więcej 4-5ml/10l

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman