Teraz jest poniedziałek, 14 lipca 2025, 17:54

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 17:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Proszę o identyfikację tego chrząszcza, ewentualnie informację czy to stworzenie może wyrządzić jakieś szkody.
Jest tego całkiem sporo, siedzą w koronkach i na kwiatostanach, mają około 4mm długości.
Obrazek

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 18:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)
To jest opuchlak truskawkowiec, wywal go szybko, bo poucina Ci pędy i kwiatostany, pozżera liście. Skuteczny środek to Karate.

Wojtek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 18:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Dzięki Wojtku!
Usunąłem dziś trochę "mechanicznie", dość łatwo się osypują przy energicznym potrząśnięciu. Jutro potraktuję je czymś bardziej stosownym! :twisted:
U mnie to jakiś horror z tym robactwem, mnóstwo: ślimaków, mrówek i mszyc wszelakich kolorów, świerszcze, osy, szerszenie, podejrzewam przędziorki, walczę ze szpecielem. Ten ostatni zaatakował nawet rosnącą nieopodal lipę 8O
Dwie morele już ściąłem, wiśnie, brzoskwinie chorują, itp.
To chyba będzie jeszcze gorszy rok niż poprzedni. :?

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 19:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)
Ja mam w szklarni chrabąszcze majowe :evil: . Jako dziecku jeszcze, ich widok sprawiał mi przyjemność, przynosiłem je do domu, a teraz......

Wojtek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 19:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Sprawdziłem truskawki i to one mogą być głównym siedliskiem tych owadów. Jest ich tam znacznie więcej niż w winnicy. Oglądałem w sieci zdjęcia opuchlaka truskawkowca i są one raczej ciemne, a moje owady są bladozielonkawożółte :wink: To jakieś młode osobniki, czy co?
Kolejny środek :? A może potraktować je poczciwym Decisem albo Marshalem. A najlepiej czymś co będzie dodatkowo skuteczne na przędziorki. :?

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 19:27 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2008, 01:00
Posty: 549
Lokalizacja: STALOWA WOLA
Bardzo podobny chrząszcz jest pokazany (ale kolor pomarańczowy) w numerze specjalnym nr 1/2003 wydanym przez Działkowiec. Nazywa się Poskrzypka liliowa (jest zamieszczone zdjęcie) robi dziury w liściach i pąkach kwiatowych. Działkowiec podaje: po zauważeniu larw, chrząszczy, rośliny opryskać pyretroidem, np. Decis 2,5 EC 0,05%. Dodano uwagę: zbierać z roślin i niszczyć chrząszcze, jaja i larwy.

Pozdrawiam.

Tadeusz.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 19:36 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 01:00
Posty: 482
Lokalizacja: Wrocław
To nie jest opuchlak truskawkowiec tylko chrząszcz z rodzaju naliściaków. Są to bardzo wszędobylskie chrząszcze żerujące na wielu gatunkach drzew liściastych w tym owocowych. Nie jest to tak poważny problem jak opuchlak ponieważ na szczęście w tym przypadku larwy są bez większego znaczenia. Jednak czasami może wyrządzić poważne szkody. Łatwy do zwalczenia, wystarczy jakikolwiek preparat kontaktowy z grupy pyretroidów. W winorośli oficjalnie zarejestrowane są Decis, Fastac i Karate Zeon czy Sumi-Aplpha. Uwaga oprysk należy wykonać w temperaturze poniżej 20 st. C. W wyższych temperaturach wyraźnie spada skuteczność


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 19:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)
[quote="doktorek"]To nie jest opuchlak truskawkowiec tylko chrząszcz z rodzaju naliściaków.


Masz na myśli te ptaszyny :D
http://www.bank-zdjec.com/foto/11005/

Wojtek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 20:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 stycznia 2008, 01:00
Posty: 1519
Lokalizacja: 20 metrów od Warszawy;-D
Wojtek, co to za porno?! :mrgreen:

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 20:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Dzięki Panowie za błyskawiczną reakcję i pomoc!
Z dwojga złego wolę żeby to był naliściak, a nie opuchlak :wink: :lol:
Ale i tak mu nie daruję że się po kwiatostanach kręci!

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 23 maja 2008, 17:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)
[quote="dominikams"]Wojtek, co to za porno?! :mrgreen:


Ależ Dominiko :lol: , Takie fotki znalazłem i niemal na wszystkich robaczki uprawiały akrobatykę sportową :lol: , dlatego więcej nie wysyłałem, by nie być posądzonym o jakąś desperację.

Co do samego robaczka, to akurat taki jak na fotce Alkora ,, obrączkował" mi młode przyrosty i stąd moja natychmiastowa reakcja. Jeśli A;lorowi I doktorkowi sprawiłem jakieś kłopoty, to pośpiesznie przepraszam, obiecuję poprawę.

pozdrawiam Wojtek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 23 maja 2008, 18:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
U mnie ciągle siąpi, ale jakby mniej! Jutro rano szykuję się do bitwy. Zwłaszcza po tym jak zobaczyłem ścięte przyrosty pod krzewem Łory!
Wojtku, nie ważne w sumie jak to się nazywa, nie ważne nawet czy to one zrobiły, jutro idą do piachu :twisted: :lol:

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 maja 2008, 19:49 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 4 maja 2008, 01:00
Posty: 38
Lokalizacja: okolice Tarnowa
Czy można tak robić wykonać oprysk na przędziorka Carate i zaraz dokonać oprysku na moczniaka rzekomego Dithane Obydwa zabiegi konieczne od zaraz

Pozdrawiam Ryszard


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 maja 2008, 09:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
[quote="Ryszard1"]Czy można tak robić wykonać oprysk na przędziorka Carate i zaraz dokonać oprysku na moczniaka rzekomego Dithane Obydwa zabiegi konieczne od zaraz

Pozdrawiam Ryszard

Można. Nawet polaczyć dwa środki w jednym oprysku.

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 26 maja 2008, 12:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
[quote="DarekRz"][quote="Ryszard1"]Czy można tak robić wykonać oprysk na przędziorka Carate i zaraz dokonać oprysku na moczniaka rzekomego Dithane Obydwa zabiegi konieczne od zaraz

Pozdrawiam Ryszard

Można. Nawet polaczyć dwa środki w jednym oprysku.
Chyba nawet wskazane jest łączenie, żeby nie spłukać jednego środka tym następnym, jeśli chcesz pryskać zaraz jeden po drugim.

Właśnie, czy Carate albo Decis mogą być w jakimś stopniu skuteczne na przędziorka, jeśli oprysk wykonamy staranie również od spodu liści? Bo chyba nie są to środki przeznaczone do walki z przędziorkami?

Pytam, bo pryskałem moje chrząszcze Decisem, ale obawiam się że mogę mieć również przędziorki i zastanawiam się czy mogłem im choć trochę zaszkodzić. Mam wątpliwości, bo równie prawdopodobne mogą być uszkodzenia mrozowe rozwijających się pąków (pomarszczone liście)

Czy ma ktoś potwierdzone działanie Marshala 250CS na przędziorka. Mam pół litra i zastanawiam się czy mogę go zastosować do czegoś innego poza szpecielem i mszycami.
W opisie: "Środek owadobójczy i roztoczobójczy... W roślinie działa układowo" A przędziorek należy do roztoczy chyba?

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO