thonk napisał(a):
Pytanie do wszystkich, czy usunąć tegoroczne przyrosty i zwapnować ziemię wokół krzewów. Ewentualnie opryskać czymś ( czym? ) na grzyby.
Co do przędziorków; muszę się dokładnie przyglądnąć.
Teraz wody gruntowe już z pewnością opadły.
Podkreślenie jest moje. Chcesz wapnować ziemię

A zrobiłeś analizę gleby?
Nie wapnuje się ziemi w środku sezonu, bo potem nie sposób podać np nawozy fosforowo- potasowe.
Przędziorki są na pewno. Najpierw przede wszystkim są żółtawe przebarwienia blaszki liściowej/ punktowe, jak jest ich dużo, zlewające się/
liście są mniejsze, zniekształcone. Dziurki po przędziorkach? chyba raczej po żuczkach teraz latających w ilościach hurtowych.
Skrócenie międzywęźli i takie zdeformowanie to może być brak boru, brak cynku i wreszcie straszna choroba, ale ją na razie wykluczam.
To, że wody teraz opadły to i całe szczęście, ale korzenie w niej mokły, to niestety tak szybko wszystko nie wróci do równowagi.
Trzeba na to czasu.
Teraz trzeba wykonać oprysk na przędziorki, najlepiej środkiem układowym i opryskać nawozem wieloskładnikowym z niedużą ilością azotu.
Nie wiem czym dysponujesz, co masz, ale np skład florovitu do pomidorów, względnie do pelargonii byłby odpowiedni. Po tygodniu opryskać mikrokomplexem 1% z 0,5 % mocznika dla lepszego wchłaniania. Oczywiście z tych latorośli nic już raczej nie będzie i krzew na pewno wypuści nowe odrosty, ale te na razie muszą zostać, bo coś musi zostać, żeby krzew mógł utrzymać się przy życiu.