Rozumiem, że znasz to z autopsji

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Bardzo upraszczając można tak powiedzieć choć się pod tym nie podpisywałem

Ja natomiast polecam wszystkim sprawdzony przeze mnie kompost z przefermentowanego bokashi. Stosuję go naprzemiennie z gnojowicą z pokrzyw z dobrym skutkiem pod swoje winorośle. Nie stosując już więcej żadnych innych nawozów chemicznych, czy ŚOR. Rośliny też pryskam EM-ami. Jak dotąd przez te kilka lat mi nie chorują, ale to może kwestia przypadku. Moja mini winniczka ma raczej charakter doświadczalno-ekologiczny, więc moja rada dotyczy raczej działkowiczów i właścicieli małych winniczek, a nie posiadaczy kilkuhektarowych plantacji. Ale w końcu takich Nas najwięcej.....

http://www.dailymotion.pl/video/xazar9_ ... _lifestyle

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

I efekty ukorzeniania EM-ami:
uprawa/bede-ukorzenial-t2287-975.html

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Pewien znajomy rolnik stosował EM-y w uprawie ziemniaków. Po pierwszym roku nie zauważył żadnych efektów więc postanowił dać sobie z tym spokój. Siła argumentów producenta sprawiła, że spróbował jeszcze raz w kolejnym sezonie. W nagrodę za samozaparcie dodatkowo otrzymał ( gratis) kilka 1l butelek, aby mógł je przekazać w celach doświadczalnych innym rolnikom. Jako, że się o to specjalnie nie zabijali, sam załapałem się na jedną. Część poszła do gleby, część na opryski. Byłem sceptycznie nastawiony, do tego nie wydałem ani grosza, więc nie zadziałała autosugestia i pozytywnych efektów po prostu nie zauważyłem. Dalej raczej nie będę próbował, ponieważ w tym roku znajomy zapewne gratisów nie otrzyma.
Musiałem zabiegów dokonywać w nieodpowiedniej fazie Księżyca, ponieważ np.Działkowiczce z Ciechocinka preparat pomógł kompleksowo, nawet na młodzieńczy trądzik
.... i jeszcze trochę czarów.

_________________
Pozdrawiam Kuba

[quote="olmek"]
Musiałem zabiegów dokonywać w nieodpowiedniej fazie Księżyca, ponieważ np.Działkowiczce z Ciechocinka preparat pomógł kompleksowo, nawet na młodzieńczy trądzik

Olmek, tak się zastanawiam, czy ta pani w ramach bardzo ekologicznego recyklingu to co zostało z mycia zlewozmywaka EM wcierała sobie w twarz i we włosy. Efekt musiał byc murowany:) Poważnie mówiąc, moje sztobry ukorzeniły się nie gorzej niż te Manunsa z użyciem tylko ukorzeniacza. Rośliny efektu placebo nie znają.

per bombadil e olmek

Różni są ludzie i różne głupstwa w necie plotą (patrz: działkowiczka z Ciechocinka). Te czary to zwykły kalendarz biodynamiczny. Wielu ludzi od dawna go stosuje. Zapytaj zaprzyjaźnionych wędkarzy....Z moich doświadczeń z EM-ami zdecydowanie polecam wszystkim bokashi. Rewelacyjny kompost w rewelacyjnym czasie. Zapytaj moje winorośle niewierny Tomaszu .Najlepiej wszystko krytykować nie mając żadnej autopsji w tej materii. Na niczym się nie znam ale doradzić zawsze mogę! Nieprawdaż? Napisałem:"I efekty ukorzeniania EM-ami" pozostawiając to do Waszej oceny. Nie stosowałem jednak żadnego ukorzeniacza. Jakie by były Wasze efekty bez niego? Jeżeli to takie proste,łatwe i miłe to po co ten cały sprzęt (ukorzeniarki), po co ten wątek , skąd tyle pytań i dylematów.............?

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Może ktoś z forumowiczów robi kompost z bokashi i mógłby się podzielić swym doświadczeniem i odczuciami?

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Jeśli chodzi o bokashi i inne EM nie mam pojęcia o ich działaniu, ale jeśli chodzi o ukorzenianie winorośli to, mam takie doświadczenie z listopada ubiegłego roku. Otóż przycinając łozy na sztobry, zauważyłem, że jeden patyczek z Zosi(Zosja, vel Wostorg Krasnyj) jest za cieńki na porządnego sztobra do ukorzeniania i mając go wyrzucić pociętego do kompostownika, postanowiłem go włożyć do ziemi bez żadnych ukorzeniaczy. Dzisiaj ma dwa zielone przyrosty z dwoma kwiatostanami. Niedowiarkom mogę zrobić fotki wsadzonej pod kątem 45 stopni łozy z kwiatostanami. Czyżby powiedzenie bułgarskie: "Włóż łozę w ziemię i pij wino" było też u nas aktualne?

_________________
Pozdrawiam Józek

Ano nieprawdaż Wyraźnie napisałem ,że owe cudo zastosowałem.



Czy z ukorzeniaczem , czy bez efekty są bardzo zbliżone , rzekłbym nawet jednakowe.
Czy ukorzeniałeś również bez użycia EM-ów ? I co efekty były gorsze ? Mogę się tylko domyślać, że gorsze nie były , zwłaszcza, ze odmiany które przedstawiłeś na zdjęciach ukorzeniają się jak chwasty bez EM-ów, ukorzeniaczy, ukorzeniarek etc. W sumie nie moja sprawa , każdy sadzi co mu się podoba, ale sądzę ,że zadowolony ze swojego przychówku nie będziesz.

_________________
Pozdrawiam Kuba

W powieści Jaroslava Haška Przygody dobrego wojaka Szwejka ,(który pochodził z Królewskich Vinohradów w Pradze, ale pijał piwo nie wino jakby wskazywała nazwa miejsca ), jest wojskowy lekarz, który wszystkie choroby żołnierzy, w tym głuchotę i ślepotę leczył skutecznie lewatywą. No tak ale wtedy nie było jeszcze EM.

_________________

Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1

Olmek skąd taka doza krytyki tego Em-a Nawet nie wiem co to jest ten EM, no bo i po co, ale widzę, że największą żywotność w ukorzenianiu ma Prim, a to dlatego, że dwa lata temu przycinając zbyt wybujałe jego latorośle w lecie, tak dla sprawdzenia wsadziłem do doniczki z ziemią uniwersalną z centrum ogrodniczego, jeden zielony pęd Prima i po trzech tygodniach miał korzenie wypełniające litrową doniczkę. Teraz jest sadzonką u mojej mamy i rośnie jak oszalały. Przyznam, że robiłem podobne eksperymenty z Izą i kilkoma innymi deserówkami i efekt był mizerny. Tak więc skłaniam się do Twojej wypowiedzi powyżej, że czy z ukorzeniaczem, czy bez efekty mogą być różne.

_________________
Pozdrawiam Józek

Zapiera dech w piersiach....choć spodziewałem się pointy, że trzonek zakwitł ..

_________________
Pozdrawiam...mariusz
http://www.mikolajki-dess.pl

Też jestem ciekaw praktycznych doświadczeń z EMami przy uprawie winorośli. Ciekawe jak Shron postrzega efekty EMów na jego winnicy.

Ja obecnie zakupiłem 2 książki
http://www.emgreen.pl/3,ksiazka-rewoluc ... anety.html
http://www.emgreen.pl/15,ksiazka-em-efe ... nizmy.html

Po ich przeczytaniu pewnie wypróbuję EMy na swoich sadzonkach ale zdania co do ich skuteczności obecnie nie mam. Natomiast znajomy stosuje EMy w sadzie i chwalił sobie podniesienie żyzności gleby a przez to lepszy rozwój drzewek.

"Ano nieprawdaż Wyraźnie napisałem ,że owe cudo zastosowałem."

per olmek:

Mówimy cały czas o bokashi.......
Ja jedno , a Ty drugie. W przypadku Em-ów wyraźny efekt i korzyść dostrzegam tylko w nim (dla olmecka:czytaj BOKASHI)!!!. Dlatego tylko jego polecam. Rewelacyjny kompost ( tradycyjny z działki to przy nim zwykły piach) zależny przede wszystkim od rodzaju materi jaką poddamy procesowi ( w domowych warunkach kilkadziesiąt - kilkaset składników), ale bez bokashi nie byłby on możliwy. Wielokrotnie próbowałem procesu beztlenowego rozkładu materii i nie udało się! Co do ukorzeniania miałem mieszane uczucia dlatego temat poddałem dyskusji ludziom z większą wiedzą i doświadczeniem..........

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297