Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 12:52

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 192 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 19 grudnia 2007, 20:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3943
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Zastanawia mnie jedno. Filoksera jest w Niemczech, Austrii, Słowacji, Ukrainie. Z Niemiec od dobrych kilku lat sprowadzane są sadzonki. Podobnie z Austrii i Słowacji. O Ukrainie nie wspomnę. Jak w tej sytuacji Polska może być krajem wolnym od filoksery ? Stwierdzenie filoksery w naszych winnicach to tylko kwestia czasu.

Daniel

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 19 grudnia 2007, 20:18 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 886
Lokalizacja: B-stok / Dębe Wlk.
[quote="doktorek"]Właśnie to ostatnie źródło, dla mnie również bardzo autorytatywne, zostało na forum podważone...


Jeżeli do mnie pijesz to ja go nie podważam, ani mi to w głowie. Pytam o szczegóły do których dostępu nie mam a które mogły by tu trochę wyjaśnić.

[quote="doktorek"]... Jednak uważam, że póki co jest to problem marginalny a do rozwiązanie jest wiele znacznie ciekawszych kwestii

I tu się z Tobą zgadzam w 100%.

_________________
Pozdrawiam,

J


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 19 grudnia 2007, 20:47 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 01:00
Posty: 482
Lokalizacja: Wrocław
Do nikogo nie piję, ani mi to w głowie. Nawet nie staram się pamiętać kto, co napisał. Odnoszę się wyłącznie do stwierdzeń. A, źródło jakim jest EPPO należy traktować poważnie, choć nie ukrywam również i oni nie ustrzegają się błedów i to nawet bardziej politycznych niż merytorycznych. Taką pomyłką jest przyłączenie Polski do krajów strefy pólnocno-wschodniej pod względem porównywalności wyników badań rejestracyjnych. Krótko mówiąc oddzielili nas linią na granicy od Niemiec, Słowacji i Czech co oznacza, że badań rejetracyjnych z tych krajów nie mozemy odnosić do naszych warunków klimatycznych. W ten sposób nie mozemy stosować uproszczonych zasad rejestracji nowych srodków co praktycznie z uwagi na ogromne koszty finansowe eliminuje sens ich rejestracji. W dużej mierze dotyka to właśnie winorośl. Ale poza takimi wpadkami to naprawdę rzetelne źródło


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 19 grudnia 2007, 21:24 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
[quote="DW"]Zastanawia mnie jedno. Filoksera jest w Niemczech, Austrii, Słowacji, Ukrainie. Z Niemiec od dobrych kilku lat sprowadzane są sadzonki. Podobnie z Austrii i Słowacji. O Ukrainie nie wspomnę. Jak w tej sytuacji Polska może być krajem wolnym od filoksery ? Stwierdzenie filoksery w naszych winnicach to tylko kwestia czasu.

Daniel


I tu masz 100% racji, uważam to za bardzo niebezpieczne dla naszych winnic.
Chodzi mi szczególnie o sprowadzanie sadzonek z niesprawdzonych źródeł, przywożenie ich w plecaku, a potem wymienianie się nimi np. na naszym forum.
Szczególnie zatrważa mnie skala "importu", a raczej przemytu sadzonek ze wschodu. Gdzie bez żadnej kontroli rozmnaża i hoduje się wszystko, filokserę też!!!!!!!
Dlatego mam apel do kolegów,którzy "coś" przywieźli z tego kierunku - nie oferujcie później sadzonek czy patyków na forum. Zachowajcie to coś dla siebie. W ten sposób unikniemy wolnej amerykanki i rozprzestrzeniania się tej groźnej choroby.
Najchętniej stworzył bym strefę zapowietrzoną wokół kolegów, którzy takie wynalazki oferują!!!!
O Niemcy i Austrię bym się nie martwił pod warunkiem, że sadzonki pochodzą z profesjonalnych szkółek, które nie mogą pozwolić sobie na sprzedaż materiału niesprawdzonego pod każdym względem.
W takich szkółkach zamawiane są sadzonki na wielohektarowe nasadzenia i jakiekolwiek wady nie są możliwe.

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 19 grudnia 2007, 21:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3943
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
[quote="heavy"] I tu masz 100% racji, ..............
.............................
O Niemcy i Austrię bym się nie martwił pod warunkiem, że sadzonki pochodzą z profesjonalnych szkółek, które nie mogą pozwolić sobie na sprzedaż materiału niesprawdzonego pod każdym względem.
W takich szkółkach zamawiane są sadzonki na wielohektarowe nasadzenia i jakiekolwiek wady nie są możliwe.


Natomiast Ty, bardzo mi przykro, nie masz racji. Prawie dokładnie rok temu w tym miejscu http://www.winogrona.org/modules.php?na ... p;start=15 napisałem (cytuję bo komu tam by się chciało sprawdzać):

"W październiku 2005 miało miejsce III Międzynarodowe Sympozjum Filoksery:

http://www.gwrdc.com.au/downloads/Resea ... 005-03.pdf

Na str. 13 jest abstrakt pt. "Genetyczna struktura europejskich populacji filoksery". Coś co głównie mogłoby nas zainteresować to to, że rozmnażanie się filoksery w Europie zachodzi głównie w glebie (aseksualnie, bez form latających) a do zakażeń zachodzi poprzez materiał nasadzeniowy.

Dalej na str.14-15 jest obszerny opis ostatniej inwazji filoksery w Austrii (wyniki badań z lat 2001-2004). Co jest wg. mnie istotne to to, że zakażenie nie było lokalne. Stwierdzono je w większości z 70-u zbadanych winnic na terenie całej Austrii. ...."

Wnioski nasuwają się same i nie trzeba tu szczególnej bystrości umysłu.
To o czym mówisz to kwestia wiary: ci są dobrzy, tamci są be.. Fakty są jednak inne: wszyscy są be...

Stawiam dolary przeciw orzechom, że jest u nas zainfekowanych pewnie ok. 90% nasadzeń z sadzonek sprowadzonych z Niemiec. Nikt tam filoksery nie widzi bo żeby ją znaleźć trzeba wyciągnąć krzaczek z ziemi i kuknąć na korzonki :lol: :lol:

Daniel

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 19 grudnia 2007, 22:12 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
No cóż.........na 100% ja i moje krzaki nie jesteśmy zinfekowani!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 19 grudnia 2007, 22:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3943
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
[quote="heavy"]No cóż.........na 100% ja i moje krzaki nie jesteśmy zinfekowani!


Ty nie - na 100% ! Ale krzaczki ? Pewności nie ma..

Daniel

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 20 grudnia 2007, 09:21 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 419
Lokalizacja: Ząbki/Winnica
Wszystko fajnie tylko filoksera jakoś nie chce tego zrozumieć. Nie pojawiła się na starych krzewach V.v. które rosną już od ponad 100 lat. Nie ma żadnego potwierdzonego wiarygodnie (np. przez PTZool; o opowieściach typu: "sam widziałem, tylko nie powiem gdzie" nie warto wspominać) występowania formy liściowej choć labruchy rosną wszędzie od morza do Tatr.
Sprawa występowania jakiegoś gatunku jest dyskusyjna i często mylona z t.zw. stwierdzeniem obecności. Na tej zasadzie można powiedzieć, że elementami naszej fauny są pająki ptaszniki, piranie czy papugi.
Dla uprawiających winorośl ma znaczenie istnienie stałej wieloletniej populacji a nie stwierdzenia pojedynczych osobników. Być może mapa obejmuje takie przypadki.

Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 20 grudnia 2007, 17:51 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 83
Cytuj:
Chodzi mi szczególnie o sprowadzanie sadzonek z niesprawdzonych źródeł, przywożenie ich w plecaku, a potem wymienianie się nimi np. na naszym forum.
Szczególnie zatrważa mnie skala "importu", a raczej przemytu sadzonek ze wschodu. Gdzie bez żadnej kontroli rozmnaża i hoduje się wszystko, filokserę też!!!!!!!
Dlatego mam apel do kolegów,którzy "coś" przywieźli z tego kierunku - nie oferujcie później sadzonek czy patyków na forum. Zachowajcie to coś dla siebie. W ten sposób unikniemy wolnej amerykanki i rozprzestrzeniania się tej groźnej choroby.
Najchętniej stworzył bym strefę zapowietrzoną wokół kolegów, którzy takie wynalazki oferują!!!!
O Niemcy i Austrię bym się nie martwił pod warunkiem, że sadzonki pochodzą z profesjonalnych szkółek, które nie mogą pozwolić sobie na sprzedaż materiału niesprawdzonego pod każdym względem.
W takich szkółkach zamawiane są sadzonki na wielohektarowe nasadzenia i jakiekolwiek wady nie są możliwe.


HEAVY!
KOGO MASZ NA MYśLI?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 20 grudnia 2007, 22:11 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
[quote="DW"][quote="heavy"]No cóż.........na 100% ja i moje krzaki nie jesteśmy zinfekowani!


Ty nie - na 100% ! Ale krzaczki ? Pewności nie ma..

Daniel

Mam pewność, a te wszystkie sympozja to o kant d.......y rozbić.
Co to za sympozjum które zbiera sie dopiero trzeci raz, jaki to autorytet, czy oni wiedzą w ogóle gdzie jest Polska?

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 20 grudnia 2007, 22:23 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
[quote="gao"]
Cytuj:
Chodzi mi szczególnie o sprowadzanie sadzonek z niesprawdzonych źródeł, przywożenie ich w plecaku, a potem wymienianie się nimi np. na naszym forum.
Szczególnie zatrważa mnie skala "importu", a raczej przemytu sadzonek ze wschodu. Gdzie bez żadnej kontroli rozmnaża i hoduje się wszystko, filokserę też!!!!!!!
Dlatego mam apel do kolegów,którzy "coś" przywieźli z tego kierunku - nie oferujcie później sadzonek czy patyków na forum. Zachowajcie to coś dla siebie. W ten sposób unikniemy wolnej amerykanki i rozprzestrzeniania się tej groźnej choroby.
Najchętniej stworzył bym strefę zapowietrzoną wokół kolegów, którzy takie wynalazki oferują!!!!
O Niemcy i Austrię bym się nie martwił pod warunkiem, że sadzonki pochodzą z profesjonalnych szkółek, które nie mogą pozwolić sobie na sprzedaż materiału niesprawdzonego pod każdym względem.
W takich szkółkach zamawiane są sadzonki na wielohektarowe nasadzenia i jakiekolwiek wady nie są możliwe.


HEAVY!
KOGO MASZ NA MYśLI?



Wszystkich, którzy taki proceder uprawiają.
Powinniśmy bezwzględnie znać pierwotne źródło sadzonek czy patyków które zamówiliśmy u tego czy innego kolegi. I mając taką wiedzę zdecydować, czy je chcemy, czy odpuszczamy nie ryzykując.
A taki właściciel sadzonki czy patyka powinien szczerze powiedzieć....słuchaj moje sadzonki/patyki pochodzą z materiału, który dostałem od XXXXXX z..........lub od XXXXXXX, lub ze szkółki................ .
I takie powinno być podejście do tej sprawy.

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 20 grudnia 2007, 22:29 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
Daję jako pierwszy przykład:
Odmiany takie jak:
-zweigelt,calastra,blauerfruhburgunder,regent i domina mam ze szkółki z Geisenheim
-rondo i kristaly od Myśliwca

Więc wszyscy, którzy dostali moje patyki mogą spać spokojnie.

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 27 grudnia 2007, 18:43 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 529
Lokalizacja: mogę wiedzieć czy znowu ktoś mnie TU nie obrazi ?
[delete


Ostatnio edytowano sobota, 26 stycznia 2008, 22:43 przez Zbyszek1B, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 27 grudnia 2007, 21:49 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 01:00
Posty: 482
Lokalizacja: Wrocław
W kwesti karencji nawet nie polemizuje ponieważ to nie ulega żadnej watpliwości. Za pomyłke uważam utworzenie lini odgraniczającej dokładnie na naszej zachodniej granicy. Tak się składa, że pochodzę własnie z Dolnego Śąska i możesz mi uwierzyć, ze u nas panują zdecydowanie odmienne warunki niż chociażby w woj. mazowieckim. Mógłbym przytoczyć cały szereg przykładów choć to nie miejsce na tym forum. Jeśli codzi o rejestrację np. siarki na szarą pleśn to proszę raczej nie podawać takich przykładów ponieważ skutecznośc jest co najmniej znikoma. Tak naprawdę na siarke szara pleśń nie ma zarejestrowanego żadnego skutecznego środka a prosze pamietać, ze gatunek ten może wywolywać cięzkie objawy alergiczne tak więc z tym zdrowiem swoim i swojej rodziny to też kwestia dyskusyjna


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 27 grudnia 2007, 22:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 01:00
Posty: 482
Lokalizacja: Wrocław
Aha i jeszcze jedno bo temat jak widać jest niewyczerpany. Sprawa konieczności prowadzenia badań nad skutecznością biologiczną, karencją, ekotoksykologią nie upodlega dyskusji. Martwi mnie jednak fakt, że to czy podejmuje się wogóle temat badań rejestracyjnych jest tylko i wyłącznie kwestią finansową czyli potencjalnego zysku lub jego braku w przypadku producenta środka. I tu istnieje do uregulowania cała kwestia prawna i potencjalnych innych mozliwości finansowania takowych badań. te mozliwości istnieją ale to wymaga wylozenia pieniędzy przez samych producentów zrzeszonych np. w grupach producenckich. Jednak przy tak wysokich kosztach badań obawiam się,ze pozostaje to tylko hipotetyczną mozliwością.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 192 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 13  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO