Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 22:23

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 17 maja 2020, 14:05 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 10 maja 2018, 22:07
Posty: 18
Lokalizacja: Poznań
Witam wszystkich! Chciałbym prosić o pomoc w identyfikacji co dolega moim sadzonkom. Sztobry ukorzeniane w wodzie, Einset Seedless. Trzymane na co dzień na parapecie. Jak widać na zdjęciach pojawiły się na nich brązowe pajączki, przechodzące w dziury w liściach. Myślałem że może były przemarznięte, ale pozostałe odmiany z tego samego źródła są w porządku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 17 maja 2020, 17:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Jeśli nie podmarzły a uszkodzenia widać tez na młodszych liściach to mogą być przędziorki. Sprawdź przy pomocy lupy czy nie łażą pod spodem małe "pajączki".
Choć częściej o tej porze roku takie objawy powodują podmarznięte pąki, ale zazwyczaj występują jedynie na dolnych, starszych liściach.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 maja 2020, 11:50 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 10 maja 2018, 22:07
Posty: 18
Lokalizacja: Poznań
Dziękuję za odpowiedź! Też właśnie podejrzewałbym podmarznięcie, ale dziwiłoby mnie wtedy że tylko jeden sztober by przemarzł. :think:
A czy jeśli to przędziorki to warto na nie podziałać jakimś preparatem, np magusem? Czy nie można go stosować na ukorzeniane sztobry?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 maja 2020, 12:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
Sądzę,że to nie przemarznięcię. Ogólnie liście stożka wzrostu w kiepskiej formie, sadzonka ratuje się pasierbami, co widać od razu na pierwszym zdjęciu. Faktycznie, przędziorki lub grzybek lub jedno i drugie. Czyż to nie flag shoots? http://alburyvineyard.blogspot.com/2010 ... hoots.html


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 maja 2020, 21:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Jak pod dobrą lupą nie widać przędziorków, to na 100% przechłodzenie rozchylonych pąków. Wystarczy temperatura bliska 0 st.C, aby takie "pogniecione" liście się pojawiły. Krawędzie młodszych liści są wyraźnie "przypieczone". A nie zapomniałeś przypadkiem schować na noc tych młodziaków?

Jeśli ochrona przeciw mączniakowi prawdziwemu w zeszły sezonie była prowadzona prawidłowo, to flag shots wykluczone. Aby m.p. wlazł w pąki zimowe, to latorośle musiałyby być zmasakrowane przez m.p. w zeszłym sezonie, co byłoby widoczne w postaci czarnych plam na łozie.

U mnie też takie liście trafiają się praktycznie co wiosny (nie z każdego pąka i nie u każdej odmiany), a pajęczaków i pajęczyny nie zaobserwowałam. Jak za pierwszym razem miałam takie liście, to opryskałam akarycydami i cieszyłam się, że nowe liście są zdrowe. W następnym roku było to samo, nie opryskałam, a nowe liście też były zdrowe. W tym roku znów to samo i nie zamierzam pryskać.

Weź lupę i nie trać kasy na niepotrzebne opryski.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2020, 14:04 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 10 maja 2018, 22:07
Posty: 18
Lokalizacja: Poznań
Dopiszę epilog tego przypadku, bo być może ktoś zaobserwuje na swoich sadzonkach podobne objawy i mu się przyda.
Po oględzinach lupą nie zauważyłem żadnych robaczków, więc zdecydowałem się nie pryskać. Tak jak zauważył @piotr85, sadzonka wypuściła pasierba, który teraz jest już silny, ale... na nim też liście do teraz też są całe w pajęczynkach. Obecnie sadzonka jest już w doniczce, jej nowe liście są w delikatnej pajęczynce ale zdaje sobie nic z tego nie robić. Więc i ja patrzę tylko jak się rozwija - a ciągle rośnie.
Dodam tylko że sąsiadka z jednego 'peta' z wodą też trafiła do ziemi, i rozwija się poprawnie :) Odmiana i źródło sztobrów są te same.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 24 czerwca 2020, 08:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
Mniej ważne od kogo sztobry, bardziej istotne kiedy pobrane. Wg mnie późno, po jakimś wiosennym przymrozku? To, że pozostałe są ok da się łatwo wytłumaczyć. Po prostu odmiany zaczynają wegetację w różnym czasie.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 czerwca 2020, 00:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3944
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
kuneg napisał(a):
.... Jeśli ochrona przeciw mączniakowi prawdziwemu w zeszły sezonie była prowadzona prawidłowo, to flag shots wykluczone. Aby m.p. wlazł w pąki zimowe, .....

