przemar napisał(a):
No ale nie można każdej pojedynczej plamki tłuc bombą atomową !!!!. Mączniak rzekomy od momentu infekcji inkubuje się w roślinie przez około 7 - 10 dni, po czym uzewnętrzniają się objawy. Ridomil jest w 100% skuteczny, ale do 24g po infekcji, a nie po wystąpieniu objawów te 10 dni później. Wg mnie nie ma możliwości, że gdyby był to rzekomy, po oprysku ridomilem gdy wystąpiły już objawy musiał by się uzewnętrznić na wielu innych liściach, bo po prostu nie został by całkowicie ubity tym opryskiem. Po to zasada 10:10:24 żeby ridomilem lać do tych powiedzmy 48g po zaistnieniu warunków do infekcji. Lejcie tak chemią bez sensu, to dopiero zobaczycie co z tego wyjdzie.
Nie jest tak jak piszesz. W fazie bezobjawowej plamka nie zarodnikuje(czyli nie zaraża). Zarodnikowanie pojawia się 24-48 godz od wystąpienia pierwszych widocznych objawów i jest to ostatni "gwizdek" na reakcję. Jak pokazuje ten rok ustalenie okresu fazy infekcji bezobjawowej graniczy z cudem, a ustalenie tego 10:10:24 to dla większości amatorów czarna magia. Ridomil działa skutecznie również i później tylko w przypadku gdy jest już widoczna infekcja trzeba go zastosować w stężeniu 0,25%. Jeżeli uprawiamy kilka, kilkanaście, czy kilkadziesiąt odmian to warto ustalić, która z nich jest najbardziej podatna na rzekomego i ją obserwować. Gdy na niej pojawi się pierwsza plamka to jest znak, że trzeba działać na pozostałych bo są zagrożone lub w fazie infekcji bezobjawowej. W takiej sytuacji na odmianie wskaźnikowej działamy wg strategii po objawowej, a na pozostałych możemy zastosować działania profilaktyczne. To właśnie zaniechanie działania wtedy gdy jest konieczne powoduje, że w późniejszym okresie lejemy chemię bez opamiętania z mizernym skutkiem. Zwróć uwagę, że standardowe pytanie w tym dziale brzmi mniej więcej tak '.. co to jest i czym to opryskać". W odniesieniu do m.rzekomego pada ono w momencie gdy jest poważnie zaawansowana infekcja wtórna na liściach i gronach. Lanie chemii w tym czasie już nie ratuje zbioru, a jedynie ogranicza rozwój choroby.