piotr85 napisał(a):
Do błędu można się przyznać, kiedy się błąd popełni. Ale w tej sytuacji dalej nie wiadomo,cóż to takiego. Dalej nikt nie zgłosił,że test słoikowy wyszedł pozytywnie. A nawet dalej nikt nie opisał dokładnie przebiegu. Więc nie wiadomo CO TO JEST.
Dziwne stwierdzenie, bo ja tu przeczytałem coś takiego:
TRex napisał(a):
U mnie były podobne plamki na kilku liściach. Za radą kolegów włożyłem listki do pudełek z nasączoną gazą na dwie doby. Nie widziałem czy pudełka mają być szczelnie zamknięte, czy tylko przykryte. Wziąłem więc dwa: jedno szczelnie zamknięte, a drugie przykryte.
Nie wiem jednak jaki powinien być wynik eksperymentu, gdyby to był mączniak.
Podpowie ktoś, co naocznie, pod lupą, czy mikroskopem powinienem zobaczyć? Może powinien się pojawić zapach grzyba?
Dzięki za ewentualne rady.
TRex napisał(a):
doktorek napisał(a):
Praktycznie już po 24 h po spodniej stronie plamy powinien być widoczny nalot. Tego typu drobne żółte plamy występuja na winnicach co roku. Jest to jakieś zaburzenie fizjologiczne szczególnie, że jak się bliżej przypatrzeć są rozlokowane najczęściej w miejscu nerwu na liściach. A na logikę pogoda nie sprzyja mączniakowi rzekomemu bo jest za mało opadów. Plamy na winnicach pojawiają się na wszystkich odmianach, także tych mniej wrażliwych na m.rzekomego. Także faza rozwojowa nie pasuje ponieważ winorośl robi się wrażliwa od fazy 6-7 liści
Dziękuję Ci doktorek za lekcję. Liście nie mają nic pod spodem. O liczbie liści też zapamiętam

Basti napisał(a):
https://photos.app.goo.gl/XTxaJJHEkom0dbg52
Takie plamki u mnie... przeciąłem butelke namoczyłem ręcznik papierowy i położyłem na dnie i włożyłem liście i zobaczę co wyjdzie...powtórzę że u mnie susza...
Basti napisał(a):
No i nic się pojawić nie chce...
Kapitan, nie rozumie takiej buty, tym bardziej w stosunku do kogoś, kto nam tu chce pomagać i dzielić się za free swoją wiedzą, gdyby to tyczyło mnie, to bym pomyślał - jesteście tacy mądrzy do sobie radźcie - mam to w głębokim poważaniu.