Proszę o identyfikację tego stworzenia. To prawdopodobnie ono jest autorem dziur w liściach prawie wszystkich winorośli - z różnym natężeniem. Wielkość robaka to ok. 2mm. Szybko biega.
Mam zamiar jutro prysnąć decisem - o ile pogoda pozwoli.

Na liściu:


Na płytce

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

To prawdopodobnie jest to jakiś pluskwiak.Uszkodzenia na liściach wskazują na to ,że nie zostały one wygryzione tylko komórki w liściach zostały uszkodzone w taki sposób,że najpierw pluskwiak wyssał soki i w tych miejscach doszło do nekrozy a potem te miejsca wykruszyły się.

Wczoraj przy okazji grila widzialem sporo tego swinstwa u siebie.
Ale nie wiem co to jest-napewno jest bardzo skoczne.

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)

Skoro skacze to może to jest któryś ze skoczków.Jest ich sporo gatunków np. różany,leszczynowiec,dębowiec i inne.Wszystkie są gatunkami wielożernymi i pewnie winorośl im też smakuje.Osobniki dorosłe i larwy wysysają soki z tkanek powodując plamki podobne do plamek po przędziorkach,ale większe.Przy masowym występowaniu liście żółkną i opadają.Na Kurdeszu jest artykuł o żółtaczce fitoplazmatycznej - chorobie bakteryjnej winorośli,której wektorem jest skoczek Scaphoideus titanus.Myślę więc ,że lepiej się tego pozbyć.Na moich leszczynach i różach skutecznie zadziałał Diazol 500 EW w stężeniu 0,15%.Literatura poleca też Decis, Talstar. Pozdrawiam Bogumił

A może te skaczace maja skrzydełka? To co aobserwował Misza to nie wiem co to, ale dziury w liściach robia też rebzikady
- takie jak sfotografował Maciej:
http://www.winnicepolskie.pl/images/sto ... zikade.jpg

Przypomina nimfę dziubałeczka mączlikowego , porównaj sobie : http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... amp;id=288

_________________
Pozdrawiam Kuba

[quote="DarekRz"]A może te skaczace maja skrzydełka? To co aobserwował Misza to nie wiem co to, ale dziury w liściach robia też rebzikady
- takie jak sfotografował Maciej:
http://www.winnicepolskie.pl/images/sto ... zikade.jpg

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

[quote="Maciej"][quote="DarekRz"]A może te skaczace maja skrzydełka? To co aobserwował Misza to nie wiem co to, ale dziury w liściach robia też rebzikady
- takie jak sfotografował Maciej:
http://www.winnicepolskie.pl/images/sto ... zikade.jpg

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

W piątek prysnąłem Decisem i póki co żadnego robaczka nie zauważyłem. Jednak obraz zniszczeń na niektórych krzewach jest dość wyraźny. No chyba, że to co wytropiłem to nie był jedyny winowajca. Poczekam na nowe przyrosty.




Ps. Miałem nadzieję, że "nasz" fachowiec wypowie się w temacie, tym bardziej, że w dostępnej mi literaturze winoroślowej nie doczytałem się nic nt. takiego szkodnika.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

W takich przypadkach jak ten zdecydowanie przydałaby sie wieksza rozdzielczość .Jeżeli już na gforum mamy takie prawo,które uniemożliwia wklejanie większych zdjęć,to w niektórych wypadkach chyba warto jest uploadować zdjęcie o wiekszych rozmiarach na serwer,a a n forum umieśćić tylko link.

Piotrek

Tak po zdjęciu z dużą dozą nieprawdopodobieństwa to może być tzw. zmiennik

A konkretniej jego larwa bo widać jedynie zaczątki skrzydeł

Pojawiło się u mnie na działce coś takiego:

http://i290.photobucket.com/albums/ll250/J_JS/2010/CHOROBY%20I%20SZKODNIKI/P1030589M.jpg

Żeruje głównie na krwawniku, szczawiu ale i na winorośli się pojawia. Są tego ilości ogromne.

Pozdrawiam
Janusz

A widać na tych roslinach jakies uszkodzenia??? Bo najbardziej przypomina mi to larwę biedronki. Jesli tak to ciekawę czy naszej czy tej paskudy Harmonii Axiridis

Niestety, żerują na roślinach, nie na mszycach, aż boję się co mogę zobaczyć przy następnej wizytacji na "winnicy".
Jeszcze jedno, jeśli się nie mylę [nie co faktu tylko czy to był ten sam robal] to widziałem rok czy dwa lata temu pielgrzymkę tych robali zakopującą się w piasku, co wykluczałoby raczej biedronkę. Kształt jest faktycznie podobny, tylko ten kolor - czarny. Szpaki z sąsiedztwa karmią tym młode ale tych ilości nie przerobią.