manuns napisał(a):
per bombadil e olmek
Różni są ludzie i różne głupstwa w necie plotą (patrz: działkowiczka z Ciechocinka). Te czary to zwykły kalendarz biodynamiczny. Wielu ludzi od dawna go stosuje. Zapytaj zaprzyjaźnionych wędkarzy....Z moich doświadczeń z EM-ami zdecydowanie polecam wszystkim bokashi. Rewelacyjny kompost w rewelacyjnym czasie. Zapytaj moje winorośle niewierny Tomaszu

.Najlepiej wszystko krytykować nie mając żadnej autopsji w tej materii. Na niczym się nie znam ale doradzić zawsze mogę! Nieprawdaż? Napisałem:"I efekty ukorzeniania EM-ami" pozostawiając to do Waszej oceny. Nie stosowałem jednak żadnego ukorzeniacza. Jakie by były Wasze efekty bez niego? Jeżeli to takie proste,łatwe i miłe to po co ten cały sprzęt (ukorzeniarki), po co ten wątek , skąd tyle pytań i dylematów.............?
Dwa dni byłem bez netu i wypadłem z wątku, ale musze ci Manuns odpowiedzieć. Ukorzeniam sztobry parę lat, w tym roku 18 odmian z własnych sztobrów i od kolegów z forum. Niektóre mają opinie trudno ukorzeniających się, a ja nie mam żadnej ukorzeniarki, sztobry ładuję do zwykłych półlitrowych pojemników po jogurtach albo doniczek zakoszonych żonie. W tym roku efektywność ponad 90 procentowa. Co do EM, nie wypowiadam się o zasadności używania, sam ją chcę sprawdzić, choć firmy je promujące piszą okropne bzdury w folderach reklamowych, a przykład pani z Ciechocinka wręcz rozkłada na łopatki.
Generalnie cieszę, że wątek tak ożył, bo ten o mikoryzie zawsze pada po paru postach, a moim zdaniem wbrew pozorom mają wiele podobnych przesłanek do ich podjęcia i dowiedzenia faktycznej skuteczności.