Teraz jest sobota, 27 grudnia 2025, 15:55

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 116 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 2 marca 2024, 21:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7093
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
_Andrzej_ napisał(a):
Odpowiadając na kilka ostatnich wpisów:
1. Mam silną presję na m.rz. i m.p. (przede wszystkim Marszałek i Leon...), więc stosując środki na nie, powinienem zabezpieczyć się również na na to "coś" z ubiegłego sezonu.
2. Topsin stosuję od kilku sezonów, w fazie pękającego pąka. Taka apokalipsa zdarzyła się po raz pierwszy od początku winnicy (2009 r.). Wcześniej miałem podejrzenia, że mój Marszałek źle znosi siarkę, więc kilka lat temu z niej zrezygnowałem.
3. Wszystkie liście i resztki owoców były na jesieni wyzbierane.

Dodam jeszcze jeden objaw, którego nie widać na zdjęciach i o którym nie wspomniałem. Porażone latorośle miały miękkie i czarne końcówki (nawet do 30-40 cm).

To co opisuje Andrzej , to nie jest tylko i wyłącznie czarna zgnilizna; jakby wynikało z tego wątku :!: :!: :!:
Moim zdaniem to jest brak odpowiedniej ochrony i wszystkie możliwe choroby.
Przydał by się inny wątek , o braku należytej ochrony
Przy mniejszej presji chorób taki wątek w ogóle by nie powstał ...

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 3 marca 2024, 09:04 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2903
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
A czy przy szarej pleśni nie robią się przypadkiem takie pędy zamierające.?

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 marca 2024, 13:59 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
zbyszekB napisał(a):
To co opisuje Andrzej , to nie jest tylko i wyłącznie czarna zgnilizna; jakby wynikało z tego wątku :!: :!: :!:
Moim zdaniem to jest brak odpowiedniej ochrony i wszystkie możliwe choroby.
Przydał by się inny wątek , o braku należytej ochrony
Przy mniejszej presji chorób taki wątek w ogóle by nie powstał ...

Pierwsze plamki na liściach przypominały czarną zgniliznę i stąd wpadłem w ten wątek. Natomiast rzeczywiście, to chyba więcej niż jedna choroba.
Co do odpowiedniej ochrony, to jechałem schematem wypracowanym od kilku lat, zmodyfikowanym ostatnio, po wycofaniu mankozebu.

Około tydzień przed wystąpieniem pierwszych objawów poszedł Amistar +Kaptan. Azoksystrobina powinna zadziałać na czarną zgniliznę i na antraknozę. Nie wiem czy na szarą pleśń również.

Przy okazji - przy cięciu po zimie prawie nie było czego zostawić na nadchodzący sezon. Mam góra 15% potrzebnych latorośli. Część roślin została w postaci gołego ramienia. Nie wiem czy tam cokolwiek odbije...

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 marca 2024, 15:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 4020
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Jeśli nic nie wybije, albo rachitycznie, to znaczy, że przyczyny trzeba szukać w starym drewnie i ew. korzeniach. Możliwe, że pień jest zaatakowany grzybem, może korzenie fytoftorozą. Miałem kilka przypadków Eutypy na starych krzewach. Tego opryskami nie zlikwidujesz.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 marca 2024, 12:58 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 999
Lokalizacja: małopolska
Testy PIWI we Włoszech (Trydent) w latach 2015-2018:
https://ives-openscience.eu/wp-content/ ... -et-al.pdf
W punkcie 4 jest wykres podatności gron poszczególnych odmian na BR. Bardzo dobrze wypadły w tej kwestii odmiany Bronner, Solaris, Muscaris, Souvignier Gris i Cabernet Cortis.

Czy ktoś może z praktyki potwierdzić odporność Cabernet Cortis na BR?
Oczywiście na stanowisku gdzie BR występuje i sprawia problemy na innych odmianach.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 maja 2024, 20:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 4020
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Już jest, niestety. Kilka plamek na Villaris. Przypuszczając, że wkrótce się zjawi zamówiłem dzisiaj Tomkowego Domarka (Tomku dziekuję !). Przyda się ten Domark również na róże, na czarną plamistość liści.
Ponieważ ten domarkowy tetrakonazol to jakaś długo działająca masakra, na drugi rzut za ok. 3 tygodnie planuję Amistar. Tylko co potem ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 28 maja 2024, 05:46 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2903
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
No i niestety i ja znalazłam , mimo oprysku, ze 4 listki, / na razie/ z plamkami.
U mnie jest sucho, nawet rano nie ma za wiele rosy, a jednak.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 28 maja 2024, 06:56 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 482
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
Domarkiem pryskamy po zachodzie słońca. Nie jest fotostabilny czy jakoś tak


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2024, 13:38 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 999
Lokalizacja: małopolska
DW napisał(a):
Już jest, niestety. Kilka plamek na Villaris. Przypuszczając, że wkrótce się zjawi zamówiłem dzisiaj Tomkowego Domarka (Tomku dziekuję !). Przyda się ten Domark również na róże, na czarną plamistość liści.
Ponieważ ten domarkowy tetrakonazol to jakaś długo działająca masakra, na drugi rzut za ok. 3 tygodnie planuję Amistar. Tylko co potem ?
U mnie też już sporo plam BR na liściach, zarówno w kolekcji jak i na winnicy. Poza Domarkiem i Amistarem bardzo skuteczne są jeszcze Zato i Signum. Signum ma dodatkowo bardzo szerokie spektrum działania.
Jestem bardzo ciekawy jak winnice "ekologiczne" radzą sobie z tą chorobą no chyba że jeszcze do nich nie dotarła.
Trochę poczytałem ale nie znalazłem skutecznego remedium na BR z dopuszczeniem w rolnictwie ekologicznym.

Tymczasem testuję cztery odmiany z genem odporność na BR (Rgb1) - Csillam, Calardis Musque, (Seibel 156 x Malbec) i dodatkowo Hybryda z Karpicka która też wykazała w testach ten gen. Nie planuję na nich żadnej ochrony poza siarką która na BR nie działa.

Poza mączniakami i BR jest jeszcze jeden patogen grzybowy który może zagrozić owocom - antraknoza bo nekroza (phomopsis) to już raczej choroba drewna i mokrej wiosny.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2024, 16:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 4020
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Budzik napisał(a):
...Poza mączniakami i BR jest jeszcze jeden patogen grzybowy który może zagrozić owocom - antraknoza ...
Co do antraknozy to kiedyś Kaptan dobrze z tym sobie radził, o ile czegoś nie pokręciłem. Poza tym, to nie jest patogen który atakuje epidemicznie jak np. mączniak prawdziwy czy rzekomy, czyli wszystko od razu. Z tego co miałem okazję obserwować u siebie, antraknoza rozprzestrzenia się powoli. Mija trochę czasu zanim wlezie z małego ogniska na sąsiednie pędy czy liście, i dalej na najbliższe krzewy.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 5 czerwca 2024, 22:04 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): poniedziałek, 7 października 2019, 10:00
Posty: 172
Lokalizacja: Skołyszyn (Podkarpacie)
Budzik napisał(a):
DW napisał(a):
Już jest, niestety. Kilka plamek na Villaris. Przypuszczając, że wkrótce się zjawi zamówiłem dzisiaj Tomkowego Domarka (Tomku dziekuję !). Przyda się ten Domark również na róże, na czarną plamistość liści.
Ponieważ ten domarkowy tetrakonazol to jakaś długo działająca masakra, na drugi rzut za ok. 3 tygodnie planuję Amistar. Tylko co potem ?
U mnie też już sporo plam BR na liściach, zarówno w kolekcji jak i na winnicy. Poza Domarkiem i Amistarem bardzo skuteczne są jeszcze Zato i Signum. Signum ma dodatkowo bardzo szerokie spektrum działania.
Jestem bardzo ciekawy jak winnice "ekologiczne" radzą sobie z tą chorobą no chyba że jeszcze do nich nie dotarła.
Trochę poczytałem ale nie znalazłem skutecznego remedium na BR z dopuszczeniem w rolnictwie ekologicznym.

Tymczasem testuję cztery odmiany z genem odporność na BR (Rgb1) - Csillam, Calardis Musque, (Seibel 156 x Malbec) i dodatkowo Hybryda z Karpicka która też wykazała w testach ten gen. Nie planuję na nich żadnej ochrony poza siarką która na BR nie działa.

Poza mączniakami i BR jest jeszcze jeden patogen grzybowy który może zagrozić owocom - antraknoza bo nekroza (phomopsis) to już raczej choroba drewna i mokrej wiosny.
U mnie w połowie maja też znalazłem kilka liści z BR. Przed kwitnieniem poszedł Topas. Po kwitnieniu może spróbuję z Signum. Jakie stężenie Signum używasz?

Wysłane z mojego Moto G (5) przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Mateusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 13 czerwca 2024, 19:46 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 999
Lokalizacja: małopolska
Dali napisał(a):
Jakie stężenie Signum używasz?
Standardowo 0,25%

-- Cz cze 13, 2024 8:46 pm --

Souvignier Gris - zdjęcie z dziś - nie wydaje się odporny :-)
Obrazek
Czarna zgnilizna urasta u mnie na winnicy do poważnego problemu. Zero mączniaków, a tu takie coś.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 czerwca 2024, 14:19 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2903
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Masakra jaką mam presję czarnej zgn. : Acolon, Auxerrois, Rulander. :twisted:
Trzy rządki po kolei jak leci.

Deserówki, od których się zaczęło zero plamek :shock:

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 czerwca 2024, 08:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 4020
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
U mnie po oprysku 5 czerwca tetrakonazolem znalazlem wczoraj kilka plamek w różnych częściach winnicy i dzisiaj bedę poprawiał amistarem. Sytuacja jest jak najbardziej pod kontrolą.
Wniosek jednak jest taki że pierwszy oprysk wykonałem co najmniej o 2 tygodnie za poźno, po znalezieniu pierwszych 2 czy 3 plamek. Pojawienie się plamek świadczy o tym, że liscie zostały zainfekowane ok. 2 tygodnie wcześniej bo tyle czasu trwa okres inkubacji czarnej zgnilizny. Zatem nie bez powodu wiele źródeł zaleca pierwszy oprysk w fazie trzeciego liścia.
Dodatkowa refleksja dotyczy wykaszania kosą/żyłką trawy i chwastów w winnicy. Jestem przekonany, że sprzyja to wywiewaniu/podnoszeniu z gruntu i rozsiewaniu patogenów na krzewy.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 czerwca 2024, 21:23 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7093
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
DW napisał(a):
.......
Dodatkowa refleksja dotyczy wykaszania kosą/żyłką trawy i chwastów w winnicy. Jestem przekonany, że sprzyja to wywiewaniu/podnoszeniu z gruntu i rozsiewaniu patogenów na krzewy.

A moja refleksja jest wprost przeciwna - wykaszanie kosą/żyłką trawy i chwastów w winnicy zapobiega rozsiewaniu patogenów na krzewy :!: :!:
Pod wearunkiem ,że przy koszedniu chwasty nie przerastają winorośli :wink:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 116 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO