Darku czy Ty sam robisz ten octan wg przepisu pomodoro, czy kupiłeś gotowy octan wapnia?
Jeśli sam to z jakiego octu?

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Jolu, robię w/g Pomodoro, tyle, że używam octu winnego, teraz wykańczam butelkowany 6% przywieziony z Włoch, a oprócz tego mam cały dymion skwaszonego wina, które też planuję przerobić na octan, gdy ten kupiony ocet się skończy.

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

sajko71, propionian wapnia należy stosować z krochmalem. Poczytaj bardziej uważnie rady Pomodoro. Przy dodatku mocznika można pryskać tylko wierzchnią stronę liścia, od spodu wtedy nie trzeba. Deszczówkę do preparatu IF chłopaki i dziewczyny stosują, a do PW nie ma konieczności, napisz jeszcze jakie stężenie propionianu stosujesz do oprysku na 1/L bo to jest ważna informacja.

Poczytajcie zresztą bardziej uważnie posty i zalecenia Pomodoro w tym temacie:
http://wrzos.phorum.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0

Pozdrawiam
Cebula

Tak wiem, ale nie robiłem krochmalu, dla dwóch małych krzewów i dwóch sadzonek, bo to była tylko próba i to w suche dni i nie zależało mi na przyczepności.
Cytat z Pomodoro z innego forum: "Ponieważ właściwości grzybobójcze ma jedynie niezdysocjonowany kwas propionowy musi istnieć pewność, że ciecz do oprysku ma pH poniżej 7. Dlatego oprysk musi być sporządzany na deszczówce."
przygotowanego preparatu 4 ml/l ale jestem dopiero po oprysku próbnym, na całość dopiero pójdzie w weekend. Propionian wapnia testuję w tym roku a Octan Wapnia używałem z dobrym skutkiem w zeszłym rok.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Sajko, czy nie ma być 0,4 %, na pewno propionian stosujesz 4%- to ile go dajesz na 1litr?

Darku, dziękuję, mnie właśnie w zeszłym roku skończyły się zapasy octu jabłkowego,
który mi się zrobił z wina i był bardzo mocny.
Dlatego się zastanawiałam nad octem spirytusowym.

W ogóle to jest gotowy octan wapnia i też mnie ciekawi czy nie można by go stosować,
tylko znowu w jakim stężeniu

_________________

Pozdrawiam- Jola.

To chyba błąd z rozpędu. Dzięki. Już poprawiłem, 4ml preparatu przygotowanego wg przepisu na każdy litr wody.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Jolu, jeżeli kupisz taki w jakości spożywczej [konserwant żywności] to nie powinno być kłopotów, co do stężenia to aby uzyskać 0,4% jak przy tym domowej roboty to trzeba dać 4g/L tego gotowego.
Tyle, że ekonomicznie nieuzasadnione bo kosztuje 4 x tyle co propionian wapnia.

Ocet spirytusowy też się nada do produkcji octanu tylko trzeba go dac odpowiednio mniej czyli zamiast 250 ml octu 6% jabłkowego/winnego należy dać 150 ml octu spirytusowego 10%

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Darku, ja teraz robiłam ten propionian i dałam go 80 ml na 10 litrów.
Nie zauważyłam skutków ubocznych na żadnej z roślin, bo opryskałam nie tylko winorośle.

Odnośnie tego propionanu pomodoro podawał, że ma lepsze działanie grzybobójcze,
powołując się na badania za granicą, od octanu wapnia.

O octanie przeczytałam, że ma w ogóle bardzo dobre działanie na rośliny,
działa wielokierunkowo i trochę jak stymulator.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

A możesz zrobić eksperyment czy propionian ma jakieś działanie pozytywne oprócz ochronnego, np opryskać jedną roślinę a drugą taką samą nie i poobserwować czy działa jakoś stymulująco, przyśpiesza rozwój etc?
Ja też czytałem o octanie i działaniu stymulującym dla pomidorów, na tamtym forum ludzie umieszczali fotki porównawcze pryskane/niepryskane i różnice były spore na korzyść octanu - ciekawe czy propionian ma podobne działanie

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Darku,
w jednym z ostatnich postów pomodoro pisze / konkretnie chodzi o mączniak na róży/,
żeby zwiększyć dawkę PW do 10- 20 ml na 1l wody.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Wybaczcie,jeżeli już o tym było pisane wcześniej,ale dopiero w weekend uda mi się przejrzeć wątek .

Mam pytanie.Czy taki oto spożywczy propianian nadaje się do oprysków ?

https://sklepagnex.pl/pl/p/Propionian-w ... y-1-kg/923

P.

Dokładnie ten.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Tak tylko wtrącę,że nie pryskam niczym, ale to zupełnie niczym od kilku lat!!!
Teraz po kilku dniach ciągłych opadów myślałem,że trzeba będzie zadziałać na jakiegoś mączniaka, ale o dziwo silny wiatr (jak zwykle) przewiał i osuszył krzaki i dalej jest ok.

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

To tylko można podziwiać Twoją "miejscówkę" i ten osuszający wiatr. Na moich budynkach w mieście co prawda "cuda" mogę uprawiać jak w szklarni, ale przewiew mocno ograniczony i "prawdziwka" w różnym natężeniu muszę zwalczać co roku.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Pozazdrościć tylko możliwości nie stosowania oprysków, niestety w mojej lokalizacji zdarza się, że liście przez 3 -4 dni non-stop mokre bo albo leje albo mży albo 100%wilgotność i nie paruje. Poz tym względem ten rok jest super, bo pada regularnie raz w tygodniu ale raczej mocno a krótko, wszystko wysycha bez presji rzekomego

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek