Witam! Mam prośbę Pomóżcie zdiagnozować, bo zaczynam mieć poważne wątpliwości czy na Cascade i Victori jest mączniak rzekomy czy prawdziwy.
fotka z 18.08.09 ze śladami siarkolu.

grona pryskane siarkolem podobnie rzecz ma się z Victorią

Na zdjęciu nr 1 masz (może) nikłe ślady po mączniaku rzekomym, za to bardzo wyraźne objawy niedoboru - prawdopodobnie magnezu, może manganu.
Nie wiem, co to jest - te jaskrawo białe plamy na drugim zdjęciu; chyba są nieostre, a na pewno prześwietlone. Na kilku jagodach widać plamy, jakby początki mączniaka prawdziwego.
A na zdjęciu nr 3 widać te same objawy, co na nr 1, ale też prawdopodobną przyczynę kłopotów: rosnące w pobliżu iglaki, które lubią mocno kwaśną ziemię.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Dzięki Macieju! Na drugiej fotce grona mają ślady po siarkolu. Wracając do Twojej diagnozy odnośnie fotki nr 1. Możliwe jest iż potwierdza się prawdopodobieństwo braku magnezu lub żelaza, co i też nie wyklucza chorób grzybowych MP i MR. W poprzednich latach zasilałem tą winorośl gnojówką z pokrzywy, ponieważ ktoś sygnalizował rozwój chlorozy.
zdjęcie z ubiegłego roku a dokładnie 20.08.08 . Na tej fotce wg mnie podobnie jak w tym roku na gronach jest mączniak prawdziwy (plamy) a zasuszone grona to nie wiem czy efekt prawdziwego czy rzekomego. W oddali też widać następną sadzonkę cascade przy płocie. I tam wg mnie na liściach widoczne są ślady chlorozy. Zastanawiam się czy pryskać to dalej; tylko czym. Bo widzę że siarkol w sumie na MP nie daje efektu. A na MR to co i okres karencji wprawdzie jagody się jeszcze nie wybarwiają. Chyba że MP je wybarwi na "szaro"
Kupiłem 2 dni temu środek na choroby grzybowe Score 250 EC. Sprzedawca zapewniał że nadaje się na MPi MR jakoś nie do końca jestem przekonany. I co to robić z tym krzaczorem 12- letnim. Coś mi się wydaję że w tym roku daruje sobie grona i Cascade pójdzie pod topór.

[quote="Winogrodniczek"] Możliwe jest iż potwierdza się prawdopodobieństwo braku magnezu lub żelaza...

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Macieju! Ta fotka z mumifikowanymi gronami to odnosi się do roku poprzedniego. Natomiast ta wcześniejsza prześwietlona to aktualna (ten rok) no i dopatrzyłeś się śladów MP na gronach Cascade. Czy to można potraktować sodą oczyszczoną w stężeniu 0.5% z dodatkiem niewielkiej ilości ludwiku(np. kilka kropel) na 2 l ?

Plamka na łozie to na pewno maczniak prawdziwy.Te na jagodach wygladaja mi barziej na m. rzekomego,moze masz to i to.
Jeżeli owe plamki są w postaci charakterystycznyej czarnej pajęczyni z białym nalotem,to mamy prawdziwego,jeżeli natomiast są to rumieńce w kolorach szaro-fioletowcyh ,to jest to rzekomy.

Piotrek

Wracając do fotki prześwietlonej - grona Cascade. Czyli to jest jednak MRZ?!
Fotki z dnia 21.08.09

O dziwo jedna jagódka zaczyna się wybarwiać. Na Cascade czeka topór już od minionego roku. Coś mi się zdaje że w tym roku będę bezwzględny.

Winogrodniczku - czy nie przesadzasz z tymi opryskami. Cascada to przecież odporna odmiana. Cascady nigdy nie pryskam tak jak Bety. W Twoim rejonie trudno jest uprawiać winorośl i musisz się trochę pogimnastykować i Przestrzegać terminów oprysków na jesieni i wiosną.

pozdrawiam

_________________

[quote="JanuszJ49"]Winogrodniczku - czy nie przesadzasz z tymi opryskami. Cascada to przecież odporna odmiana. Cascady nigdy nie pryskam tak jak Bety. W Twoim rejonie trudno jest uprawiać winorośl i musisz się trochę pogimnastykować i Przestrzegać terminów oprysków na jesieni i wiosną.

pozdrawiam

Dwuletni Phoenix

oraz Rondo

A tak wyglądała w 2005 roku Cascade nie przesadzałem w pryskaniu.

Nie chciałem zakładać nowego tematu, więc się podepnę tutaj.
Pojawiło się na liściach młodych sadzonek takie coś:

http://picasaweb.google.com/102782602637453947816/Winnicagorlo#5483725150647742274

Na powierzchni liścia brązowe / wyschnięte plamy , od spodu biały nalot !
Wygląda na zaawansowanego mączniaka rzekomego, ale że jestem początkujący to wolę zapytać zanim zrobię opryski.
Proszę o opinię.

pozdrawiam

p.s. rozumiem że jeśli to rzekomy i w dodatku na takim etapie to dithane już nie pomoże, trzeba lać środki wgłebne(Rimidol itp)???

Mi to bardziej wygląda na szarą pleśń.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)