U mnie jest szansa na likwidację owadów - jaszczurcze gody - widok przepiękny co roku...

Nie widziałam ich dziś u siebie. Teraz już wiem, gdzie polazły

_________________
mów mi Małgorzato

Mają swój jaszczurczy ekosystem: kupka kamieni polnych, kilka pni i gałęzie przy kompostowniku, tu koty i psy -kilerzy nie dopadną. Ryjówki też mam -owadożerne oraz przychodzą ślimakożerne jeże. .
Warto im i sobie (są owadożerne) pomóc, bo tracą swoje siedliska jak cała przyroda:

https://www.ekologia.pl/srodowisko/przy ... 24068.html

A ja namierzyłem takiego osobnika



Wielka ćma ale zidentyfikowałem ją jako Zwisak Taulec i mimo ze jej gąsienica pewnie całkiem spora to chyba winorośli nie jada.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Odwiedził mnie dziś gliniarz na winnicy.

Od 2015 r. obserwuję wzmożoną kolonizację mojego ogrodu przez kolczaka zbrojnego. Od pojedynczych sztuk obserwowanych w latach 2015-2017 w roku 2018 i 2019 dał się zauważyć znaczny wzrost populacji tego pająka.
https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=26511 https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=26510 https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=26508 .
Ten rok jest przełomowy, ponieważ kolczak na dobre zadomowił się u nas, a ponadto jest już powszechnie obecny na płd.-zach. kraju. We Wrocławiu była w czerwcu afera, bo ludzie mieli plagę kolczaków w wybudowanych dopiero co domach. W lipcu kolczaka zaobserwowaliśmy z żoną na łąkach pod Oławą w pobliżu Odry. Wczoraj koleżanka z Lewina Brzeskiego mówiła mi, że ma go w ogrodzie. Kolczak jest już zatem gatunkiem osiadłym. Nie ma na razie wrogów, ale jego kokony są w sąsiedztwie sieci tygrzyków paskowanych. Jedyna nadzieja, że modliszka https://www.fotosik.pl/zdjecie/62d116d93202c319 będzie gustować w tym jadowitym i groźnym dla alergików pająku. Piszę to właśnie po to, by osoby będące alergikami uważały na niego. Sam zaliczam się do nich. W maju zostałem ukąszony w stopę (sugerowałem lekarzowi zapalenie żyły, jednak on stał na swoim, że to ukąszenie - ślady wkłuć były długo widoczne, obrzęk i ropień, oraz gorączka utrzymywały się równie długo), co skutkowało silną opuchlizną nogi do kolana. Dwutygodniowa kuracja antybiotykami dała dopiero efekt pozytywny, jednak wszystko wróciło do normy po miesiącu dopiero. Alergicy uważajcie zatem na siebie. Ptasznik europejski jest od 50 lat na Morawach i w okolicach Wiednia, ale w ubiegłym roku był widziany już na Dolnym Śląsku. Będzie kiedyś kolejnym kolonizatorem naszych terenów.

-- czwartek, 13 sierpnia 2020, 06:31 --

Jedna z samic wypłoszonych koszeniem trawy. Nie można dopuścić, by trawa pozwoliła im na zakładanie kokonów wielkości gołębiego jaja. Pająki te żywią się świerszczami, stąd zakładają gniazda w ciepłych, nasłonecznionych trawach, ale też lubią wykorzystać do tego liście dyni i winorośli.
https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=33382

Co mogło powyginać druty od siatki, zrobić podkop i przejść pod siatką?
To nie jest duży podkop, więc zwierze trochę większe od kota ale na tyle silne by gruby drut powyginać... zębami?

Wysłane z mojego SM-A415F przy użyciu Tapatalka

Lis, pies.
Dzik wkłada swój ryj i drąży dziurę, aż się w niej zmieści.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Borsuk

_________________
mów mi Małgorzato

A dzisiaj namierzyłem takie coś na młodych sadzonkach. Chciałem oberwać ten "patyczek" ale zaczął się ruszać


Czy mieliście może z nim do czynienia ? I czy to on może być sprawcą tego ogłowienia sadzonki (znalazłem go na innej) ?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/