Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 11:41

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 09:17 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 3 czerwca 2018, 17:03
Posty: 115
Lokalizacja: Bielkówko
Dzień dobry wszystkim!
Niestety dla moich winogronek niezbyt dobry, bo dostały choroby, a może nawet dwóch, splot warunków pogodowych im chyba nie posłuzył. Były pryskane ridomilem, ostani raz na poczatku lipca, szykowałam jeszcze ew. Switcha, ale teraz juz sama nie wiem. Bardzo proszę o pomoc, one na ogół zaczynają dojrzewać ok 10-15 wrzesnia, pojedynczo.
Ja w ogóle nie potrafie dopasowac objawów, mam jakis wrodzony feler. Zadnych tłustych plam, ani nalotów na liściach nie widziałam, drobne zażółcenia liści sa w minimalnej ilosci (dosłownie kilka liści na krzewie), za to na jagodach wszystko na raz.
Pozdrawiam i życzę wszystkim naszym winogronom zdrowia i słońca.
Minka


Załączniki:
winogrona 3yx.jpg
winogrona 3yx.jpg [ 65.79 KiB | Przeglądane 2122 razy ]
winogrona2yx.jpg
winogrona2yx.jpg [ 53.94 KiB | Przeglądane 2122 razy ]
winogrona1yx.jpg
winogrona1yx.jpg [ 72.5 KiB | Przeglądane 2122 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 10:20 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Ja tu widzę mączniaka prawdziwego i bym jak najszybciej dokładnie wymoczył/opryskał grona w jednym z poniższych środków: Wodorowęglan potasu 0,5% (można nawet 1%) albo soda (spożywcza) - 5 g/litr albo Alkalin KB+Si (6-7ml/L)
A w następne dni opryskałbym Siarkolem (0,3%) na całe krzewy. A jak nie masz Siarkolu to można oczywiście od razu jednym z tych środków na cały krzew. Na przyszłość włącz do profilaktyki jakiś środek na mączniaka prawdziwego.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 10:22 
Online
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Mącznika prawdziwy - patrz wyżej Sajko. Dodam, że z grona 3ciego czyli 1yx nic już nie będzie, ale z mniej zainfekowanych jak 3yx po oprysku z czasem odrywać jagody które popękają, wtedy pozostałe powinny dojrzeć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 lipca 2018, 12:57 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 3 czerwca 2018, 17:03
Posty: 115
Lokalizacja: Bielkówko
Bardzo dziekuję, oprysk siarkolem zrobiony tego samego dnia wieczorem, grona z widoczną infekcją zniszczone, krzew "odgęszczony".
Podpowiedźcie proszę, co dalej. Powtórzyć siarkol za kilka dni, zmienić środek (na jaki)?
Bardzo proszę o radę na teraz i na przyszłość. Nie chcę, żeby cały zbiór poszedł do ogniska, jak dwa lata temu.
Na drzewa owocowe robimy jesienią oprysk mocznikiem, wiosną miedzianem, czy tak samo potraktowac winorośl? Miedzian w którym momencie, tuż po cięciu? Wtedy są tylko krótkie łozy.
Na wybrzeżu wegetacja jest opóźniona nawet o dwa tygodnie. Ciężko wypatrzeć odpowiedni moment, na południu juz kwitnie, u nas ledwie startuje.
Pozdrawiam.
M


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 lipca 2018, 19:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Cytuj:
oprysk siarkolem zrobiony tego samego dnia wieczorem,


Tylko siarkolem?

Sławek dobrze radził - najpierw ubić mączniaka (mógł też być zastosowany węglan potasu 0,5%)

Cytuj:
i bym jak najszybciej dokładnie wymoczył/opryskał grona w jednym z poniższych środków: Wodorowęglan potasu 0,5% (można nawet 1%) albo soda (spożywcza) - 5 g/litr albo Alkalin KB+Si (6-7ml/L)


A później zabezpieczyć siarkolem

Cytuj:
A w następne dni opryskałbym Siarkolem (0,3%) na całe krzewy.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 lipca 2018, 20:40 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 3 czerwca 2018, 17:03
Posty: 115
Lokalizacja: Bielkówko
Zrobiłam oprysk siarkolem, bo z tych innych mam tylko sodę oczyszczoną. Jedyny sklep 10km od domu nie miał alkalinu, wodorowęglan potasu był tam abstrakcyjny, kupiliśmy siarkol.
Nie miałam wyobraźni jak wymoczyć grona, wybrałam oprysk siarka.. Więc jesli możesz mi coś doradzić na stan obecny, będę wdzięczna. Spróbuję się zaopatrzeć przez internet, ale to zajmie chwilę.
Czy to znaczy, ze siarkol nie zabija mączniaka?
Pozdrawiam. M


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 29 lipca 2018, 12:25 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Mączniak prawdziwy to grzybnia,która jak przyjdzie właściwy moment będzie produkować zarodniki(biały,szary nalot)
Alkalin lub wodoro/węglan potasu potrzebujesz,żeby unicestwić grzybnię,a siarol żeby nie dopuścić zarodniki do kiełkowania i tworzenia nowych ognisk infekcji.
Ważnie jest to ,że siarkol działa tylko powierzchniowo i tylko do czasu,aż zmyje go deszcz.

Przeycztaj ;)
http://www.klinikaroslin.com/winorosl/1 ... -winorosli

Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2018, 08:36 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 3 czerwca 2018, 17:03
Posty: 115
Lokalizacja: Bielkówko
Bardzo dziekuję, Piotrze. Zanim sprowadzę alkalin i wodorowęglan potasu, napisz mi proszę, jeszcze o sodzie. Kiedy ewentualnie po nią sięgnąć i czy mozna opryskać nią obficie cały krzew? Przeczytałam dokładnie tego mączniaka, od wiosny zacznę swoją prywatna wojnę z "dziadem", na dzis chciałabym wygrac bitwę.
Czyli w ogole nie sięgać po środki typu Topas? Topsin? Syllit? Jak wiosną pogodzic profilaktykę mączniaka prawdziwego z rzekomym? A potem jeszcze ze zgnilizną? Pierwsze kilka lat cała profilaktyka to było oberwanie kazdego listka z plamą i każdej podejrzanej kiści. Winogrona budziły zazdrość sąsiada " wasze sa imponujące, a moje ciągle chorują". Nawet je wyciął. Teraz moje trzeci rok coś mają.
Mączniak w tym roku zawitał mi tez na kwiaty i magnolię, ale na różach go np. nie ma.
Ja mam trzy krzewy winorośli, wszystko objadane bez mała po jagódce, bo duzo chętnych. Zależy nam bardzo na utrzymaniu ich w zdrowiu.
Pozdrawiam sedecznie. :)
Minka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2018, 11:34 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 663
Lokalizacja: Nowy Sącz
Tak w skrócie to soda jest bardzo dobra interwencyjnie, ale nie do ciągłego stosowania gdyż kumulujący się sód nie robi dobrze roślinom. Więc teraz opryskaj sodą żeby wyniszczyć to co jest, następnie zastosuj siarkol w stężeniu 0,3% aby zabezpieczyć krzew i zyskasz czas na sprowadzenie alkalinu i / lub wodorowęglanu potasu, które w odróżnieniu od sody można stosować wielokrotnie bez obaw.
Sposób działania jest taki, najpierw niszczenie grzyba czyli jeden z tych środków: soda, wodorowęglan potasu, alkalin, a potem zabezpieczenie siarkolem.

Na Topsin jest zdecydowanie za późno ze względu na karencję, Topas ma 28 dni, więc dla późno dojrzewających odmian można jeszcze zastosować

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2018, 15:25 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 3 czerwca 2018, 17:03
Posty: 115
Lokalizacja: Bielkówko
Dziekuję, dzis prysnę sodą (deszcz mi wykąpał krzaki), za trzy dni siarkol, a w czwartek odbieram wodorowęglan potasu. Bedzie czekał.
Do ochrony wiosennej jeszcze wrócę, myślę, że w małym ogrodzie jest trochę inaczej niż w winnicy. Może jest jakieś gotowe opracowanie dla amatorów? Bo przyznam się, że opracowania, które przeczytałam nt. mączniaka prawdziwego i rzekomego są trochę stresujące w swojej fachowości. Może jak zimą się podedukuję, to ułożę sobie rozsądny plan. Ale nadal widzę problemy z korelacją zapobiegania różnym chorobom, które czychają na mój biedny ogródek.
Pozdrawiam.
Minka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 31 lipca 2018, 17:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
PiotrekK napisał(a):
wodoro/węglan potasu potrzebujesz,żeby unicestwić grzybnię

Piotr

Warto szukać wodorowęglanu potasu, mając łatwy dostęp do węglanu? Jak rozumiem wodorowęglan ma bardziej przyjazne pH dla roślin? Dotychczas stosowałem tylko sodę, ale chciałbym zastosować jakieś urozmaicenie.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 31 lipca 2018, 17:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
A może lepiej po prostu zakupić zawierające wodorowęglan potasu: Armicarb SP lub Karbicure SP (czytałem, że dodane są tam też adiuwanty poprawiające przyczepność)?
Może warto przeczytać: http://doradztwosadownicze.pl/armicar-b-sp-nowy-fungicyd/

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 31 lipca 2018, 17:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Sławek bardziej mi chodziło o to, który z nich jest lepszy. Czytałem, że pH 11 może powodować poparzenia liści.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 31 lipca 2018, 18:12 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
tomekb1 napisał(a):
Sławek bardziej mi chodziło o to, który z nich jest lepszy. Czytałem, że pH 11 może powodować poparzenia liści.
Analogicznie ph 11 ma ciecz użytkowa Alkalinu Kb+Si i ja od 3 lat go stosuję (nawet zwiększałem stężenie znacznie ponad zalecanego) i żadnych poparzeń dotąd nie zauważyłem. Pryskam wieczorem, unikam słońca. Przy użyciu Wodorowęglanu potasu też poparzeń nie zauważyłem. Węglanu dotąd nie stosowałem.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 31 lipca 2018, 18:36 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 3 czerwca 2018, 17:03
Posty: 115
Lokalizacja: Bielkówko
Sławku, wodorowęglan potasu stosujesz w stężęniu 0,5 czy 1%? Czy pogoda (wściekły upał) ma na to jakiś wpływ? Oczywiście oprysk zakładam późnym wieczorem.
Pytam na przyszłość, bo przewiduję w sierpniu dalszy ciąg walki z mączniakiem, a sklep chemiczny sprowadzi mi w/w potasu.
Pozdrawiam. M


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jonny, suszi i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO