Teraz jest niedziela, 4 maja 2025, 12:33

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 20 grudnia 2014, 13:12 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 20 grudnia 2014, 13:03
Posty: 2
Lokalizacja: Wrocław
Witam

Dzisiaj w trakcie kopcowania swojego 3 letniego krzewu odkryłem brak korzenia.W ziemi został tylko ogryziony pień. Czy można jakoś uratować tę roślinę, czy istnieje szansa że krzew puści nowe korzenie ?

Pozdrawiam
Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 20 grudnia 2014, 13:21 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Najpewniej będzie jeśli pobierzesz z niego sztobry.

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 20 grudnia 2014, 19:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
Karczownik?

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 20 grudnia 2014, 23:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
A nie tępiłeś wcześniej w okolicy kretów?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 grudnia 2014, 19:20 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2856
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Krety są mięsożerne, jeśli coś ogryzło korzeń, to tylko karczownik, albo nornik.

Trzeba wykładać trutki w międzyrzędach. Sadownicy robią to np tak, że do beli słomy wkładają trutkę
w kostkach, a słomę wykładają w międzyrzędach. Jednak najlepsza pora ku temu to jesień,
kiedy gryzonie gromadzą jedzenie w norach.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 grudnia 2014, 20:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5942
Lokalizacja: dolnośląskie
jokaer napisał(a):
Krety są mięsożerne, jeśli coś ogryzło korzeń, to tylko karczownik, albo nornik.


Koledze chodziło pewnie o to, że krety są również "bandziorami", które zawzięcie bronią swoich rewirów. Tam gdzie rządzi kret, nornice w jego tunelach nie mają czego szukać. Po zabitym krecie zostają gotowe tunele, które chętnie zajmują nornice. Ot co! Również turkucie czują się bezkarnie.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 grudnia 2014, 23:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
kapitan napisał(a):
Po zabitym krecie zostają gotowe tunele, które chętnie zajmują nornice. Ot co! Również turkucie czują się bezkarnie.


Dokładnie - zawszę protestuję przeciwko tępieniu kretów - fakt - są męczące - ale pożyteczne!
Wciągną co prawda równie pożyteczną dżdżownicę - ale niech tam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 grudnia 2014, 08:34 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 20 grudnia 2014, 13:03
Posty: 2
Lokalizacja: Wrocław
Dzięki za odzew koledzy.

Cóż nie tępiłem szkodników bo w sumie do tej pory nie stwierdziłem ich obecności w ogrodzie ( ani kretów ani nornic czy karczowników). Działka położona jest przy niewielkiej rzeczce więc może to faktycznie był karczownik.

Jednak co do samego krzewu to jest jakaś szansa żeby go uratować ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 grudnia 2014, 08:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
Krzewu nie uratujesz i lepiej pobrać materiał na nowy krzew. Tamten jak piszesz nie ma już trzonu korzeniowego.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 grudnia 2014, 09:45 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
Ja zrobiłem jeszcze prościej posadziłem chyba 50 i tak jak kapitan napisał codziennie zadeptywałem
kanały przy murze,chyba większa połowa przeżyła,a jak nie to dosadzę nowe,myślę że wszystkich
nie załatwią a jak się korzenie rozrosnę i będzie ich za dużo t i nornice pouciekają.
Może może nie wiem ale jestem cierpliwy.Mam następnych 100 rozmnożonych to można sadzić
i nornice może tym dokarmiam,może się tam dobrze czuję i myślą sobie,dobry chłopak rób tak dalej.
Na wiosnę możesz nowe sadzić.
Pozdrawiam serdecznie
Georg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 29 grudnia 2014, 20:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3943
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Jedynym lekarstwem na karczowniki jest "tarcza" z siatki głęboko wkopanej w ziemię (sprawdzone).
Można spróbować też"ekologicznej i zrównoważonej hodowli" poprzez zachwaszczenie winnicy mniszkiem lekarskim - karczownik krzewów nie rusza jeśli ma alternatywę w postaci pożywnych korzeni mniszka (obserwacja własna).

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 grudnia 2014, 08:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5463
Lokalizacja: Łódź i okolice
DW napisał(a):
Jedynym lekarstwem na karczowniki jest "tarcza" z siatki głęboko wkopanej w ziemię (sprawdzone).

Potwierdzam. Wszystkie krzewy mam posadzone w cylindrach z siatki i żadnych problemów nie mam.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 grudnia 2014, 09:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
A ja mam krety i żadnych większych problemów z karczownikami - czasem przy kopaniu znajdę jakąś dużą larwę - chyba karczownika.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 grudnia 2014, 10:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Canin napisał(a):
A ja mam krety i żadnych większych problemów z karczownikami - czasem przy kopaniu znajdę jakąś dużą larwę - chyba karczownika.

Może chrabąszcza majowego. Karczownik to gryzoń, w tym wypadku trudno o larwę :wink:

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 grudnia 2014, 12:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
Rzeczywiście - chodziło mi o turkucia podjadka :crazy:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO