Teraz jest niedziela, 15 czerwca 2025, 12:32

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 30 czerwca 2012, 14:42 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2010, 17:03
Posty: 38
Lokalizacja: małopolska
Witam !
Na kilku krzewach róznych odmian liście zwijają się do środka na górną część liścia. Same liście nie wykazują uszkodzeń /przynajmniej widocznych gołym okiem, bo pod powiekszeniem 400x widać minimalne brazowe punkciki od spodniej strony/. Nie widać żeby coś przędło, biegało lub rosło pod liśćmi i na liściach. Przędziorki zlikwidowane /w większości :)/, mączniaków nie widzę. Brak innych , charakterystycznych objawów.
Ziemia: 5,2 PH
Zabiegi:
15.06 - Infinito+Domark /mr i mp/
20.06 - Dithane -/mr/ pierwszy raz
23.06 - magus/przędziorek + nawóz kristalon niskoazotowy dolistnie /zwinięcia już były/
29.06 - /mr/ - drugi raz Dithane + kristalon niskoazotowy dolistnie
Młode latorośle zwijają się tekże - jak liść na zdjęciu.
Co jest grane ? - może ktoś wie...
:roll:
W załaczeniu zdjęcia /białe ślady po oprysku Dithane/


Załączniki:
Liść zwin do śr 1.jpg
Liść zwin do śr 1.jpg [ 126.21 KiB | Przeglądane 8755 razy ]
liść zawinięty do środka.jpg
liść zawinięty do środka.jpg [ 31.75 KiB | Przeglądane 8755 razy ]


Ostatnio edytowano niedziela, 1 lipca 2012, 09:43 przez wal2000, łącznie edytowano 1 raz
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 1 lipca 2012, 07:52 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
Zajrzyj do tego wątku.Masz takie same uszkodzenia jak @neisser:
http://www.winogrona.org/forum/watki-przeniesione/prosba-o-identyfikacje-t7544.html


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 1 lipca 2012, 09:42 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2010, 17:03
Posty: 38
Lokalizacja: małopolska
...no i mam dylemat...
...jest pszenica ok 40 m od winogron - mógł być oprysk, no i walczę z przędziorkami cały czas tzn. są okresy gdzie ich jest minimalnie - po oprysku, a są okresy /powoli sie zbliża taki/ że jest ich coraz wiecej. Wiem , że to walka z wiatrakami . Mam mały las w granicy działki, 1 ha staw za płotem no i chciałbym mieć te winogrona, ale z chcenia nic nie wynika. Za częste opryski "przypalą" liście no i wogóle nie są wskazane ze względów biologicznych. Czy po tych opryskach jw użyć znowu mangusa już jutro ? ...czy może inny preparat ? ...czy czekać jeszcze kilka dni ? Każdy następny dzień to wieksze ryzyko.
Co byś zrobił mając takie dane . Ja już nie bardzo wiem...


Ostatnio edytowano niedziela, 1 lipca 2012, 09:47 przez wal2000, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 1 lipca 2012, 09:45 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2010, 17:03
Posty: 38
Lokalizacja: małopolska
...chociaż możliwe że sam dołożyłem tym krzewom mieszając Infinito i Domark, ale z kolei cała winnica wyglądałaby podobnie , a jest ok 9 - 10 krzaków na 90 tak załatwionych...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 lipca 2012, 08:07 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): środa, 22 lutego 2012, 19:42
Posty: 129
Lokalizacja: Częstochowa
Po pierwsze takie ph to się nadaje do uprawy borówki a nie winorośli,po drugie opryski w czerwcu
są zdecydowanie spóżnione.
Gdy ja zaczynałem przygodę z winoroślą nie było takiego forum,teraz wystarczy tylko troszkę
poczytać a znajdziesz odpowiedz na wszystkie(no prawie)Twoje pytania.
Zacznij od zmiany ph gleby i pamiętaj do pobierania składników pokarmowych roślinom służą
korzenie a nie liście!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 lipca 2012, 15:05 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 grudnia 2010, 19:25
Posty: 670
Lokalizacja: okolice Siedlec/Łukowa
To najprawdopodobniej reakcja na tak dużą ilość chemii. Nie pryskaj już niczym oprócz wywarów i czekaj. Po 2-3 tygodniach powinno być już ok, a te pozwijane liście częściowo zbrązowieją i się skruszą.