Ciekawe jak taki mączniak prawdziwy włazi do pąków. Widziałem kiedyś takie zdjęcie, obraz mikroskopowy przekrojonego pąka z jedną, jedyną kuleczką pomiędzy łuskami. Ta kuleczka to miał być zarodnik M.P. Konkluzja autora: mączniak prawdziwy zimuje w pąkach.
Do dzisiaj nie mogę tego zrozumieć. Jak zarodniki MP mają przedostawać się do pąków ? Co to za mechanizm tym rządzi ?
Bardziej jestem skłonny uwierzyć, że ten preparat ze zdjęcia został zanieczyszczony w trakcie preparacji. Czy są w necie jakieś inne zdjęcia pokazujące zarodniki MP w pąkach zimowych ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 czerwca 2020, 09:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Powtarzam to, co mądrzejsi ode mnie opublikowali. Na stronach "Kliniki roślin" dr Mazurek też o tym pisze.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 czerwca 2020, 19:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
DW napisał(a):
Ciekawe jak taki mączniak prawdziwy włazi do pąków. Widziałem kiedyś takie zdjęcie, obraz mikroskopowy przekrojonego pąka z jedną, jedyną kuleczką pomiędzy łuskami. Ta kuleczka to miał być zarodnik M.P. Konkluzja autora: mączniak prawdziwy zimuje w pąkach.
Do dzisiaj nie mogę tego zrozumieć. Jak zarodniki MP mają przedostawać się do pąków ? Co to za mechanizm tym rządzi ?
Bardziej jestem skłonny uwierzyć, że ten preparat ze zdjęcia został zanieczyszczony w trakcie preparacji. Czy są w necie jakieś inne zdjęcia pokazujące zarodniki MP w pąkach zimowych ?


No to mamy rewolucję. Może jednak chodziło Ci o rzekomego?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 czerwca 2020, 21:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3944
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
kapitan napisał(a):
DW napisał(a):
Ciekawe jak taki mączniak prawdziwy włazi do pąków. Widziałem kiedyś takie zdjęcie, obraz mikroskopowy przekrojonego pąka z jedną, jedyną kuleczką pomiędzy łuskami. Ta kuleczka to miał być zarodnik M.P. Konkluzja autora: mączniak prawdziwy zimuje w pąkach.
Do dzisiaj nie mogę tego zrozumieć. Jak zarodniki MP mają przedostawać się do pąków ? Co to za mechanizm tym rządzi ?
Bardziej jestem skłonny uwierzyć, że ten preparat ze zdjęcia został zanieczyszczony w trakcie preparacji. Czy są w necie jakieś inne zdjęcia pokazujące zarodniki MP w pąkach zimowych ?

No to mamy rewolucję. Może jednak chodziło Ci o rzekomego?

Jaką rewolucję masz na mysli ? Flagshots kojarzone są powszechnie z mączniakiem prawdziwym a nie rzekomym.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 czerwca 2020, 22:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
Jak dobrze zrozumiałem, twierdzisz że Maczniak Prawdziwy nie zimuje w pąkach? Co za tym idzie pąki nie są źródłem infekcji?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 czerwca 2020, 22:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3944
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
kapitan napisał(a):
Jak dobrze zrozumiałem, twierdzisz że Maczniak Prawdziwy nie zimuje w pąkach? Co za tym idzie pąki nie są źródłem infekcji?

Napisałem, że trudno mi w to uwierzyć. Konidia mączniaka prawdziwego znajdują się na powierzchni liścia/łodygi/pąka. Zarodniki emitowane są w powietrze a nie w głąb/do tkanki rośliny. Jak miałyby się przedostać pomiędzy ściśle przylegające do siebie łuski pąka aby tam przezimować ? To mnie właśnie zastanawia.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 czerwca 2020, 22:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
DW napisał(a):
kapitan napisał(a):
Jak dobrze zrozumiałem, twierdzisz że Maczniak Prawdziwy nie zimuje w pąkach? Co za tym idzie pąki nie są źródłem infekcji?

Napisałem, że trudno mi w to uwierzyć. Konidia mączniaka prawdziwego znajdują się na powierzchni liścia/łodygi/pąka. Zarodniki emitowane są w powietrze a nie w głąb/do tkanki rośliny. Jak miałyby się przedostać pomiędzy ściśle przylegające do siebie łuski pąka aby tam przezimować ? To mnie właśnie zastanawia.

Ja spostrzegam to tak:
Konidia mączniaka prawdziwego nie wnikają samoczynnie w głąb pąka.
One osiadają na powierzchni liścia/łodygi/pąka. Gdy osiądą na powierzchni jeszcze nie całkowicie dorosłego pąka , to pąk dorastając okrywa te zarodniki i one wtedy są już wewnątrz pąka :lol:
PS
Gdyby zechciał, to mógłby wyjaśnić to @doktorek :!:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 27 czerwca 2020, 07:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
Tylko,że przyrost pąka jest od wewnątrz. Najmłodsza tkanka jest wewnątrza a najstarsza na zewnatrz. No nie?

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO