Teraz jest sobota, 26 kwietnia 2025, 18:56

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2014, 00:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3935
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Zdanek napisał(a):
.....a nic nowego nie wniosłeś do mojego pytania o chorobę która dotyka moją winnicę. ...


Widzę, że niestety, niczego nie zrozumiałeś, więc powtórzę: tam nie ma żadnej choroby - sam zniszczyłeś swoją winnicę bezsensownym stosowaniem środków chemicznych. Jedyne co możesz w tej chwili zrobić to dać spokój tym krzewom.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2014, 11:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Zdanek napisał(a):
Moja winnica ma 1500m2 i jeśli R. Myśliwiec zaleca 50 kg boraksu na 1ha to dawka na 1500m2 to 7,5 kg. Ja dałem 10kg bo rozsypywałem go w pośpiechu i stąd ta nieuwaga z przedawkowaniem.


Ja byłbym ostrożny z zaleceniami R.Myśliwca i porównał je z innymi, bardziej profesjonalnymi, najlepiej opublikowanymi w krajach winiarskich, zwłaszcza w przypadkach, kiedy zbyt duża dawka może być szkodliwa. Trochę głupia sprawa, kiedy o zniszczeniu winnicy może zadecydować np. błąd drukarski.


Zdanek napisał(a):
Badanie gleby robiłem mam glebę piaszczystą lekką a boru prawie wcale Bor B<0,20 Zawartość w mg/kg gleby. Interwencyjna dawka boru była więc uzasadniona.


Jeżeli jest to zawartość boru przyswajalnego, a nie ogólnego, a raczej jest, to dla gleb lekkich przedział 0,16-0,30 mg/kg gleby jest wartością średnią. Jakie masz pH gleby ?

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2014, 12:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
W zeszłym roku poruszaliśmy temat boru i boraksu. Miałem miejscami widoczne objawy jego niedoboru.
Krótkie latorośle i międzywęźla tworzące takie pęczki liści. http://plant-clinic.bpp.oregonstate.edu/content/10-1329
Winniczkę mam podobnej wielkości i rozsypałem 2 kg boraksu w rzędach. Efekt jest zadowalający, a "pęczków" nie widać. Jakoś też nie miałem zaufania do ilości podawanych przez R. Myśliwca. Sypnę jeszcze 1kg przyszłej wiosny.

Wiele objawów "chorób" na forum to pewnie nasilone w mniejszym lub większym stopniu reakcje fizjologiczne na nadmiar chemii, niedobory pierwiastków, zbyt duże zawilgocenie podłoża, znosy herbicydów, uszkodzenie korzeni, itp.

Diagnoza bywa trudna zwłaszcza jak przyczyn jest kilka i kolejny oprysk może przynieść tylko pogorszenie sytuacji.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2014, 14:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
alkor napisał(a):
Wiele objawów "chorób" na forum to pewnie nasilone w mniejszym lub większym stopniu reakcje fizjologiczne na nadmiar chemii, niedobory pierwiastków, zbyt duże zawilgocenie podłoża, znosy herbicydów, uszkodzenie korzeni, itp.


Dokładnie. Warto zapoznać się z tym krótkim artykułem i przemyśleć sensowność użycia śor.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2014, 17:29 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 14:07
Posty: 176
Zdanek,
możesz jeszcze modlić się o deszcze, a także wspomóc modły obfitym podlewaniem.
Ale też bez przesady , nie utop winorośli :wink:
(P)

_________________
Andrzej S


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2014, 19:32 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 27 czerwca 2009, 01:00
Posty: 793
Lokalizacja: Tychy
olmek napisał(a):
Zdanek napisał(a):
Moja winnica ma 1500m2 i jeśli R. Myśliwiec zaleca 50 kg boraksu na 1ha to dawka na 1500m2 to 7,5 kg. Ja dałem 10kg bo rozsypywałem go w pośpiechu i stąd ta nieuwaga z przedawkowaniem.

Ja byłbym ostrożny z zaleceniami R.Myśliwca i porównał je z innymi, bardziej profesjonalnymi, najlepiej opublikowanymi w krajach winiarskich, zwłaszcza w przypadkach, kiedy zbyt duża dawka może być szkodliwa. Trochę głupia sprawa, kiedy o zniszczeniu winnicy może zadecydować np. błąd drukarski.

Zdanek napisał(a):
Badanie gleby robiłem mam glebę piaszczystą lekką a boru prawie wcale Bor B<0,20 Zawartość w mg/kg gleby. Interwencyjna dawka boru była więc uzasadniona.

To czemu nie zamówiłeś sobie zaleceń, tylko działałeś na podstawie jakichś bzdur Myśliwca?
alkor napisał(a):
Jakoś też nie miałem zaufania do ilości podawanych przez R. Myśliwca.

Nie mam w ogóle zaufania do informacji podawanych przez Myśliwca. Odnośnie nawożenia, to czy to są jego wyniki/osobiste doświadczenia poparte wieloletnim doświadczeniem w nawożeniu roślin? Moim zdaniem nie, a nawet nie raczył podać źródła skąd te dane wykombinował, ani metodyki badań na których się opierał. Jak dla mnie to jest człowiek kreujący się, bo zwietrzył kasę. Nielegalne Rondo mnie tylko utwierdza w tym przekonaniu.

Zdanek napisał(a):
Te intensywne opryski między 30 maja a 15 czerwca były spowodowane 2 opadami deszczu które zmyły poprzednie opryski, w między czasie pojawiła się szara pleśń na liściach które też miałem zwalczyć. Podejrzewałem też czarną zgniliznę o przyczyny zamierania liści.

Jest coś takiego jak prognoza pogody. Skoro wiesz, że za 2 godziny może padać, to dlaczego pryskasz?

olmek napisał(a):
alkor napisał(a):
Wiele objawów "chorób" na forum to pewnie nasilone w mniejszym lub większym stopniu reakcje fizjologiczne na nadmiar chemii, niedobory pierwiastków, zbyt duże zawilgocenie podłoża, znosy herbicydów, uszkodzenie korzeni, itp.


Dokładnie. (...)

Również potwierdzam. Już wcześniej, kiedyś pozwoliłem sobie zauważyć, że znaczna część kłopotów wynika z niedoborów. Wbrew opiniom niektórych forumowiczów, że demonizuję niedobory zdania nie zmienię. Przynajmniej dopóki nie przedstawi mi ktoś wiarygodnych wyników badań prowadzonych z zachowaniem odpowiedniej metodyki, która pozwala na wyeliminowanie wpływu czynników przypadkowych, a nie na podstawie własnego widzimisie wynikającego z obserwacji dwóch krzewów, dwóch różnych odmian.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2014, 20:51 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 14:07
Posty: 176
Veteran5 napisał(a):
...
Nie mam w ogóle zaufania do informacji podawanych przez Myśliwca. Odnośnie nawożenia, to czy to są jego wyniki/osobiste doświadczenia poparte wieloletnim doświadczeniem w nawożeniu roślin? Moim zdaniem nie, a nawet nie raczył podać źródła skąd te dane wykombinował, ani metodyki badań na których się opierał. Jak dla mnie to jest człowiek kreujący się, bo zwietrzył kasę. Nielegalne Rondo mnie tylko utwierdza w tym przekonaniu.

......

A co ty możesz wiedzieć na temat Ronda od Myśliwca ?
Gdy ON sprzedawał Gm 6494-5 przy pomocy ogłoszeń w czasopismach takich jak : działkowiec, warzywa owoce i kwiaty, szkółkarstwo itp. bo wtedy w Polsce jeszcze Internetu nie było, to ty jeszcze pewnie w pieluchy robiłeś ?
Przeczytaj co na ten temat napisał Wojciech Bosak, a później myśl co tylko chcesz ale nie powtarzaj publicznie zasłyszanych lub wyczytanych gdzieś głupot.
http://www.winologia.pl/teksty_rondo.htm
A trochę szacunku też by się przydało, bo kim ty niby jesteś aby sobie na taką krytykię pozwalać?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Roman_My%C5%9Bliwiec

(P)

_________________
Andrzej S


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 czerwca 2014, 15:42 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: okolice Slomczyna
olmek napisał(a):
Ja byłbym ostrożny z zaleceniami R.Myśliwca i porównał je z innymi, bardziej profesjonalnymi, najlepiej opublikowanymi w krajach winiarskich, zwłaszcza w przypadkach, kiedy zbyt duża dawka może być szkodliwa. Trochę głupia sprawa, kiedy o zniszczeniu winnicy może zadecydować np. błąd drukarski.


Zdanek napisał(a):
Badanie gleby robiłem mam glebę piaszczystą lekką a boru prawie wcale Bor B<0,20 Zawartość w mg/kg gleby. Interwencyjna dawka boru była więc uzasadniona.


Jeżeli jest to zawartość boru przyswajalnego, a nie ogólnego, a raczej jest, to dla gleb lekkich przedział 0,16-0,30 mg/kg gleby jest wartością średnią. Jakie masz pH gleby ?


Olmek dziękuję za konstruktywną pomoc, jest to zawartość boru przyswajalnego i dla mojej gleby piaszczystej lekkiej powinien być między 0,20 -0,40 mg/kg - takiej zalecenia sobie zanotowałem. PH w warstwie ornej mam 6,3 a podornej 5,3. Sporo się podniosło po wapnowaniu w 2009 roku z poziomu 4,22.

Olmek ten artykuł który podesłałeś pokazuje objawy przedawkowania boru na liściach które u mnie też występują. Teraz już mam pewność że to nie czarna zgnilizna tylko przedawkowanie boru, tym bardziej że w moich notatkach mam zapisane iż wysypałem 10kg boraksu, ale nigdzie nie mogę znaleźć pozostałych 15kg w worku który zamówiłem.

Wszystko na to wskazuje że prawdopodobnie wysypałem całe 25kg pod krzewy. O ile spotkałem się z informacjami iż niektórzy przy podobnym areale sypali 7-8kg i stąd moje zdziwienie że dawka 10kg zaszkodziła o tyle jeśli nie znajdę tego boraksu w drugim domu to potwierdzi iż posżło 25kg boraksu i stąd problemy na mojej winnicy.

Wczoraj odkopałem ziemię spod krzewów i wrzuciłem w międzyrzędzia, tak aby nierozpuszczona część boraksu nie zatruwała już krzewów. Na dzień dzisiejszy 1/3 krzewów nie daje znaku życia, 1/3 ciężko choruje a 1/3 w miarę lekko przechodzi przedawkowanie boraksu.

ps. Jeśli nikt nie dostrzega na załączonych zdjęciach z 1 postu objawów czarnej zgnilizny czy Calepitrimerus vitis to temat można uznać za zamknięty.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 czerwca 2014, 21:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3935
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Zdanek napisał(a):
... temat można uznać za zamknięty.


Tak jak w przysłowiu "Kowal zawinił, cygana powiesili", niekoniecznie boraks jest najważniejszy w tej historii. Moim zdaniem to nie boraks a poniższa seria oprysków załatwiła te krzewy:
2014-06-04 Oprysk alkalinami 1% (200g na 20l) + Siarkol 0,3% (60g na 20l) + gnojowica z pokrzyw (2l -20l)
2014-06-07 Oprysk 1% timorex Gold na rzekomego a
2014-06-09 ... opryskałem 1% K2CO3 i 0,4% Timorex Gold.
2014-06-15 ....oprysk 1% K2CO3 i 1% Alkalin KB+SI.

Mocno alkaliczne środki, stosowane kilkakrotnie w krótkich odstępach czasu, + potas + bor (dolistnie), załatwiły liście. Potas, wbrew obiegowej opinii, nie jest obojętny dla krzewów. Podany w nadmiarze, blokuje gospodarkę magnezem, prowadzi do brązowienia i wysuszenia liści. Bor, wiadomo, dołożył się do boru z boraksu, i też zrobił swoje. Alkalin o pH ponad 13, dodatkowo silnie alkaliczny K2CO3, to środki mogące prowadzić do silnych oparzeń.

Myślę, że gdyby to boraks miał być przyczyną "spalenia" tej winnicy, to widoczne na zdjęciach pędy nie miałyby takiej długości jak widać. Założę się, że liście zaczęły zasychać i opadać dopiero po pierwszych czerwcowych opryskach. Gdyby przyczyną był boraks, to wszystko padłoby już w maju.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 czerwca 2014, 22:04 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 czerwca 2011, 14:20
Posty: 780
Lokalizacja: Gubin
DW napisał(a):
Alkalin o pH ponad 13, dodatkowo silnie alkaliczny K2CO3, to środki mogące prowadzić do silnych oparzeń.

Pryskałem Alkalinem o stężeniu 0,5% czyli poniżej zalecanych 0,6-1% i mam poparzenia liści na koronkach większości młodych krzewów.Starsze jakby bez objawów podobnie jak trochę tegorocznych nasadzeń. Czy też macie podobne doświadczenia? Niebawem pryskam ponownie ale już w mniejszym stężeniu.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 czerwca 2014, 22:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1720
Lokalizacja: Łazy (Jura)
krys napisał(a):
DW napisał(a):
Alkalin o pH ponad 13, dodatkowo silnie alkaliczny K2CO3, to środki mogące prowadzić do silnych oparzeń.

Pryskałem Alkalinem o stężeniu 0,5% czyli poniżej zalecanych 0,6-1% i mam poparzenia liści na koronkach większości młodych krzewów.Starsze jakby bez objawów podobnie jak trochę tegorocznych nasadzeń. Czy też macie podobne doświadczenia? Niebawem pryskam ponownie ale już w mniejszym stężeniu.


Po jakim czasie od oprysku te oparzenia zauważyłeś?

W zeszłym roku pryskałem Alkalinem KB+Si ale późnym latem (1%) bez negatywnych skutków.
Dzisiaj prysnąłem na kilka tylko krzewów (Alden bo już się objawiają niedobory Potasu) ale słabszym 0,6%. Zobaczymy, będę obserwował.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 czerwca 2014, 22:37 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 czerwca 2011, 14:20
Posty: 780
Lokalizacja: Gubin
gbed napisał(a):
Po jakim czasie od oprysku te oparzenia zauważyłeś?


Oparzenia mam w tunelu jak i gruncie dlatego łatwiej mi było znaleźć przyczynę bo tylko Alkalin był wszędzie. W tunelu robiłem dawno temu oprysk siarką a w gruncie Ridomilem. Po tym poszedł Alkalin i po kilku dniach poskręcało mi listki na koronkach i ich brzegi częściowo zbrązowiały. Był co prawda też Switch ale tylko w tunelu bo w gruncie przymrozki załatwiły winnicę. Zatem wychodzi , że to najprawdopodobniej Alkalin zaszkodził. Pewności też nie mam ale wszystko na to wskazuje zatem dopytuję czy też tak mieliście? Teraz jak pisałem zrobię opryski w mniejszym stężeniu ale ich więcej i mam nadzieję, że będzie dobrze.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2014, 00:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 lipca 2008, 01:00
Posty: 566
Lokalizacja: lubuskie
W zeszłym roku pryskałem 3 x alkalinem KB+Si ( 1 % stężenie )- brak ubocznych skutków.
W tym roku na brak czasu jeszcze go nie stosowałem.
O jakiej porze robiłeś oprysk ( rano-południe-wieczór - pełne słońce-zachmurzenie ) ?

_________________
Pozdrawiam - Daniel
po prostu cianek :) nie mylić z cyjankiem potasu :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2014, 07:21 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 czerwca 2011, 14:20
Posty: 780
Lokalizacja: Gubin
cianek napisał(a):
W zeszłym roku pryskałem 3 x alkalinem KB+Si ( 1 % stężenie )- brak ubocznych skutków.

U mnie starsze krzewy też nie ucierpiały natomiast na 15 nowych nasadzeń w tunelu 10 ma oznaki poparzenia. Widać są mniej i bardziej wrażliwe odmiany. Na starszych krzewach tam gdzie z powodu kurzu na liściach zostały jakby "zastoiny" też przypaliło. Dotyczy to jedynie paru liści.
cianek napisał(a):
O jakiej porze robiłeś oprysk ( rano-południe-wieczór - pełne słońce-zachmurzenie ) ?

Zawsze wieczorem.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2014, 07:43 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 9 września 2009, 01:00
Posty: 75
Lokalizacja: Podkarpacie
Nie wiem czy to nie zależy od rośliny, użycia zwilżacza i serii alkalinu. Z moich tegorocznych doświadczeń (świeżo zakupione opakowanie 5l) na różnych roślinach wynika, że przy użyciu zwilżacza zalecane stężenie max 0,3% na przykład dla ziemniaków było za duże (poparzone końcówki niektórych liści). Na winorośli stosowałem stężenie 0,1% brak poparzeń. Na jabłoni i gruszy stężenie 0,15% KB+Si + Intermag 0,15% nie przyniosło żadnych poparzeń. Opryski wykonywane wieczorem lub przy zachmurzeniu. Z instrukcji alkalinu wynika że maksymalne stężenie dla większości roślin nie powinno przekraczać 0,3%, a przy mieszaniu z innymi alkalicznymi nawozami (instrukcja na opakowaniu Intermag-a) łączne stężenie nie powinno przekraczać 0,2%.

Cytuj:
W zeszłym roku pryskałem 3 x alkalinem KB+Si ( 1 % stężenie )- brak ubocznych skutków.


Cianek czy przy tym stężeniu 1% używałeś jakiś środek zwilżający?

Pozdrawiam

Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO