Witam.
Wczoraj zauważyłem na kilku krzakach dziwne "dziurki" na liściach. Właściwie są to takie małe wyrostki, które nie przechodzą na wylot. Niektóre przybierają czarny kolor. Zdjęcia były zrobione na odmianie Anastasja. Przypadłość ta dotknęła krzewy, które były pryskane (siarkol, miedzian, topsin, ridomil). Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale na innych, niepryskanych krzewach tego nie ma. Więc proszę o radę w tej sprawie. Czy to jakaś choroba czy szkodnik i czy należy się tego obawiać? Z góry dziękuję
Załączniki: |

liść 2.JPG [ 129.67 KiB | Przeglądane 1321 razy ]
|

liść 1.JPG [ 141.64 KiB | Przeglądane 1321 razy ]
|
|