Mam na części krzaków mączniaka prawdziwego a na części rzekomego - zależnie od odmiany - widocznie bardziej podatne.
Normalnie na tym etapie, pryskałem siarkolem albo miedzianem w zależności na którego - ale w tym roku mam oba jednocześnie
Czy można mieszać siarkol i miedzian? jeśli tak to w jakich dawkach?
Jeśli nie to muszę prysnąc jednym - pytanie czy bardziej siarkol zaszkodzi rzekomemu czy miedzian prawdziwemu?
Wie ktoś? Czy mam rzucać monetą?

Ja mieszałem 0,4% siarkolu i 0,2% miedzianu, bez negatywnych efektów na roślinach. Ale to prewencyjnie.

_________________
GZEHO

A nie pali liści te 0,4% siarkolu?
Ja daję 0,3% siarkolu i 0,2% miedzianu.

_________________
mów mi Małgorzato

Moje żyją po 4g +4g na litr wody profilaktycznie już 2 razy w tym i chyba 3 w ubr (mowa o Siarkolu WP a zakupiłem na następny rok SC jeszcze nie używany razem z Miedzianem 350SC oj będzie się działo )

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-Ktoś Mądry

Canin, czy można mieszać siarkol z miedzianem - pewnie że można. Nawet pomieszane razem działają synergicznie, lepiej niż osobno.

Ale, czy na infekcję, szczególnie MP, to jest dobra kombinacja - raczej nie...

Lepiej najpierw coś interwencyjnego...

_________________
https://www.facebook.com/Winnica-Spokojna-w-Boleścinie-koło-Trzebnicy-100237062318444/

Za radą Wesołego zwiększyłem stężenie i nawet 0,5% nie paliło liści.

_________________
GZEHO

Dzięki za pomoc.

ZbyszekTW - to zależy od definicji.
Prewencyjnie Siarkol i miedzian są bez sensu, bo mają działanie powierzchniowe i spłukują się z deszczem. Może nie całkiem "bez sensu", ale "trochę bez sensu" - ponieważ działają na ogniska pierwotne które czasami są niezauważane.
Prewencyjnie powinno się stosować środki układowe (najlepiej Uniwersalis czyli Folpan+Amistar), które wnikają w roślinę i zapewniają jej odporność na infekcje - ale... mają długą karencję, nawet 60 dni. Dlatego opryski prewencyjne/ochronne robi się przed i po kwitnieniu. Nie jest złym pomysłem zrobić dodatkowy oprysk siarkolem (albo czymś innym z uwzględnieniem karencji) na grona, na etapie rozwiniętego zielonego groszku, który na tym etapie wegetacji jest bardzo podatny na mączniaka prawdziwego.
Teraz kiedy Solaris już zaczyna być zeżerany przez osy (i nadaje się na burczok) - na środki układowe jest już za późno.
Pozostają powierzchniowe.
Siarkol i miedzian działają bardzo dobrze - i są..... ekologiczne

Idąc tym tropem ja pryskam po większych opadach ( w tym roku po obydwu)

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-Ktoś Mądry

Klasyfikacja ŚOR powierzchniowe (kontaktowe) czy układowe (systemiczne) czy wgłębne;
jest całkiem niezależna od klasyfikacji interwencyjne czy prewencyjne...

Kontaktowe, interwencyjne to np. węglan, wodorowęglan, soda. Czy chociażby Alkalin. Te nie mają karencji.
Kontaktowe, prewencyjne to np. Siarkol (100% skuteczny prewencyjnie).

_________________
https://www.facebook.com/Winnica-Spokojna-w-Boleścinie-koło-Trzebnicy-100237062318444/

Zawsze można się od Was czegoś nauczyć

Czy udało Ci się wykonać opryskać i z jakim skutkiem?
No i w efekcie jaką mieszanką?

Ten sam problem mam i nie mam kiedy opryskać. Bo siarką nie można zdaję się opryskać na mokre liście?

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Zależy też od odmiany. Dwukrotnie w tym sezonie pryskałem siarką 0.3%. Liście od Hybrydy z Karpicka jak zwykle spalone. Przy czym nie widać tego od razu ale dopiero po tygodniu.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

No wiem, że ripariowate są bardziej wrażliwe na siarkę.
Interesują mnie inne odmiany, gdzie 0,3% siarki uznaje się za bezpieczne, o ile nie pryska się w upale.

_________________
mów mi Małgorzato

Z postu Canina wynika, że chce pryskać teraz…
Na Siarkol już chyba za późno…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Dlaczego?
Do zbiorów, jeszcze niejeden deszcz przed nami.