_________________
Ukłony,
Sylwester


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 lipca 2012, 15:46 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2010, 17:03
Posty: 38
Lokalizacja: małopolska
... no dobrze. Czym załatwić przędziorki. Jeszcze nie są całkiem wypędzone. Muszę się też przygotować na prawdziwka - pogoda jest w sam raz dla niego i nie mam złudzeń - napewno lada moment wpadnie. Zrobię jak radzisz - bo bardzo obawiam sie teraz cokolwiek zastosować. Skrzyp- o ile mnie pamięć nie myli - załatwia mr-a, a mam go dużo /tego skrzypu/ w sąsiedztwie w lasku tylko czy /gdyby była konieczność/ ten wywar nie działa fitotoksycznie ? ...a co z natury jest na prawdziwka i na przędziorki ?
Ja naprawdę nie jestem fanem chemii i wszystkie moje działania miały chrakter interwencyjny. Pozawalałem trochę spraw w zeszłym roku i teraz mam tego skutki...
Pozdrawiam
Waldek
:cry:

...ad "zwalery" :
- rozumiem że ph pomiędzy 5,5 a 6 /czyli ziemia lekko kwaśna / jest złe dla winogron i wszyscy "mistrzowie" tudzież inni z furum źle doradzają ?
- rozumiem też że to forum niczemu nie służy , skoro "zwalery" masz takie krytyczne stanowisko wobec czerpanych tu informacji ....
- nie słyszłem też nigdzie - ani na tym forum , ani też w różnych innych forach gdzie ludzie wymieniają się doświadczeniami , żeby ktokolwiek tak stanowczo krytycznie odnosił się do odżywiania dolistnego. Wręcz przeciwnie - wielokrotnie ostatnio spotykałem opinie naukowe i doświadczonych sadowników o celowości wykorzystywania okazji nawożenia dolistnego niemal przy każdym oprysku. Powtarzam - opieram się na opiniach doswiadczonych i uczonych znawców tematu i możesz to sprawdzić wpisując "odżywianie dolistne" w wyszykiwarkach. Ja stosowałem ostatnio odżywianie dolistne, ażeby nie zakwaszać bardziej gleby .Efekty już są i to niezwykle widoczne! Po zastosowaniu kristalonu 83 krzewy z 90 jakie mam - natychmiast wystrzeliły nowymi , zdrowymi liśćmi /stało się to w ciągu 12 - 16 godzin od oprysku a przyrost był niezwykły bo ok 8 - 15 cm ! /, a ziemia - wg pomiaru z przed godziny ma 5,7 /podlewam ostatnio rano i wieczorem i zapewne nieco zoobojętnia to odczyn/. Oczywiście że dawkuję nawóz także do gleby ! Przecież nie będę o tym pisał co oczywiste. Robię też wiele innych zabiegów i o nich nie piszę na forum . Odżywianie dolistne jest marginesem nawożenia, ale - uważam - że daje natychmiastowe , doskonałe rezultaty. W sytuacji gdzie liście są podtrute /przezemnie ! ale z konieczności/ chemią i nowe pokazują się bardzo powoli lub wogóle - takie pobudzenie rośliny wg. mnie ma głębiki sens. Jeśli masz tak duże doświadczenie jak wynika z posta - to doradź coś konstruktywnie ażebym mógł wyjść z tej ślepej uliczki w jakiej jestem , anie tylko krytykuj ...
Pozdrawiam


Ostatnio edytowano poniedziałek, 2 lipca 2012, 16:16 przez wal2000, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 lipca 2012, 15:56 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 grudnia 2010, 19:25
Posty: 670
Lokalizacja: okolice Siedlec/Łukowa
Zalej pokrzywę i skprzyp. To na prawdę pomaga, chociaż chemii nie zastąpi, ale w twoim przypadku to jedyny sposób.

_________________
Ukłony,
Sylwester


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 lipca 2012, 16:19 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2010, 17:03
Posty: 38
Lokalizacja: małopolska
..ok. Tak zrobię.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 lipca 2012, 16:26 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2010, 17:03
Posty: 38
Lokalizacja: małopolska
..jeszcze jedno: jak sądzisz - czy wywar traci szybko swoje włwściwości ? czy zrobiony np jutro może stać w chłodnym pomieszczeniu przez kilka dni /ile/ . Nie jestem zawodowcem , jest to moje hobby ciagle we wczesnym stadium i czas nie zawsze jest dla mnie łaskawy, więc mogę korzystać z niego dość umiarkowanie ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 lipca 2012, 20:56 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 grudnia 2010, 19:25
Posty: 670
Lokalizacja: okolice Siedlec/Łukowa
Nie traci, ale najlepsza jest gnojówka. Czyli zalewasz wodą skrzyp (1kg na 10l wody) lub pokrzywę (1kg na 10l wody) w jakimś plastikowym/drewnianym pojemniku, jeżeli razem to po 1kg na 20l , przykrywasz i czekasz, aż "przefermentuje" przez 3 tygodnie, w obecnej temperaturze wystarczy 2 i korzystasz z niej: do oprysku rozcieńczasz w stosunku 1:40,a do podlewania 1:10.
Wyciąg: 1 kg świeżych pokrzyw nastawić w 1 l wody na 12 godzin i pryskać na mszyce. Skrzyp działa na mączniaki, plamistości. O ile mi wiadomo taka gnojówka nie zawiera azotu, więc można ją używać przez cały okres wegetacji.

_________________
Ukłony,
Sylwester


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 lipca 2012, 21:35 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2010, 17:03
Posty: 38
Lokalizacja: małopolska
...jasne. Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO