Teraz jest środa, 30 kwietnia 2025, 06:45

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 756 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 51  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 25 sierpnia 2017, 12:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7002
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Zodiak napisał(a):
Zbychu więcej tej chemii w produktach spożywczych, które jemy codziennie od lat i nie bardzo mamy na to wpływ. Mnie najbardziej przeraża zasuszanie większości zbóż glifosatem. Ciekawe ile tego zostaje w olejach i mące. Kury mojej sąsiadki nie chcą jeść zboża zasuszonego w ten sposób. Ludzie to jedzą na codzień.

A więc musimy pewnie z tym żyć i się adaptować do większej "chemii w produktach" spożywczych :mrgreen:
Silniejsi przeżyją - na tym polega ewolucja :!:
Ja już nie zdążę się zaadoptować więc uprawiam winogrona bez ciężkiej chemii aby cokolwiek mniej tego pić przynajmniej :wink: :!:

W tym sezonie PIWI bez żadnych oprysków jeszcze.
Vinifery : soda i węglan potasu. Po ostatnich deszczach rzekomy na odmianie Fateasca Neagra - dzisiaj pójdzie miedzian (krzewy nie owocują jeszcze)
vanKlomp napisał(a):
Zbyszku co rozumiesz przez młodzi? Czy 50+ też się pod to podciąga? :mrgreen:

Młodzi adepci winiarstwa i winogrodnictwa (w wieku nie więcej jak 50+2 :lol: )

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 25 sierpnia 2017, 12:54 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Pewna przesympatyczna Pani doktor chemii z Uniwersytetu Gdańskiego prowadzi od lat badania na temat zawartości substancji szkodliwych w winie. Do tego roku badała wina z poza Polski. Uczestniczy w konferencjach o tej tematyce w krajach Europy zachodniej. W tym roku na wiosnę postanowiła zbadać wina polskie. Niestety powiedziała mi, że miała duży problem z pozyskaniem wina do badań. Nauka jest niedofinansowana i mogła liczyć jedynie na próbki przekazane przez winnice bezpłatnie.
Przekazałem jej kilka swoich win do badań. Dzięki temu mam wyniki oraz doradztwo w tym zakresie Pani doktor. Kiedy będę przy komputerze to podeślę Ci informacje na ten temat. Generalnie wyniki jakie wyszły z tych win, które pozyskała od polskich winiarzy wywołały zdziwienie na konferencji w Hiszpanii bardzo małą, wręcz minimalna zawartością substancji szkodliwych w badanych polskich winach.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 25 sierpnia 2017, 13:30 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2855
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Kiedyś rozmawiałam z człowiekiem, ktory przestawiał sad z chemicznego na ekologiczny. / to tak w skrócie/
Pierwsze dwa lata są najgorsze.

Co ja zaobserwowałam.

Odkąd nie tępię strasznie mszyc, z roku na rok mam dosłownie hordy biedronek i to tej właściwej nie azjatyckiej.
Zatrzęsienie skorków i bzygowatych.

Nie tępię w ogóle szerszeni, nie mam inwazji os, choć ponoć szerszenie raczej na pszczoły polują, niemniej jednak chyba utrzymują tez populację innych owadów w ryzach.
Owszem zjadły kilka jabłek tego roku na jabłonce, która o dziwo oparła sie wiośnie i zawiązała kilkanaście owoców.
Jednak ja się tym jabłkom dokładnie przyjrzałam i okazało się, że każde zjedzone prze nich jabłko było uszkodzone przez robaka.
Kilkanaście zdrowych zostało i dojrzewają.
Miłość do szerszni syn mi niestety wypomina, ale mnie jeszcze żaden nie użądlił ani nawet nie miał zamiaru.

Nie mam kota, mam masę ptaków, nie wszystkie niestety mi sprzyjające, ale mam chmary sikorek.
Stąd zresztą właśnie nazwa mojego przysiółka- Sikornica i nazwa winnicy.

Niestety mam karczowniki, ale one nie szkodzą aż takie głęboko korzeniącej się winorośli jak drzewkom. :twisted:

Nie używam randapu.

Mam wręcz zatrzęsienie jaszurki zwinki, ale to jest spowodowane też tym, że ona jak zasiedli teren to już innej jaszczurki nie dopuszcza.

Mam dużo zaskrońców. Co roku napotykam się na różne osobniki. Od razu powiem, że dla nich warto zrobić stos kompostowy,
który nie będzie się ruszany przez dwa lata, on się w nim zasiedla i składa w nim jaja.
Mam dużo ropuch, zawsze się na jakąś natknę robiąc coś w winnicy i nie tylko, bo one lubią zasiedlać nory po gryzoniach.

Jestem w wieku... słusznym :roll: :lol: to naprawdę bez sensu robić coś, żeby siebie truć i okolicę.
Już zapowiedziałam, że jak Regent bedzie dalej łapał mączniaka idzie pod szpadel.
Ostatnią szansę ma w przyszłym roku.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 25 sierpnia 2017, 15:15 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Ostatnie zdania to sedno sprawy: właściwy dobór odmian do siedliska.

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 25 sierpnia 2017, 21:54 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 8 sierpnia 2017, 21:55
Posty: 128
Lokalizacja: Powiat Poznański
Zodiak , właśnie popijam wino portugalskie i coraz mniej mi smakuje ,chyba czuję te opryski. :o
Pogoń za plonem ,a za razem za kasą odmóżdżyła rolników , a ,,miastowi ,, jak widza reklamę polskiego ,,oleju z rzepaku z pierwszego tłoczenia,, ,to też są na tyle głupi że w to wierzą i kupują. A potem się spotykają na onkologii i dziwią się skąd rak ,jak nikt w rodzinie nie chorował na to cholerstwo.!!!!!
Najbardziej mnie śmieszy kiedy od wiosny naród się ,,rzuca,, na tak zwane POLSKIE POMIDORY i najlepiej malinowe.
Rosną sobie te one pomidory na wełnie lub kur.. innym kokosie ,korzenie zanurzone w rynnie którą leje się woda z pożywką (nawozową) ,ale przecież to Polskie pomidory z Polskiej ziemi , zebrane przez Polskie ręce...................... dlatego sa takie ,,smaczne,, :crazy:

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 27 sierpnia 2017, 15:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5461
Lokalizacja: Łódź i okolice
jokaer napisał(a):
Mam wręcz zatrzęsienie jaszurki zwinki, ale to jest spowodowane też tym, że ona jak zasiedli teren to już innej jaszczurki nie dopuszcza.

No nie wiem. U mnie zwinki koegzystują z padalcami już od dawna.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 27 sierpnia 2017, 20:17 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 784
Lokalizacja: płd-wsch okolice Krakowa
Z ekologicznych środków ochrony u mnie najsympatyczniejszym jest pustółka podmieszkująca pod dachem domu, szpaczory trzymają się z daleka :).

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 27 sierpnia 2017, 20:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Zodiak napisał(a):
Zbychu więcej tej chemii w produktach spożywczych, które jemy codziennie od lat i nie bardzo mamy na to wpływ. Mnie najbardziej przeraża zasuszanie większości zbóż glifosatem. Ciekawe ile tego zostaje w olejach i mące. Kury mojej sąsiadki nie chcą jeść zboża zasuszonego w ten sposób. Ludzie to jedzą na codzień.


Przeprowadziłem się nie dawno na wieś, zobaczyłem i oniemiałem -> przed żniwami, traktor, opryskiwacz i Roundap na całe hektary. Na pszenice, rzepak, ziemniaki... W pełni legalna i powszechna procedura...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 27 sierpnia 2017, 21:00 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 8 sierpnia 2017, 21:55
Posty: 128
Lokalizacja: Powiat Poznański
fragment większego tekstu

,,Roundup zaburza przebieg ciąży i powoduje poronienia. Roundup jest oficjalnie sklasyfikowany w Unii Europejskiej jako środek drażniący i niebezpieczny dla środowiska. Sam producent zapewnia natomiast na etykiecie, że rzepak spryskany tym środkiem można zbierać po upływie zaledwie 14 dni. Adam Ulbrych, szef Partii Zielonych w regionie, uważa, że to zdecydowanie za krótki termin i ten proceder już dawno powinien być zabroniony.,,

reszta tekstu ;

http://www.nto.pl/wiadomosci/opolskie/a ... ,id,t.html


jednym słowem, koncerny nas trują, lekarze nasz ,,leczą,, a aptekarze nam sprzedają ,,leki,,
Tragikomedią jest to że ten same koncerny co nas trują ,produkują leki które nas ,,leczą,, kur............ kiedyś sami się pozabijamy ,ale bez wojen.

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 27 sierpnia 2017, 21:25 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 17 stycznia 2017, 22:03
Posty: 210
Lokalizacja: Łobez (zachodniopomorskie)
@darek666 Odpowiedź jest jedna... Kasa! Na rękę im wywołać u Nas przewlekłe choroby a potem leczyć Nas latami. To świństwo (glifosat) powinno być zakazane, ale rządzącym chyba na rękę taki stan rzeczy.

_________________
Pozdrawiam
Krystian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 27 sierpnia 2017, 21:36 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 8 sierpnia 2017, 21:55
Posty: 128
Lokalizacja: Powiat Poznański
Jeszcze o jednym zapomniałeś , NIEWIEDZA ,głupota i chytrość Polskich rolników, którzy mają w du....... zdrowie tych co jedzą ich przetworzone plony.

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 31 sierpnia 2017, 20:34 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 22 czerwca 2012, 15:22
Posty: 332
Lokalizacja: okolice Sobkowa (Ponidzie)
ZbyszekTW napisał(a):
Zodiak napisał(a):
Zbychu więcej tej chemii w produktach spożywczych, które jemy codziennie od lat i nie bardzo mamy na to wpływ. Mnie najbardziej przeraża zasuszanie większości zbóż glifosatem. Ciekawe ile tego zostaje w olejach i mące. Kury mojej sąsiadki nie chcą jeść zboża zasuszonego w ten sposób. Ludzie to jedzą na codzień.


Przeprowadziłem się nie dawno na wieś, zobaczyłem i oniemiałem -> przed żniwami, traktor, opryskiwacz i Roundap na całe hektary. Na pszenice, rzepak, ziemniaki... W pełni legalna i powszechna procedura...


Mój sąsiad też tak robi. Co roku ma ponad 100t zboża, później przyjeżdzają tiry po te zboże i do myłyna, a potem pewnie do piekarni. Ciekawe czy ktoś bada tę mąkę na obecność chemii czy wszystko się przyklepuje za łapówki ?
Przypomniało mi się o patulinie polecam przeczytać i obejrzeć:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Patulina
https://www.youtube.com/watch?v=9Uv4quNggIY

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 31 sierpnia 2017, 21:26 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 8 sierpnia 2017, 21:55
Posty: 128
Lokalizacja: Powiat Poznański
Gonitwa za zyskiem odmóżdżyła ludzi, myślą tylko o mamonie . Nie będą potrzebne wojny, a ludzie i tak prędzej czy później znikną z Ziemi. Może następna nowa rasa ludzka , będzie mądrzejsza.

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2018, 15:16 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 22 czerwca 2012, 15:22
Posty: 332
Lokalizacja: okolice Sobkowa (Ponidzie)
Czy ktoś robił oprysk kwasem salicylowym i może podzielić się swoimi spostrzeżeniami ?
Kwas salicylowy i jego działanie na rośliny to temat rzeka. Można sprawdzić ile wyników wyświetli się wyszukujac frazę
"Kwas acetylosalicylowy stymulowanie odporności u roślin" w ulubionej wyszukiwarce internetowej.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_acetylosalicylowy

Przy okazji: czy ktoś wie czy na skupach zbóż sprawdzają zawartość glifosatu czy wszyscy udają, że nie ma go potem w pieczywie (zakładają, że nie ma bo nie widać - myślą, że ludzie są "ciemni" i panuje średniowiecze bez dostępu do wiedzy).
A jeśli chodzi o przetwórnie owoców, gdzie robią soki z jabłek - takowe mają określone normy na zawartość patuliny (pleśni) na 1L soku.

EDIT:
Dla lubiących wyzwania: proszę przez kilka dni dobrze najeść się pieczywem, a następnie zrobić sobie badanie na obecność glifosatu w moczu.
Ciekaw jestem jakie będą wyniki. Właściwie sam sobie zrobię tylko muszę znaleźć odpowiednie laboratorium, bo nie wiem czy w sanepidzie robią takie badania. Zakładam, że woda w kranach/studni jest "czysta" choć tę wodę również dobrze by było zbadać. Badanie można powtórzyć za 5, 10,15 i 20 lat i porównać wyniki...

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2018, 21:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
Nie trzeba robić badań. W polsce sie nie pryska,bo drogo,zaś na zachodzie ponoć tak. Raczej ziemniaki prędzej. Słyszałem,że nawet w Polsce się pryska,by szybciej zebrać ziemniaki

Ahoj. Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 756 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 51  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO