jeden z expertów dodał artykuł dotyczący uodparniania się szkodników na opryski
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1752 -anestle

OK ale czy możecie mi pomóc,
w jakich stężeniach wymieszać (zgodnie z zaleceniem producenta czy zmniejszyć stężenie z uwagi użycie 2 preparatów)
i kiedy powtórzyć oprysk
np:
1) Nissorun 050 EC + Talstar 100 EC
2) Nissorun 050 EC + Vertimec 018 EC

czy może lepiej dać sobie lepiej spokój i opryskać 2 krotnie Magnusem (co 7-14 dni)
dodam ze winorośle które przejąłem nigdy nie doświadczyły oprysku mają ok 20 lat i od 2 lat cięciem staram się je wyprowadzić, odmłodzić itd, sukcesywnie dosadzam też nowe młode krzaki (wszystkich nowych i starych jest ok 20 szt)
w okolicy nikt nie posiada winorośli ani sadów gdzie szkodniki mogłyby się uodpornić na opryski

chyba za trudne pytanie zadałem

Może niekoniecznie od razu expert
Ale co do meritum, na ulotce np Nissorun podane jest niższe stężenie gdy jest stosowany z Ortus-em
http://www.sumi-agro.com.pl/pobierz/etykieta/NISSORUN_050_EC.pdf
Wiec można chyba stężenia zmniejszyć, o ile to już trudno powiedzieć, dla Nissorun podają 0,9l/ha samodzielnie i 0,75l/ha z Ortus-em.
Decyzja czy pryskać czy nie zależy od Ciebie. Jeśli są widoczne szkody po przędziorkach i powodują one ograniczenie efektu końcowego w postaci dobrej jakości plonu, czyli są znaczne to z pewnością warto zastosować coś bardziej skutecznego niż Magus.

Andrzej

Dokładnie tak samo jest w programie ochrony roślin sadowniczych na 2011r.
Samodzielnie to 0,9l/ha a z ortusem to 0,75/ha nissorun 050 EC i 0,5l/ha ortus 05 SC. Ortus samodzielnie stosuje się w dawce 1l/ha na przędziorki oraz 1,25-1,5l/ha na pordzewiacze jałoniowe i sliwowe.

_________________
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców