olmek napisał(a):
Zdanek napisał(a):
Moja winnica ma 1500m2 i jeśli R. Myśliwiec zaleca 50 kg boraksu na 1ha to dawka na 1500m2 to 7,5 kg. Ja dałem 10kg bo rozsypywałem go w pośpiechu i stąd ta nieuwaga z przedawkowaniem.
Ja byłbym ostrożny z zaleceniami R.Myśliwca i porównał je z innymi, bardziej profesjonalnymi, najlepiej opublikowanymi w krajach winiarskich, zwłaszcza w przypadkach, kiedy zbyt duża dawka może być szkodliwa. Trochę głupia sprawa, kiedy o zniszczeniu winnicy może zadecydować np. błąd drukarski.
Zdanek napisał(a):
Badanie gleby robiłem mam glebę piaszczystą lekką a boru prawie wcale Bor B<0,20 Zawartość w mg/kg gleby. Interwencyjna dawka boru była więc uzasadniona.
To czemu nie zamówiłeś sobie zaleceń, tylko działałeś na podstawie jakichś bzdur Myśliwca?
alkor napisał(a):
Jakoś też nie miałem zaufania do ilości podawanych przez R. Myśliwca.
Nie mam w ogóle zaufania do informacji podawanych przez Myśliwca. Odnośnie nawożenia, to czy to są jego wyniki/osobiste doświadczenia poparte wieloletnim doświadczeniem w nawożeniu roślin? Moim zdaniem nie, a nawet nie raczył podać źródła skąd te dane wykombinował, ani metodyki badań na których się opierał. Jak dla mnie to jest człowiek kreujący się, bo zwietrzył kasę. Nielegalne Rondo mnie tylko utwierdza w tym przekonaniu.
Zdanek napisał(a):
Te intensywne opryski między 30 maja a 15 czerwca były spowodowane 2 opadami deszczu które zmyły poprzednie opryski, w między czasie pojawiła się szara pleśń na liściach które też miałem zwalczyć. Podejrzewałem też czarną zgniliznę o przyczyny zamierania liści.
Jest coś takiego jak prognoza pogody. Skoro wiesz, że za 2 godziny może padać, to dlaczego pryskasz?
olmek napisał(a):
alkor napisał(a):
Wiele objawów "chorób" na forum to pewnie nasilone w mniejszym lub większym stopniu reakcje fizjologiczne na nadmiar chemii, niedobory pierwiastków, zbyt duże zawilgocenie podłoża, znosy herbicydów, uszkodzenie korzeni, itp.
Dokładnie. (...)
Również potwierdzam. Już wcześniej, kiedyś pozwoliłem sobie zauważyć, że znaczna część kłopotów wynika z niedoborów. Wbrew opiniom niektórych forumowiczów, że demonizuję niedobory zdania nie zmienię. Przynajmniej dopóki nie przedstawi mi ktoś wiarygodnych wyników badań prowadzonych z zachowaniem odpowiedniej metodyki, która pozwala na wyeliminowanie wpływu czynników przypadkowych, a nie na podstawie własnego widzimisie wynikającego z obserwacji dwóch krzewów, dwóch różnych odmian.