Teraz jest poniedziałek, 12 maja 2025, 02:05

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 6 września 2016, 16:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2249
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
RobertR napisał(a):
Tradycyjnie na początku września m.p. zaczął się pokazywać na Marquette i Pannon Frankos oraz Dunaju.

U mnie na tych odmianach nie widzę M.pr. :shock:
Na Pannon Frankos zauważyłem na początku lipca mączniaka rzekomego; ale to tylko tak z 10% do tego co "pi razy drzwi" np. na Karmazynie i Rose.
Teraz Pannon Frankos (2 krzewy) zdrowe (bardziej niż Duna Guongye) ??!!
DG u mnie wydaje się jakąś pożną odmianą, bo wybarwia się w tym czasie co i Merlot ? (DG - pierwsze owocowanie ?)
Proszę o spostrzeżenia na temat Pannon Frankos i Duna Gyongye .[/quote]

Zbyszku Karmazyn i Rosa u mnie w 100 % zdrowe, przy pełnej profilaktyce. Pięknie owocują. Sam jestem zdziwiony, bo dotąd Rosa to było "dziecko specjalnej troski" razem z Wiktorią (rumuńska deserówka - vinifera, w tak mokrym roku jedna z najodporniejszych na sz.p. deserówek)
Duna Gyongye jest podatna na m.rz i jest to obserwacja od pocz. jej uprawy u mnie, m.p. na niej trudno uświadczyć. Jest to odmiana późna, wybarwia się u mnie jednak sporo wcześniej niż Merlot, ale warta zachodu wino wychodzi z niej bardzo dobre na poziomie dobrych vinifer, typ Blaufrankisch, ale z wyraźnym posmakiem śliwki. Gromadzi dużo cukru już teraz mimo bardzo mokrego lata pojedyncze jagody mają 21 Brix, ale potrzebuje wisieć praktycznie do oporu aby kwasy spadły. Nie atakują jej osy. Ma bardzo zbite grona, mimo wszystko w porównaniu z innymi odmianami dość odporne na sz.p. im starsze krzewy tym grona trochę mniej zbite. No i raczej mroźniejsze zimy w przeciwieństwie do vinifer przetrwa nieokrywany.
Pannon Frankos mimo że jest niegroźnie podatny na liściach na m.p. i pancerny na m.rz i sz.p. oraz na osy(u mnie, nie stosuję oprysków na m.rz na nim) także wbrew opisowi RP jest późny, zaczyna się wybarwiać razem z najpóźniejszymi viniferami, ale potem praktycznie niezależnie od pogody robi fantastyczne parametry przy zbiorze, jednak wino mnie niezbyt przekonuje(w tym roku idzie na sok), struktura bardzo dobra, piękna barwa, ale daje do wina wyraźny obcy posmak( z czasem malejący). Nie wiedziałem co to jest dopiero jak spróbowałem wina z Saperavi Siewiernyj to już wiem, jest to posmak pochodzący od winorośli amurskiej której Saperavi S. ma spory udział, a Pannon Frankos 25%, a mówią że winorośl amurska w krzyżówkach nie daje specyficznych posmaków do wina. Pełna mrozoodporność w badaniach węgierskich do co najmniej -26c.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 września 2016, 19:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Robercie,
w każdej lokalizacji jest nieco inaczej!
U mnie, np Alibernet;Dunaj - praktycznie nie plonują po gradobiciu.
Roesler -50 % plonu.

MF,LM - 70% plonu
Marquette, Frontenac - 50% plonu
Pinot Gris, Solaris - 80% plonu
A mączniak prawdziwy ?
Każdego roku inaczej ...
I bądź tu mądry i pisz wiersze :mrgreen: a zmagam się z nim od kilkunastu lat :lol:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 września 2016, 11:13 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 20 stycznia 2014, 23:54
Posty: 285
Lokalizacja: Białystok
Witajcie...
Jak wiadomo mączaniak prawdziwy zimuje. Owoce mam już zerwane z owocujących krzewów i chciałbym go tak skutecznie go potraktować. Czym mu teraz przywalić jeszcze jesienią, żeby go wytępić?

_________________
Pozdrawiam Wojciech


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 września 2016, 11:32 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Możesz spróbować Topsinem.

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 września 2016, 11:47 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 1 stycznia 2015, 12:37
Posty: 783
Lokalizacja: Rudnik k. Sułkowic, małopolska
Zapewne warto teraz MP jeszcze przytemperować, ale jest konieczne pryskanie po liściach?

Nie będzie lepszym rozwiązaniem zlanie łozy i drewna np. Topsinem po dokonaniu cięcia jesiennego?
Zakładając oczywiście w miarę dokładne sprzątanie winnicy po sezonie.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 września 2016, 13:31 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 20 stycznia 2014, 23:54
Posty: 285
Lokalizacja: Białystok
Winnicę sprzątnę na pewno z liści dokładnie, bo na wiosnę planuję równanie międzyrzędzi, wałowanie i siew trawy. Liście teraz mam siwe jeszcze od tego gada, to pomyślałem, że go utłukę jeszcze czymś.

_________________
Pozdrawiam Wojciech


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 września 2016, 15:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Tego gada na liściach możesz utłuc jeszcze sodą alibo potasem(Węglan potasu - drożej :wink: ).
Pod koniec sezonu (gdy liście opadajom) topsinem , tak jak radzili koledzy.
Wiosną siarkol na pękające pąki, później siarkol przed i po kwitnieniu, dalej wg zapotrzebowania rocznika :lol:
Wygrabianie i usuwanie liści nie zaszkodzi, pomoże w zwalczaniu mączniaka rzekomego!
I oby do następnego sezonu bez mączniaków ...

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 17:03 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 28 marca 2015, 07:31
Posty: 205
Lokalizacja: Wyżyna kielecka 354 m.n.p.m
U mnie nie tylko utłukł prawdziwego, ale i nieco przetrzepał skórę rzekomemu także polecam.

_________________
Pozdrawiam Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 20:06 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 27 marca 2013, 15:51
Posty: 76
Lokalizacja: Wieluń (woj. łódzkie)
Od tego topsinu to nie będzie lepszy nimrod?

_________________
Pozdrawiam

Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 23:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
zbyszekB napisał(a):
Wiosną siarkol na pękające pąki, później siarkol ...


Dla tych co nie boja się działać niestandardowo i stosować silniejszej chemii w początkowym okresie wegetacji, proponuję w fazie pękania paków zamiast siarkolu oprysk myjący topsinem, a później siarkol co dwa, trzy tygodnie. Jest wśród Nas kilka osób powątpiewających w skuteczność (na MP) oprysku myjącego siarkolem i ja się do nich też zaliczam.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 września 2016, 23:57 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 31 lipca 2015, 13:09
Posty: 373
Lokalizacja: lubelskie/Zamość
kapitan napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
Wiosną siarkol na pękające pąki, później siarkol ...


Dla tych co nie boja się działać niestandardowo i stosować silniejszej chemii w początkowym okresie wegetacji, proponuję w fazie pękania paków zamiast siarkolu oprysk myjący topsinem, a później siarkol co dwa, trzy tygodnie. Jest wśród Nas kilka osób powątpiewających w skuteczność (na MP) oprysku myjącego siarkolem i ja się do nich też zaliczam.


Kapitanie a jakie dajesz stężenie topsinu na wiosnę?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 1 października 2016, 07:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
0,2% . Jak ktoś "bawi" się w ukorzenianie i moczy sztobry w Topsinie to zamiast utylizować może po oczyszczeniu wykorzystać to co zostaje. Topsin działa w niskich temperaturach, co w tym czasie jest ważne, ma zdolność wnikania przez korę i działa układowo co w okresie startu krążenia soków daje mu zdecydowaną przewagę nad Siarkolem. W mojej ocenie ma szansę dotrzeć do wnętrza zainfekowanych pąków i zlikwidować zagrożenie w zalążku. Skoro jest ogólnie wiadomo, że działa odkażająco na sztobry (łoza), to dlaczego ma nie działać na łozę na krzewach? Oprysk myjący Siarkolem jest bardzo skuteczny na roztocza, dlatego należy pamiętać aby czymś go zastąpić. Oleje wydają się być dobrym uzupełnieniem i ja tak robię. Po oprysku myjącym Topsinem, stosuję zazwyczaj Treon. Dwa lata z rzędu nie mam żadnych problemów z prawdziwym. Pojawia się śladowo i bardzo późno kiedy jego szkodliwość jest praktycznie zerowa. W tym roku "udało" mu się zainfekować kilka (słownie kilka) jagód Podarku Zaporoża. Nie dziwi mnie to, bo to odmiana późna i późno osiąga graniczne dla infekcji MP 8 Bx.
Zachęcam do prób z Topsinem ew. czymś innym podobnie działającym.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 1 października 2016, 11:52 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): sobota, 3 września 2016, 11:31
Posty: 101
Lokalizacja: KRAKÓW
No faktycznie argumentacja kapitana może przekonywać, tylko jak to się ma do opinii wielu znanych autorytetów o skuteczności środków opartych na siarce , jeśli chodzi o początkowe okresy wegetacji ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 1 października 2016, 12:10 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3291
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Jak kogoś boli głowa to ma do wyboru kilka różnie działających środków na ból głowy. Jak ktoś ma gdzieś dojechać to nie znając miasta obiera najbardziej popularną i prostą drogę a ktoś kto zna miasto wie, że ma kilka alternatywnych tras (często omijających korki), żeby dojechać do celu. To, że siarka jest powszechnie uznawana, to nie znaczy, że nie ma kilku alternatywnych strategii w profilaktyce. Warto dużo czytać, wiedzieć i być kreatywnym.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 1 października 2016, 19:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
himeryk napisał(a):
No faktycznie argumentacja kapitana może przekonywać, tylko jak to się ma do opinii wielu znanych autorytetów o skuteczności środków opartych na siarce , jeśli chodzi o początkowe okresy wegetacji ?


Jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz. Ja tylko jak coś robię, staram się myśleć. Chętnie bym przeczytał choć jedną opinię uzasadniającą mechanizm działania Siarkolu na MP w fazie pękania pąków. Jest taka ???

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO