Kyniek napisał(a):
Ciekawe, bo trochę przypomina działalność wirusa, ale czy przypadkiem nie jest to poparzenie śor-ami np. sodą oczyszczoną?.
U mnie 2 tyg.temu było też podobnie po sodzie, ale tylko na Solaris'ie ? i w dużo mniejszym stopniu niż na zdjęciach u Radka.
"Inekcja" się nie rozprzestrzeniła do tej pory, więc przypuszczam ,że to było jednak poparzenie

Poparzenie to nie jest bo w tym roku ani razu nie pryskałem jeszcze sodą. Nawozami dolistnymi owszem - pryskałem razem z opryskiem (tanosem ostatnie 2 razy). Dzisiaj wieczorem podczas pielenia ogrodu na iliczewskim znalazłem 5 kolejnych liści. 3 były bordowe - jakby jesienna zmiana barwy, a 2 kolejne podobne objawy do opisanych wcześniej. Liście były w najniższej częsci w gęstwinie i musiałem ich nie zauważyć rano gdy znalazłem poprzedniego. Pryskam z reguły co 14 dni. Dzisiaj pryskałem switchem na szarą pleśń bo pojawiły się pierwsze zainfekowane liście na kilku krzewach. Do oprysku daję 1% stężenie ekolistu standard oraz do tego na każdy 1 l wody 7-8g siarczanu potasu. Nie poparzyłem jeszcze ani 1 krzewu (nawet koronki są olbrzymie i rosną jak na drożdżach). Liście w górnej części sa w większości większe od dłoni a na bronx seedlesie prawie jak rabarbar - no przesadziłem troszkę ale ponad 20cm średnicy.