Kolejne bardzo ciekawe doświadczenia.
Co do IF mam zamiar zastąpić krochmal Protectorem - muszę to jeszcze przeanalizować ale z tego co zrozumiałem to zasada jest taka by jod został związany z krochmalem po to by się dłużej trzymał na liściach i nie był spłukiwany. Jeśli myślę dobrze to Protector powinien teoretycznie spełnić zadanie. Protector ponadto zmniejsza fitotoksyczność preparatów.
Co do wody do oprysku proponuję użyć deszczówki.
U mnie w tym roku szara pleśń stanowiła problem, nie dramatyczny ale problem. Ziemia piaszczysta. Siedlisko położone między dwoma jeziorami. Mokry rok. Dość mała odstępy między rzędami 1,8 m przy 50m rzędach.
Czemu nie pryskasz sorbinianem owoców?

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof

Z jodem jest ten problem że potrzebujemy nośnika, który utworzy film na liściach, nie będzie łatwo zmywalny i będzie miał długi czas biodegradacji. Nie jestem pewien czy sam protector wystarczy. Fitotoksyczność w przypadku oprysku protector + jodkiem potasu jest marginalna bo stężenie jodu będzie bardzo niskie.
Może tak: (szkło wodne potasowe + siarczan magnezu (zniwelowanie fitotoksyczności SZW) + protector) jako nośnik, do tego jodek potasu jako czynnik aktywny. Pytanie do jakiego ph jodek potasu będzie stabilny.
Zastanawiałem się też czy nie przejść na jakiś dobry adjuwant silikonowy, być może utrzymał by film dłużej niż protector.
Nie stosowałem sorbinianu na owocach ponieważ sam PW ma tam wystarczającą skuteczność, nie było więc potrzeby.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

Piotrek, a kiedy robisz te opryski PW + Serenade? Możesz określić? I czy to jest oprysk razem, łączony, czy osobno?
A masz Johannitera? Ta odmiana działa jak magnes na SzP....





Krzysztof, U mnie też SzP to jest problem.
I bym dodał, że to jest główny problem.
Bo z MP i MRz można sobie poradzić, a jak nawet zdarzy się infekcja na liściach w końcówce dojrzewania, to owoce są już bezpieczne.
Ale na SzP wchodzącą na Johannitera miesiąc przed zbiorem - z tym mam problem. Do tego ta infekcja mocno się rozprzestrzenia.


PS. Z tym Sorbinianem Potasu - to jest bardzo silny środek hamujący pracę drożdży... Trzeba by ustalić, jaką ma karencję, przy zbiorze owoców na wino...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Testowałem obydwa warianty ale z perspektywy wydaje mi się że lepiej osobno. U mnie ochrona przed szarą pleśnią na owocach wyglądała tak:
- switch po kwitnieniu (z notatek wynika że w zeszłym roku dodałem sorbinian potasu 0.3 do switcha), drugi tydzień lipca,
- PW 0.3 % drugi tydzień Sierpnia,
Serenade - pierwszy tydzień Września.
Do zbioru był jeszcze miesiąc. Nie wiem czy wszystkie te zabiegi były konieczne ale bardzo chciałem uniknąć infekcji na owocach pod koniec sezonu. Odsłoniłem też wcześnie owoce żeby polepszyć cyrkulację powietrza, bo rok był mokry.
Generalnie wydaje mi się że wykonanie dodatkowego zabiegu PW lub Serenade zwraca się potem w szybszej selekcji owoców przy zbiorze.

Johannitera nie uprawiam, postawiłem na Hibernala. Co prawda grona ma zbite jak granaty ręczne ale szarej pleśni na nim nie widziałem. Jedyne wady to wysokie kwasy i późne dojrzewanie.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

Piotrek - Protector stosuję od kilku lat. W 2019 i 2020 roku bardzo dokładnie przyglądałem się jak działa. Preparaty siarki i miedzi (piszę o nich bo bardzo dobrze widoczne gołym okiem i pod mikroskopem) były trudno zmywalne nawet przez deszcz powyżej 25 mm. Nie upieram się się, że będzie tak samo z jodem ale jeśli skrobia ma tylko być "przyczepiaczem" do liści to powinno być OK.
Z tym SZW dobry pomysł tylko jak będzie ze stabilnością??? Może odlać część mieszaniny i dodać skrobie jako tester???
O fitoprotekcyjnym działaniu Protektora pisałem w kontekście wszystkich ŚOR a nie jodu. W IF ilość jodu jest faktycznie niska.
Aby roztwór główny do oprysku PW był stabilny pH powinno wynosić 6.

Muszę poszukać w literaturze informacji o stabilności preparatów w/w. Chyba, że jakiś forumowy chemik nam pomoże.

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof

Protector to bardzo dobry adjuwant, też stosuje go od kilku lat.
Zastanawiałem się nad zastosowaniem chitosanu jako dodatku do oprysków, może ktoś już stosował?
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2866471/
na forum jest niewiele.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

Teraz niewiele, bo przerabialiśmy to wiele lat temu (pod nazwa Biochikol). Temat ucichł, więc to też coś znaczy. Ja jakiś nadzwyczajnych efektów nie zapamiętałem.
Ps. Ty też dajesz link sprzed 10 lat.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Sławku są też nowsze prace na ten temat. Zachęcające są obserwacje mówiące o dobrym działaniu w walce z szarą pleśnią. Prace nas zastosowaniem składników pancerzy skorupiaków są wpisane m.in w badania nad strategią zmniejszenia użycia preparatów miedzi w ochronie roślin. Pancerze skorupiaków to odpad. Można z tego robić np opryski ale czy koncerny tym są zainteresowane? Badania mówią również o długofalowym wpływie chitosanu na szerokopojętą odporność roślin i przez to na zmniejszenie podatności na patogeny grzybowe. Coś w temacie na pewno jest. Czy to się okaże użyteczne? Kto to wie. Mam nadzieję że tak.
https://api.intechopen.com/chapter/pdf-preview/53601
https://organicplusnet.files.wordpress. ... minoil.pdf

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof

Wszystko pięknie, jestem ZA, ale żeby tylko potem nie szaleli z ceną. Czasami niestety ekologiczne okazuje się nieekonomiczne. Takie "Eko" dla bogatych. Buteleczki takie same, ceny za buteleczki podobne. A jak lejesz do opryskiwacza wychodzi, że 2-3x więcej trzeba tego "eko" z tej buteleczki wlać Prysnąć też zazwyczaj trzeba częściej, więc przy większych areałach nie zaszalejemy. A szkoda!

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Dlatego trzeba próbować samemu coś zrobić. Nie sądzę by np. w Wietnamie używano drogich preparatów na bazie pancerzy skorupiaków. A czytałem, że używają tego doglebowo celem poprawy odporności sadzonek ryżu. Tylko oni mają nieograniczony dostęp do surowca...

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof

Belgijski winogrodnik stosuje preparat (gnojówka) z liści winorośli franko-ameryk.
Oto przepis:
Z odmiany Triomphe d’Alsace
W niemetalowym pojemniku zanurz 1 kg grubo posiekanych liści w 10 litrach wody.
Pozostaw do maceracji w ciemności na dwa dni, jeśli temperatura jest wysoka, cztery do pięciu dni w chłodne dni.
W żadnym wypadku woda nie może stać się brudna.
Mieszaj raz lub dwa razy dziennie, zanurzając „czapę”.
Przefiltruj, a następnie zatrzymaj zjawisko fermentacji, wprowadzając małą dawkę SO 2 (20 do 40 cm3 5% roztworu pirosiarczynu na 10 litrów wody).
Spryskać, nie zapominając o dodaniu środka zwilżającego, takiego jak płyn do mycia naczyń lub zielone mydło, w proporcji od 2 cm3 do 10 litrów.

Mogą być pewnie iście z lnnych odpornych odmian
Zamierzam wypróbować na kilku krzewach odmian podatnych na mączniaki.
Autor przepisu nie podał ilości oprysków w sezonie wegetacyjnym.
W mojej ocenie taki preparat może być przydatny w końcowej fazie dojrzewania owoców, bo nawet siarka stosowana zbyt późno może być przyczyną kłopotów fermentacyjnych (powstawanie merkaptanu)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Czy ktoś orientuje się czy można stosować PW (propionian wapnia) razem z siarkolem? PW ma wysokie PH i wysusza grzybnie a siarkol ma niskie PH lecz siarki jest tylko 0,3%. Jeżeli ktoś stosował lub orientuje się chemicznie czy to będzie skuteczne i bezpieczne, to proszę o sugestie. Obecnie pryskam PW a po wyschnięciu siarkol, lecz wolałbym nie tracić czasu.

_________________
Pozdrawiam,
Łukasz

Skoro z powodzeniem mieszają węglan potasu z siarkolem to ww. mieszanina nie powinna stanowić problemów. Nic mi nie wiadomo żeby siarkol miał niskie pH.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Dzięki. Zatem wypróbuję.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam,
Łukasz

Zgodnie z zaleceniami pH PW powinno wynosić 6. Więc skąd wiedza, że roztwór ma mieć zasadowe pH?

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof