Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 16:35

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 192 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 lutego 2008, 17:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Spotkałem się z opinią , że występowanie lisciowej formy filoksery zabezpiecza przed wystepowanie formy korzeniowej .Podobno to opinia szkółkarza .Słyszałem to od poważnej osoby , z związku z podejrzeniem wystepowania formy lisciowej w Polsce , podobno powszechnego . Pozdrawiam Zbyszek .


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 5 lutego 2008, 11:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="zypsek"]Spotkałem się z opinią , że występowanie lisciowej formy filoksery zabezpiecza przed wystepowanie formy korzeniowej .


A to ciekawe , szczególnie obserwując jej cykl rozwojowy.

Obrazek

[quote="zypsek"] Słyszałem to od poważnej osoby , z związku z podejrzeniem wystepowania formy lisciowej w Polsce , podobno powszechnego . .

Powszechnego ? Może wreszcie ktoś przyzna się ,że widział galasy filoksery ( niekoniecznie u siebie :wink: )

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 5 lutego 2008, 20:48 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 4 stycznia 2008, 01:00
Posty: 107
Lokalizacja: Sztum-Napa
Cytuj:
Spotkałem się z opinią , że występowanie lisciowej formy filoksery zabezpiecza przed wystepowanie formy korzeniowej .Podobno to opinia szkółkarza .Słyszałem to od poważnej osoby , z związku z podejrzeniem wystepowania formy lisciowej w Polsce , podobno powszechnego .


To ta opinia jest mylna. Filoksera moze rozmnazac sie w dwojaki sposob. W opszarach gdzie deszcz jest rzadkim lub znikomym zjawiskiem (Kalifornia) do rozmnazaniadochodzi w glebie.

Na teranach gdzie w czasie okresu wegetacji deszcz jest normalna sprawa (Europa) rozmnazanie ma miejsce na powierzchni, czyli na lisciach. Nie znaczy to, ze nie ma jej w ziemi. Jezeli wymieniona wyzej druga forma rozmnazania ma miejsce, to trzeba zaznaczyc, ze jest na bardziej niebezpieczna, bo prowadzi do mutacji(powstania nowej generacji), co najczesciej moze prowadzic do uodpornienia szkodnika na dostepne sposoby walki z nim, w tej formie rozmnazania uczestnicza zarowno osobniki meskie jak i zenskie.
Jak sie przyjrzycie rysunkowi. ktory umiescil OLMEK, to rysujac linie prosta(przekatna) od lewego gornego rogu do prawego dolnego, bedziecie wstanie zauwazyc dwie rozne formy rozmnazania.

Podaje takze link do strony internetowej uaktualnianej przez UC Davis, na temat szkodnikow, bakterii, insektow w winnicy. Jest to dodatek do Ksiazki Grapes Pest managemant.
http://www.ipm.ucdavis.edu/PMG/selectne ... rapes.html
Pozdrawiam[/img]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 lutego 2008, 15:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Piostop a jak u was z tym całym robactwem , stosujecie chemie ? Zbyszek . Z angielskim u mnie nietego .


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 lutego 2008, 16:12 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 4 stycznia 2008, 01:00
Posty: 107
Lokalizacja: Sztum-Napa
Cytuj:
Piostop a jak u was z tym całym robactwem , stosujecie chemie ? Zbyszek . Z angielskim u mnie nietego

Odpowiedni dobor podkladek to moim zdaniem klucz do sukcesu, owczas chemia jest zbedna. Jest srodek chemiczny, ktorego nazwy nie pamietam, ale poszperam w notatkach i jak znajde to podam. Uzywany przy podkladkach AxR1.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 11 lutego 2008, 01:33 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 4 stycznia 2008, 01:00
Posty: 107
Lokalizacja: Sztum-Napa
Cytuj:
Spotkałem się z opinią , że występowanie lisciowej formy filoksery zabezpiecza przed wystepowanie formy korzeniowej .Podobno to opinia szkółkarza .Słyszałem to od poważnej osoby , z związku z podejrzeniem wystepowania formy lisciowej w Polsce , podobno powszechnego .


Cytuj:
To ta opinia jest mylna. Filoksera moze rozmnazac sie w dwojaki sposob. W opszarach gdzie deszcz jest rzadkim lub znikomym zjawiskiem (Kalifornia) do rozmnazaniadochodzi w glebie.


Muszę coś nadmienić. Opinia jaką umieścił zypsek może być jednak prawdziwa. Prawdziwa tylko w jednym wypadku, kiedy mówimy o hybrydach i preferencjach filoksery. Istniej możliwość migracji owego szkodnika z korzenia na liście. Galasy występują tylko na mieszańcach nigdy na szlachetnej odmianie winorośli.

Zypsek zatem przepraszam, że napisałem "To ta opinia jest mylna", poczęści miałeś rację. Ja zawsze myśle o winorośli szlachetnej, bo taką mam u siebie i we wszystkich szkołach dla winemakerów ta część jest najczęściej pomijana.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 11 lutego 2008, 13:16 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
[quote="olmek"]A to ciekawe , szczególnie obserwując jej cykl rozwojowy.
Obrazek

Ale ten biedny owad ma skomplikowane życie :wink:

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 11 lutego 2008, 13:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="piostop"] Opinia jaką umieścił zypsek może być jednak prawdziwa. Prawdziwa tylko w jednym wypadku, kiedy mówimy o hybrydach i preferencjach filoksery.


Tylko że hybryda hybrydzie nie równa. Nie wszystkie hybrydy mają udział któregoś z gatunków winorośli amerykańskiej , a jeżeli mają , to często jest on znikomy. Ciekawe jakie są w takiej sytuacji preferencje filoksery , czy sok pobierany z korzeni również im nie specjalnie smakuje i czy wówczas [quote="piostop"]

Istniej możliwość migracji owego szkodnika z korzenia na liście.


_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 01:32 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 marca 2004, 01:00
Posty: 446
Lokalizacja: Warszawa/Radom
[quote="piostop"]Muszę coś nadmienić. Opinia jaką umieścił zypsek może być jednak prawdziwa. Prawdziwa tylko w jednym wypadku, kiedy mówimy o hybrydach i preferencjach filoksery. Istniej możliwość migracji owego szkodnika z korzenia na liście. Galasy występują tylko na mieszańcach nigdy na szlachetnej odmianie winorośli.


Zasadniczo Piotr to była prawda. Niektórzy nawet sadzili kilka krzaczków podkładek tuż obok winnicy, bo jak tylko pojawił się problem filoksery to natychmiast liście podkładek były wysypane galasami. Taki wczesny system ostrzegania.
Od kilku lat w Niemczech notuje się galasy także na liściach Viniefer, co jest sporym fenomenem. I jest oczywiście nieporównywalnie rzadsze.

POZDR K

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 10:33 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 marca 2004, 01:00
Posty: 446
Lokalizacja: Warszawa/Radom
[quote="zypsek"]Spotkałem się z opinią , że występowanie lisciowej formy filoksery zabezpiecza przed wystepowanie formy korzeniowej .Podobno to opinia szkółkarza .Słyszałem to od poważnej osoby , z związku z podejrzeniem wystepowania formy lisciowej w Polsce , podobno powszechnego . Pozdrawiam Zbyszek .


Uważam, że tak nie jest.
To sytuacja pozorna i przed niczym to nie zabezpiecza.

Na liściach podkładek forma liściowa będzie widoczna w sposób wręcz makabryczny. Nie znaczy to, że nie ma formy podziemnej. Krzewy szczepione na podkładkach też cierpią na filokserę. Stopień tych uszkodzeń zależy jednak silnie od podkładki. Po prostu mimo żerowania, niektóre korzenie się dobrze goją (może są i inne przyczyny). Z praktyki wynika, że względnie mało odporna jest 5C a bardzo odporna Boerner. Piostop może napisać jakie się sprawdziły w Kalifornii a jakie nie.

Na viniferach jest odwrotnie. Praktycznie nie ma formy liściowej a
żerowanie odbywa się pod ziemią. Nasilenie tej formy plus niska skłonność do regeneracji, zabija powolnie krzewy.

Bardzo jestem ciekaw jak się zachowają "nasze" mieszańce, tak u nas popularne. W końcu one są po środku . Nie są to amerykańskie podkładki ale i nie są to do końca vinifery. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że korzenie nie będą wystarczająco odporne (jak pisałem nawet niektóre podkładki nie są). Pytanie o częstość występowania form liściowych??
Oby nie było tak, że się pojawią obie. Istnienie form nadziemnych i jajek w powietrzu może mieć wpływ na szybsze rozprzestrzenianie. Tu nieco gdybam bo chyba główny kanał dystrybucji filoksery to były i są zarażone korzenie. (nie mam niestety czasu doczytać detali, może ktoś z forum wniknie w temat i znajdzie ile % zakażeń winnic wynika z transportu materiału a ile przyleciało z wiatrem? ) Ryzyko przeniesienia na zrazach ponoć jest bardzo minimalne (to a propos straszenia wymianą czy zakupem zrazów). Co innego ryzyko przeniesienia na korzeniach, technicznie na pewno większe a może wręcz łatwe, praktycznie minimalne jednak z racji na kontrolę tego szkodnika. Efekt w sumie jest taki, jaki jest, tzn. że nikt tu fotek nie wiesza, że filokserę już u siebie ma.
Podsumowując nie ma zbytnio powodu żeby straszyć. Nie ma też powodu sądzić, że to jakiś mit. Absolutnie tylko kwestią czasu jest pojawienie się takich fotek.

POZDR K

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 11:17 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 marca 2004, 01:00
Posty: 446
Lokalizacja: Warszawa/Radom
W sumie to niepotrzebnie to pisałem co powyzej.
To a nawet więcej jest przecież w linku do materiału z Piorinu, kóry dopiero teraz zauważyłem.
Sporym szokiem jest dla mnie informacja, że kilka winnic w UK "podlega urzędowym przepisom likwidacyjnym jako następstwo wystąpienia szkodnika". Przykre, bolesne i kosztowne.

Wiem też, że trwają prace nad znalezieniem biologiczngego wroga filosery (jakies grzybki). Jeśli o tym też już było to z góry przepraszam.

POZDR K


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2008, 10:45 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 6 lipca 2004, 01:00
Posty: 1498
Lokalizacja: winniczka - Bogoniowice
Być może w Polsce rzeczywiście filoksery nie będzie jak to przewidują niektórzy nasi fachmani, niemniej już ją mają na Białorusi.

"Особенно обидно (мягко сказано) если у нас на "виноградном севере" в плане болезней еще 3 года назад не знали что такое оидимумом, милдью, то сейчас в брестской области у одного фермера! появилась филоксера!"
http://forum.vine.com.ua/showthread.php ... #post23254

Serdeczne pozdrowienia, zwłaszcza dla forumowiczów graniczących z obwodem brzeskim.

Zdzich


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2008, 20:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
No to mnie trochę pocieszyłeś, bo na białorusi to pewnie na kapuście filoksera się przypałętała. Tam przecież nie ma winnic :roll: :roll: :roll:


Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2008, 20:49 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
[quote="heavy"]Daję jako pierwszy przykład:
Odmiany takie jak:
-zweigelt,calastra,blauerfruhburgunder,regent i domina mam ze szkółki z Geisenheim


Przepraszam wszystkich, ale powyższe odmiany mam ze szkółki Steinmann w Sommerhausen.
Nie wiem skąd mi Geisenheim przyszło do głowy. Może po Mierzęcinie, gdzie przedstawiciele tej szkółki byli obecni!!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2008, 21:26 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 419
Lokalizacja: Ząbki/Winnica
http://www.kurierlubelski.pl/module-dzi ... 56245.html
Pyton w Nasutowie

Około 9.15 mieszkaniec Nasutowa poinformował KP w Niemcach, że w pobliżu posesji widział węża. Jego zdaniem był to pyton. Według mieszkańca, pyton pożarł i wypluł jego kota. Strażacy i policjanci sprawdzają teren. Zwłoki kota zostały odnalezione.


Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 192 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO