Ja bym nie tylko wykopal i spalił ten krzak, ale i do dolka po nim nasypał Funabenu a potem wszystko przekopał. O zagrożeniu ze strony opieniek pisała kiedyś Aga. Cholerstwo jest bardzo ekspansywne.

Ale znowu mnie żle odebraliście. Nie jestem alfą i omegą i pewnie nie raz się jeszcze pomylę. A o interpretacji pewnych rzeczy ze zdjęć nie raz już dyskutowaliśmy. Pomyłka w takich przypadkach jest bardzo duża. Stąd moja prośba o sprawdzenie dodatkowych elementów układanki i wcale się nie obrażam. Zresztą użyłem sformułowania "wszystko na to wygląda" a to nie to samo co jestem pewien

Może spróbuję tu odgrzać temat grzybów, próbowałem na forum ogrodniczym, ale nikt nie odpowiada.
Wprawdzie nie dotyczy bezpośrednio winorośli, ale dzieje się w tym samym ogródku.

_________________
pozdrawiam Roman

Jak dla mnie to któraś z opieniek, można zastosować napalm lub zrobić marynowane do słoików.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Opie%C5%84ka_ciemna

Jeżeli to opieńka to tu piszą coś o zwalczaniu.

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=425

U mnie występuje w sadzie - teraz właśnie pojawiły się owocniki. Na razie niczego nie wykończyła - żywi się chyba pozostałościami po korzeniach wykarczowanych drzew.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

Bez wątpienia, jest to opieńka.
Masz z tym problem? U mnie też rosną niedaleko winorośli i nie narzekam. Kiedy się pojawią, zrywam i na patelnię lub do sosu. Nie muszę chodzić do lasu.
Nie zauważyłem, by miały jakiś negatywny wpływ na winorośl, nie atakują winorośli ani innych krzewów - przynajmniej na razie. Rosną również obok borówki amerykańskiej, świdośliwy i kolcowoju (jagody Goji) i też bez żadnych skutków ubocznych dla tych roślin.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Mówicie na patelnię, ja z blaszkami to tylko kurki i czasem kanie zbieram
Teraz nie wiem, zostawić pieniek czy wykopać? I tak duża część martwych korzeni zostanie. Bardziej mi zależy na pozostałych roślinach w ogrodzie, wolałbym nie wywołać jakiegoś grzybowego kataklizmu.

_________________
pozdrawiam Roman

Ja właśnie dlatego dopytywałem, czy masz problem, bo, póki co, beztrosko podchodzę do sprawy. Nie widzę żadnych ubocznych skutków obecności opieńki w moim ogrodzie. Zauważyłem, że więcej jej jest wokół borówki i to jest normalne, bo borówkę podlewam bardzo często. Grzyby również lubią wilgoć, stąd więcej ich tam, gdzie jest wilgotniej.
Winorośl ma korzenie głębiej niż rozwija się wspomniane wyżej zagrożenie grzybami, więc śpię na razie spokojnie.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Może to być opieńka cesarska.

-- Cz paź 24, 2013 2:54 pm --

Może to być opieńka cesarska.

_________________
mów mi Małgorzato

To, co ponad ziemię wyszło, to nie problem - się zje i już. Gorzej z tym, co pod ziemią, bo to, według opisu, lubi zaatakować słabe rośliny, a na dodatek jest trudne do zwalczania. Ja na razie nie mam problemów ani z tym, co ponad ziemią, ani pod ziemią. Mam nadzieję, że tak zostanie.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Parę lat temu na forum ukraińskim znajomy ze Stanów pokazał jak wyglądają krzewy winorośli porażone opieńką.

http://past0r.moifoto.ru/94612/f2250915/
http://past0r.moifoto.ru/94612/f2252226/

Można się cofnąć, tych zdjęć trochę jest. Krzewy zostały posadzone w miejscu gdzie wcześniej był las.

Pozdrawiam
Zdzich

U mnie też jedna winniczka posadzona jest na karczowisku po małym lasku i wciąż wokoło rosną przycinane spore brzozy tworzące swoisty żywopłot. Dużo jest wszelkiej maści grzybów, ale opieniek na szczęście jeszcze nie widziałem. Opieńka atakuje też żywe drzewa, krzewy liściaste jak i iglaste, zatem istnieje możliwość że zaatakuje również winorośl, a zwalczanie tego pasożyta jest podobno dość kłopotliwe.
http://cyklamen.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?483057

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Cześć.
Gdy pojawia się sporo wilgoci u mnie na winnicy i nie wykoszę trawy między krzewami to rośnie mi trochę takiego badziewia.
Rosną sobie w różnych miejscach ale nierzadko bywa, że te grzybki rosną przy pniach a raczej wokół samych pni winorośli :

Wystarczy skosić trawę i wystawić je na słońce to usychają.
Krzewy rosną normalnie, nie zauważyłem nic niepokojącego.

W połowie lipca znalazłem obrastający po całym obwodzie pnia jednego Regenta na podkładce 125AA, taki gąbczasty grzyb o bardzo intensywnym zapachu:

Na trzecim zdjęciu widać jak dokładnie obrastał pień.

Dziś zauważyłem, że po raz kolejny to samo urosło przy tym samym pniu tylko nie aż takie duże:


Miał ktoś podobne doświadczenia?

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Może to chroniony Miękusz szafranowy, albo żółciak siarkowy?

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany