Teraz jest niedziela, 27 kwietnia 2025, 15:21

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 756 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 51  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 27 lipca 2011, 21:50 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 lutego 2010, 01:00
Posty: 78
Lokalizacja: Stare Kurowo , Lubuskie
Tak na poważnie winorośl zacząłem uprawiać 4 lata temu. Mam 150 krzaków i w przygotowaniu ok. 180 sadzonek. Z tych 150-ciu połowa to vinifery. Z doświadczenia (małego) , widzę że większości vinifer nie da się uprawiać bez "twardej" chemii. Riesling, Kernling potrzebują 3-4 oprysków amistarem, folpanem i ridomilem w sezonie , inaczej chorują. Seyval Blanc rośnie zdrowo 2-gi rok bez żadnych oprysków. Ekologiczną winnicę możemy sobie stworzyć tylko z odpornych mieszańców. Jest to kwestia gustu. Pozostaje jeszcze problem chwastów.Kilkadziesiąt krzaków można obrobić ręcznie, przy większej ilości pojawiają się problemy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 27 lipca 2011, 22:15 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
krzysieks napisał(a):
..Ekologiczną winnicę możemy sobie stworzyć tylko z odpornych mieszańców. Jest to kwestia gustu. Pozostaje jeszcze problem chwastów.Kilkadziesiąt krzaków można obrobić ręcznie, przy większej ilości pojawiają się problemy.

Nie ma problemu dla zarażonego winoroślą :P Prócz motyki są jeszcze glebogryzarki.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 27 lipca 2011, 22:38 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 lutego 2010, 01:00
Posty: 78
Lokalizacja: Stare Kurowo , Lubuskie
gronkowiec napisał(a):
krzysieks napisał(a):
..Ekologiczną winnicę możemy sobie stworzyć tylko z odpornych mieszańców. Jest to kwestia gustu. Pozostaje jeszcze problem chwastów.Kilkadziesiąt krzaków można obrobić ręcznie, przy większej ilości pojawiają się problemy.

Nie ma problemu dla zarażonego winoroślą :P Prócz motyki są jeszcze glebogryzarki.


Mam glebogryzarkę, ale mam również jerzynę popielicę - to tylko ją rozmnaża. Randaup jest nieskuteczny. Znalazłem środek- STARANE , kupiłem 100 mml na próbę i działa. Jest drogi ale nie mam innego wyjścia. O ekologicznej winnicy mogę zapomnieć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 28 lipca 2011, 00:01 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 maja 2011, 00:55
Posty: 396
Lokalizacja: Sudety Wschodnie
krzysieks napisał(a):
widzę że większości vinifer nie da się uprawiać bez "twardej" chemii.

Nowe przepisy ograniczą dostępność amatorów do "twardej chemii".Rozporządzenie PE weszło w życie 14.06.2011 r. ,a zadziała jak sejm uchwali ustawę (o segregacji użytkowników śor) i odpowiednie służby opracują szczegóły.Środki toksyczne dla zawodowców ,po szkoleniu na kwit(zezwolenie).Dla amatorów środki na bazie naturalnych pyretryn t.j. skrzyp,margaretka ,czosnek i.t.p.

_________________
Pozdrawiam, Anna


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 28 lipca 2011, 00:43 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 lutego 2010, 01:00
Posty: 78
Lokalizacja: Stare Kurowo , Lubuskie
Emerytka napisał(a):
krzysieks napisał(a):
widzę że większości vinifer nie da się uprawiać bez "twardej" chemii.

Nowe przepisy ograniczą dostępność amatorów do "twardej chemii".Rozporządzenie PE weszło w życie 14.06.2011 r. ,a zadziała jak sejm uchwali ustawę (o segregacji użytkowników śor) i odpowiednie służby opracują szczegóły.Środki toksyczne dla zawodowców ,po szkoleniu na kwit(zezwolenie).Dla amatorów środki na bazie naturalnych pyretryn t.j. skrzyp,margaretka ,czosnek i.t.p.


Lubię bardzo czosnek, zwłaszcza z krewetkami i dobrym rieslingiem, do ochrony winorośli wolę stosować sprawdzone na całym świecie środki. I myślę , że nikt nie zabroni mi ich kupić.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 28 lipca 2011, 07:59 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
krzysieks napisał(a):
Mam glebogryzarkę, ale mam również jerzynę popielicę - to tylko ją rozmnaża. Randaup jest nieskuteczny. Znalazłem środek- STARANE , kupiłem 100 mml na próbę i działa. Jest drogi ale nie mam innego wyjścia. O ekologicznej winnicy mogę zapomnieć.

Z własnego doświadczenia wiem, jak ciężko szpadlem wytępić jeżynę. Nie miałem jej dużo, ale nie było łatwo. Nie mam też perzu. Co 2-3 tygodnie 4 ary obrabiam glebogryzarką i mam czysto.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 31 lipca 2011, 22:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7002
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
krzysieks napisał(a):
Emerytka napisał(a):
krzysieks napisał(a):
widzę że większości vinifer nie da się uprawiać bez "twardej" chemii.

Nowe przepisy ograniczą dostępność amatorów do "twardej chemii".Rozporządzenie PE weszło w życie 14.06.2011 r. ,a zadziała jak sejm uchwali ustawę (o segregacji użytkowników śor) i odpowiednie służby opracują szczegóły.Środki toksyczne dla zawodowców ,po szkoleniu na kwit(zezwolenie).Dla amatorów środki na bazie naturalnych pyretryn t.j. skrzyp,margaretka ,czosnek i.t.p.


Lubię bardzo czosnek, zwłaszcza z krewetkami i dobrym rieslingiem, do ochrony winorośli wolę stosować sprawdzone na całym świecie środki. I myślę , że nikt nie zabroni mi ich kupić.

A kupuj i stosuj. Twoje winogrona i rodzina.
Smacznego :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 19:17 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 lutego 2010, 01:00
Posty: 78
Lokalizacja: Stare Kurowo , Lubuskie
Winogron nie jadam, bo jestem diabetykiem, w tym roku mam zamiar zrobić pierwsze WYTRAWNE wino. Wątpię czy kupisz gdzieś dobre wino wyprodukowane bez używania chemii w każdym etapie produkcji.Nie piszę tego złośliwie, bo szanuję Twoje doświadczenie (przy tylko teoretycznym moim). Opisałem tylko moje 4-letnie doświadczenie z dość wymagającymi viniferami.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 23:10 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 27 lipca 2011, 19:09
Posty: 12
Lokalizacja: NE część kraju
W Biedronce raczej się takich win nie kupi. Ale są, jak się trochę poszuka. Sporo francuskich i niemieckich. I co bardziej szokujące vinifery użyte do ich produkcji uprawiane są bez chemii, za to z odrobiną "magii", znaczy się metodą biodynamiczną. Jeśli ktoś zna jakieś nieludzkie języki (a dokładnie - francuski), może zajrzeć na http://www.biodyvin.com. Ewentualnie znając już jakieś języki ludzkie - poszukać czegoś choćby o winach Zind Humbrecht'a. Zdaje się, że gdzieś po polsku też coś o nich niegdyś pisano.
Wiem, że Bracia Chemicy pomiędzy jednym a drugim opryskiem stwierdzą, że bez totalnej chemii nie da się i już. A jednak sporo osób to robi z doskonałym rezultatem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 23:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
krzysieks napisał(a):
Winogron nie jadam, bo jestem diabetykiem, w tym roku mam zamiar zrobić pierwsze WYTRAWNE wino. Wątpię czy kupisz gdzieś dobre wino wyprodukowane bez używania chemii w każdym etapie produkcji.Nie piszę tego złośliwie, bo szanuję Twoje doświadczenie (przy tylko teoretycznym moim). Opisałem tylko moje 4-letnie doświadczenie z dość wymagającymi viniferami.

Dość wymagające vinifery to .. ? Ja na przykład za taki [ wymagający ] mam Ortrge ale już z Siegerrebe to raczej bez problemu . Bardziej mnie martwi: C. Cortis , Solaris , Regent , Reberger bo to ostatnio pomijałem przy szprycy a C. Cortis z wymienionych ,miejscami wygląda tragicznie, inne z wymienionych niedużo lub wcale nie lepiej .Chociaż tak ostatnio to żle wyglądają pinoty , dorsy tegoroczne . Najwyżej je kiedyś wymienie na Rondo czy MF. Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 00:32 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 lutego 2010, 01:00
Posty: 78
Lokalizacja: Stare Kurowo , Lubuskie
zypsek napisał(a):
krzysieks napisał(a):
Winogron nie jadam, bo jestem diabetykiem, w tym roku mam zamiar zrobić pierwsze WYTRAWNE wino. Wątpię czy kupisz gdzieś dobre wino wyprodukowane bez używania chemii w każdym etapie produkcji.Nie piszę tego złośliwie, bo szanuję Twoje doświadczenie (przy tylko teoretycznym moim). Opisałem tylko moje 4-letnie doświadczenie z dość wymagającymi viniferami.

Dość wymagające vinifery to .. ? Ja na przykład za taki [ wymagający ] mam Ortrge ale już z Siegerrebe to raczej bez problemu . Bardziej mnie martwi: C. Cortis , Solaris , Regent , Reberger bo to ostatnio pomijałem przy szprycy a C. Cortis z wymienionych ,miejscami wygląda tragicznie, inne z wymienionych niedużo lub wcale nie lepiej .Chociaż tak ostatnio to żle wyglądają pinoty , dorsy tegoroczne . Najwyżej je kiedyś wymienie na Rondo czy MF. Zbyszek


Ten najbardziej wymagający to Kernling, drugi Riesling, ale ten już trochę mniej.Riesling owocuje całkiem przyzwoicie pomimo majowych przymrozków.Problem jest w tym, że 50% wybiło z pąków zapasowych, i raczej nie ma szans dojrzeć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 08:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
stroman napisał(a):
I co bardziej szokujące vinifery użyte do ich produkcji uprawiane są bez chemii, za to z odrobiną "magii", znaczy się metodą biodynamiczną. Jeśli ktoś zna jakieś nieludzkie języki (a dokładnie - francuski), może zajrzeć na http://www.biodyvin.com.

Nie znam francuskiego, ale spędziłem na południu tego kraju cały lipiec i nie uwierzycie, ale pogoda różniła się trochę od naszej, a to ma chyba kluczowe znaczenie dla zdrowotności roślin. Ale to trzeba mieć trochę pojęcia, a nie tylko przytaczać dane które nijak nie mają się do naszych upraw!
Zanim zacznie się wypisywać jakieś sensacyjne teorie, warto przeczytać publikacje Doktorka, który się już nie odzywa, bo chyba nie mógł już znieść bredni które wypisują co niektórzy i to nie tylko nowicjusze.

http://www.klinikaroslin.com/index.php? ... &Itemid=19

"Obecność wolnej wody (trwałego zwilżenia tkanek) na powierzchni organów, która jest determinującym czynnikiem w przypadku infekcji dokonywanej przez mączniaka rzekomego czy szarą pleśń"

Wyjrzyjcie za okno i zastanówcie się jak porównujecie Polskę do Prowansji!

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 15:05 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 27 lipca 2011, 19:09
Posty: 12
Lokalizacja: NE część kraju
Jak pisałem, to dla tych co znają francuski. Nawet, jak ktoś nie zna, a będzie mu się chciało kliknąć parę zakładek, to zobaczy być może, że winnice biodynamiczne rozsiane są po całej Francji, a opady rozkładają się tam bardzo różnie. Poza tym, winnice ekologiczne (organiczne, biodynamiczne - jak zwał tak zwał), to także Niemcy, Austria,Wielka Brytania, USA i tysiąc innych krajów, gdzie klimat wcale nie jest taki cacy.
Druga rzecz: gdyby uprawa winorośli bez użycia twardej chemii była taka prosta z powodu li i jedynie warunków pogodowych, to pewnie większość winnic w okolicy, w której spędziłeś cały lipiec zapewne by tej chemii nie stosowała. A większość stosuje. Ci co nie stosują dowodzą jedynie, że jednak tak można. Z doskonałym rezultatem.
I tutaj ,alkorze, kolejna sensacyjna teoria, może zbyt jeszcze dla niektórych szokująca: "Zdrowotności roślin nie kształtuje się wyłącznie dzięki zastosowaniu chemicznych środków ochrony roślin." Szok, prawda? No, ale o tym, to trzeba mieć trochę pojęcia. Zważ, że na forum jest kilka osób mających pewne doświadczenie w tych sprawach.
Jeśli chodzi o nieobecność Doktorka na forum, najprościej byłoby dowiedzieć się u źródła.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 17:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Przy tej deszczowej pogodzie nawet tak odporne odmiany jak : Solaris [ wytrzyma bez oprysków ale brzydko wygląda i łoza na przyszły rok ;z tym może być problem ] C.Cortis -bardzo dużo mączniaka na młodych liściach , Regent - trochę lepiej niż CC ale mączniak na zawiązkach owoców spowodował usychanie dużej części gron . Czysty i bez oprysków jest Villaris , Sov. Blanc . Także czyste młode nasadzenia ; Souvignier [?] Gris , jedyny problem że te odmiany są późne . Nowe nasadzenia :Dorsa , pinoty , Lilla oblezione mimo wielu oprysków , starsze nasadzenia z 09 także pinoty czyste mimo podobnej a nawet mniejszej ilości szpryc . Tak, że to bardzo różnie jest , bez oprysków sa u mnie :SR , MF ,BN ,ES . Uprawa bez oprysków na moim przykładzie jest możliwa ale nie wszystkich odmian .Pilnowanie obrywania zbędnych liści i tego typu zabiegi pomogą ale nie zastąpią chemi [ MF - nawet się nie dotykam i tak ma po 3 kiscie z łozy plus 4 na pasierbie a wyglądają na ten sam etap rozwoju ] Itd . Zbyszek ps nie pamietam żebym dawał tę mordkę ,to była Dorsa

_________________
ga ga chwała bohaterom


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 20:55 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 27 lipca 2011, 19:09
Posty: 12
Lokalizacja: NE część kraju
Między innymi do tego również zmierzam. Uprawiać, to co ma szansę urosnąć, przeżyć, zaowocować i dojrzeć. Zaraz pewnie przeczytam, abym posadził sobie Betę.
Klimat mamy, taki mamy i tyle. Trzeba z nim żyć. Jedne odmiany w naszym klimacie się sprawdzą, inne może rozsądniej byłoby sobie odpuścić. I jak powyżej napisał zypsek - niektóre odmiany radzą sobie doskonale bez szprycy, a innym nawet chemiczna szpryca nie pomaga.
W ekologii też można pryskać. Tylko czym innym.
Zabawa w ekologię powinna koncentrować się przede wszystkim na profilaktyce.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 756 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 51  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Yandex [Bot] i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO