Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 17:16

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 11 sierpnia 2015, 13:46 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Powinieneś prysnąć wszystkie. Nie tylko te na których masz MRz

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 11 sierpnia 2015, 14:10 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 1 stycznia 2015, 12:37
Posty: 783
Lokalizacja: Rudnik k. Sułkowic, małopolska
EMIR napisał(a):
Temat jest o mączniaku prawdziwym i aby Komuś się nie pomyliło to Curzate zwalcza tylko mączniaka rzekomego. Według Galati daje się 0,25 % a karencja wynosi 42 dni.Zawiera oprócz mankozebu cymoxanil więc powinien działać interwecyjnie. Pozdrawiam Bogumił


Dokładnie,
mogłem narobić zamieszania wtrącając wzmiankę o MRz. Curzate tylko na Rzekomego.

Zodiak napisał(a):
Powinieneś prysnąć wszystkie. Nie tylko te na których masz MRz


Pójdą wszystkie dzisiaj.
Wczoraj znalazłem Prawdziwka wieczorem i zanim dostałem instrukcję co robić było już dosyć ciemno. Zdążyłem prysnąć tylko to na czym wypatrzyłem grzyba.
Jeśli zaś chodzi o Rzekomego to oprysk był ograniczony, gdyż teoretycznie pogoda mu nie sprzyja. Będzie Curzate to przelecę wszystkie, bo niestety, ale Viking cały czas chce chorować.


Czy między opryskami na MP i MRz trzeba odczekać jakiś określony czas, czy dzień po dniu można raz na tego a drugi raz na tamtego dziada?

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 11 sierpnia 2015, 17:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Powinieneś polecieć po wszystkich. Kiedyś pryskałem zarażoną część, reszta była zainfekowana po 2-3 tygodniach.
Sorry, nie doczytałem, ale powyższe potwierdza moją opinię.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 13:49 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
AMELIE napisał(a):
m. prawdziwy podobno w temp. powyżej 35c ginie.

Faktycznie można to potwierdzić? Grzyb ginie definitywnie czy tylko nie rozwija się (a po ochłodzeniu ruszy)?
Od ponad tygodnia temperatura u mnie w cieniu (ściana od północy) przekracza 36-38 stC. W słońcu jeszcze pewnie znacznie goręcej. Od 3 tygodni nie było kropli deszczu. Na razie nie pryskałem Siarkolem, bo nie widać specjalnie żeby infekcja postępowała (kilka podejrzanych liści usunąłem) - nie chce mi się pryskać, jeżeliby to w tym momencie było bezcelowe.

_________________
Pozdr Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 16:33 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 1 stycznia 2015, 12:37
Posty: 783
Lokalizacja: Rudnik k. Sułkowic, małopolska
jaszczur napisał(a):
AMELIE napisał(a):
m. prawdziwy podobno w temp. powyżej 35c ginie.

Faktycznie można to potwierdzić? Grzyb ginie definitywnie czy tylko nie rozwija się (a po ochłodzeniu ruszy)?
Od ponad tygodnia temperatura u mnie w cieniu (ściana od północy) przekracza 36-38 stC. W słońcu jeszcze pewnie znacznie goręcej. Od 3 tygodni nie było kropli deszczu. Na razie nie pryskałem Siarkolem, bo nie widać specjalnie żeby infekcja postępowała (kilka podejrzanych liści usunąłem) - nie chce mi się pryskać, jeżeliby to w tym momencie było bezcelowe.


Również w którymś momencie mojego krótkiego życia na forum wskazałem tą informację, że MP ginie w temp. powyżej 35 stopni i niestety ale życie to zweryfikowało.
Krzewy w pełnej patelni, na agrotkaninie, więc 40++ jak nic, a mimo to w upały Prawdziwek u mnie wylazł. Deszczu nihuhu już dawno.
Wprawdzie na liściach od północnej strony, ale wylazł. Podejrzewam, że bardzo wysoka temperatura tylko chwilowo go "osłabia".

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Ostatnio edytowano środa, 12 sierpnia 2015, 19:29 przez pionty, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 16:58 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 1 kwietnia 2015, 11:18
Posty: 231
Lokalizacja: Lublin
u mnie też od dawna nie było nawet kropli deszczu, upały +35, a czasem więcej w cieniu, a na dyniach MP szaleje (prysnąłem sodą), na szczęście póki co na winie go nie widać ale trzymam palec na pulsie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 23:49 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Na dyniach masz inne mączniaki niż na winoroślach.

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 25 sierpnia 2015, 20:56 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
Ja jednak susza i wiele dni temperatur >35sC prawdziwka nie zabiły. Ostatnio znów zaczął się objawiać - tym razem już wyraźnie - na starej labrusce (Isabella M. chyba). Dziś do południa trochę padało (dobrze, przyda się!), potem się wypogodziło, więc wieczorem opryskałem obficie sodą. Poobrywałem mączniakowate liście gdzie się dało (nie wiem czy to coś daje?). Najbliższe dni zapowiadają znowu upalne i suche - zobaczymy czy uda się doczekać winobrania - w tym roku owoców obfitość, szkoda aby się zmarnowały - choć to tylko labruska, ale może trochę soku się utoczy (byle owoce wytrzymały w zdrowiu jeszcze 2-3 tygodnie)!

_________________
Pozdr Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 25 sierpnia 2015, 23:15 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 6 listopada 2006, 01:00
Posty: 261
Lokalizacja: Siedlce
To chyba depczesz sobie po piętach.
Soda niszczy MP ale nie ma żadnego działania profilaktycznego, więc albo obrywać liście albo pryskać sodą...
inaczej szkoda zachodu

_________________
Marek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 27 sierpnia 2015, 08:39 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2013, 20:21
Posty: 245
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Soda spożywcza w jakim stężeniu jest skuteczna na MP ?, czy w ogóle jest skuteczna. Przymierzam się do oprysku, bo tak naprawdę, to już ciężką artylerię trzeba schować (topsin, siarkol). Z całą stanowczością mogę powiedzieć, że MP nie ginie w temperaturze pow. 36 st.C. W książce R. Myśliwca taka informacja jest zawarta. Wiem że temperatura nie działa niszcząco na grzyba, trzeba z nim walczyć również w upalne dni.
0,5 % może nie być wystarczające, ktoś może potwierdzić skuteczność oprysku sodą?. Czy pomoże tyle co umarłemu kadzidło. :?:
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 27 sierpnia 2015, 09:45 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
Ja zrobiłem roztwór sody 0,75%. Wołałbym już Siarkolem nie pryskać; wina raczej nie będę z tych owoców robił, ale wolałbym uniknąć aromatu Siarkolu w soku. Może te 3 tygodnie do zbiorów jeszcze uda się walczyć z grzybem za pomocą samej sody, infekcja była widoczna tylko na kilku latoroślach, mam nadzieję że za bardzo się nie rozprzestrzeni. Dezynfekcję jakimś prawdziwym fungicydem zrobię po zbiorach i opadnięciu liści - co polecilibyście na jesienną dezynfekcję?

_________________
Pozdr Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 27 sierpnia 2015, 11:35 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
jaszczur napisał(a):
... co polecilibyście na jesienną dezynfekcję?


Mi w zeszłym roku jesienią polecono Nimrod. Działa dobrze w niskich temperaturach i wchłania się przez korę. Zadziałał bardzo dobrze. Przy podstawowej profilaktyce w tym roku MP na razie ani śladu.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 27 sierpnia 2015, 12:03 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
Jakie stężenie Nimroda przy oprysku stosowałeś? Na pomidory i ogórki producent podaje 50ml/100l.

_________________
Pozdr Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 27 sierpnia 2015, 12:15 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Niestety teraz nie pamiętam. W weekend będę w winnicy to sprawdzę w zapiskach.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 27 sierpnia 2015, 12:22 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
Gdybyś sprawdził i napisał (albo ktoś z Kol. kto stosował), to byłbym bardzo wdzięczny :)

_________________
Pozdr Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO