Kolejność cytatów w mojej poprzedniej wypowiedzi jest nieprzypadkowa Mikstura, za którą zabiera się georg nie dość, że nie pomoże, to jeszcze bardziej zaszkodzi. Skoro stan się nie poprawi, a wręcz pogorszy, to tylko wirus - potwierdzenie diagnozy fachowca.

_________________
Pozdrawiam Kuba

No i na 100% o niego chodzi, bo on tu jest jedynym fachowcem

Georg, to miał być porządny środek, nie coś co na pewno nie pomoże a jeszcze zaszkodzi.
Przy zapowiadanych przez Ciebie działaniach nic z tego nie będzie i tu Olmek ma całkowitą rację.

_________________
pozdrawiam Roman

To juz lepiej idz do sklepu i kup to: http://www.bayergarten.de/schnellinform ... 3100d2a5ed przynajmniej nie zaszkodzi.

Dziękuję bardzo jutro zamawiam jak-nie poskutkuje napiszę.

Środek kupiłem oprysk zrobiłem tydzień, dwa poczekam a jak nie pomorze to wykopię.

Radze Ci Georg zrobic drugi oprysk po 4-5 dniach, i dopiero wtedy czekac na efekty. Takie srodki naturalne maja jakas skutecznosc przy kilkukrotnym i to bardzo dokladnym opryskaniu. Jest jeszcze drugi srodek z serii Bayer-garten: Bio Schädlingsfrei Neem - ten zawiera jakis wyciag z drzewa Neem, ktory jest skuteczny na przedziorki. Oba te srodki mozna ze soba łączyc. Jesli juz mieszać, to przynajmniej cos co producent juz jakos sprawdzil i nie zaszkodzi naszym roslinom.

Dzięki spróbuję.

Na moim Swensonie Red też liście nie wyglądają ciekawie. Na dodatek coś nieciekawego robi się na łodydze.

_________________
Pozdrawiam

Swenson tak już ma - latorośle tak właśnie wyglądają i nic tu nie poradzisz, właśnie po tej cesze łatwo go rozpoznać.

_________________
pozdrawiam Roman

Dzięki za info. W katalogu odmiany faktycznie młode listki wyglądają podobnie.
Ale trochę szkoda - winorośl rośnie przy huśtawce, i ma za zadanie ją ozdabiać.
A te liście jednak nie za ładne

Rozumiem że plamami na latorośli też się nie przejmować?

_________________
Pozdrawiam

Właśnie ta chropowatość latorośli jest cechą charakterystyczną Swensona. Zniekształcone liście raczej nie.

_________________
****

Dokładnie jak Piotr pisze, pisałem o chropowatości latorośli. Co do liści to nie wiem czy było jakieś gradobicie, silne ulewy, burze w czasie upałów, wichury - najłatwiej samemu poobserwować czy była jakaś wytłumaczalna przyczyna a dopiero później się martwić

_________________
pozdrawiam Roman

ok, w takim razie wstrzymam się na razie z paleniem, wykopywaniem ziemi oraz likwidacją huśtawki

_________________
Pozdrawiam

A mnie to przypomina to: http://www.google.com/search?q=Calepitr ... 53&bih=479

_________________
mów mi Małgorzato

Mi też i dlatego nie zalecałem od razy palenia itd


dodałem też linka do istniejącego już na forum wątku
choroby-i-szkodniki/calipitrimerus-vitis-t6034.html

_________________
pozdrawiam Roman